Idealnie pasują do wiślańskiej lub cieszyńskiej Galerii/Muzeum Magicznego Realizmu.
Rzeczywiście bardzo fajne prace.
Lubię, kiedy w pracach widać wyraźne autorskie piętno.
Najbardziej podobają mi się "Inne brzegi". Ale we wszystkich jest jakiś specyficzny nastrój, trochę bajkowy, trochę niesamowity.
Wojtkuuuuu... wrzuć to na puzzle online, proszę! Brakuje mi nowych układanek.
Świetne obrazy, surrealizm jako całość zawsze miał dla mnie w sobie coś poetyckiego i nostalgicznego.
Jest mi niezwykle miło czytać Wasze opinie, ale z dobrze poinformowanych źródeł wiem, że następny numer będzie miał znacznie lepszą okładkę :)
Rzeczywiście — dobra myśl!
Poproszę Horusa na okładkę następnego numeru.
A moimi faworytami są Mruczący i Rozmyty. Bardzo ładne.
Dzięki za komplement i za nostalgiczną podróż w czasie, bo oczywiście wyguglałam sobie prace tego grafika i o rany, ile wspomnień!
Ładne. Podoba mi się zwłaszcza ten drugi, przypomina mi styl malowania Zbigniewa Rychlickiego, np. z polskich wydań przygód Doroty w Krainie Oz. Uwielbiam jego ilustracje, nie tylko do tej serii.
Klimatyczne bardzo. I na pierwszy rzut oka i jak zaczyna się śledzić detale. Zrobiło na mnie wrażenie.
Hmmm... Oko Saurona jako COVID?
W cyklu "Miroir" wystepuja rozdrapane tla, z ktorych wchodza jak zza kurtyny na pierwszy plan kompozycje. Wiekszosc prac laczy spokojna chromatyka, bez przesadnych czerni czy kontrastow. Kolejnymi, wspolnymi akcentami sa: mistyka, enigma
i deko erotyki.
Pas mal.
Bardzo dziękuję :) Zawsze się staram być niezmiennie odmienny choć przeważnie na końcu i tak "ckm wychodzi" ;)
"Last hope" mi się najbardziej podoba, wyróżnia się i stanowi ciekawą odmianę :)