Szał czytania... komiksówW dniach 7-9 IV, w Warszawie odbyła się impreza kulturalna o szumnej nazwie „Szał Czytania”. Organizatorzy wykazali bardzo pozytywne nastawienie do komiksu organizując kilka spotkań z twórcami i krytykami.
Paweł NurzyńskiSzał czytania... komiksówW dniach 7-9 IV, w Warszawie odbyła się impreza kulturalna o szumnej nazwie „Szał Czytania”. Organizatorzy wykazali bardzo pozytywne nastawienie do komiksu organizując kilka spotkań z twórcami i krytykami. Komiksowy szał czytania rozpoczął się w niedzielę o godzinie 12.30. Na panel „Jaki jest polski komiks” zaproszono młodych twórców i największego wydawcę w Polsce. Tomasz ’Lew’ Leśniak, Rafał Skarżycki, Krzysztof Gawronkiewicz, Dennis Wojda, Piotr Kowalski oraz Tomasz Kołodziejczak musieli przekonać salę, że coś takiego jak polski komiks istnieje i że warto go czytać. Niestety dyskusja szybko zeszła na typowe tematy: dlaczego nikt w Polsce nie czyta komiksów oraz dlaczego nie opłaca się ich czytanie. Tutaj Piotr Kowalski wpadł w słowotok, który ciężko było zatrzymać. Widownia na sali, w przeważającej większości nie mająca styczności z komiksem, była lekko przytłoczona zarzutami Kowalskiego. Po dłuższej chwili udało się jednak uciszyć gadatliwego rysownika, co pozwoliło ustalić kilka faktów.. Między innymi to, ze aby Polacy byli pozytywnie nastawieni do komiksu, powinien on być obecny w prasie codziennej. Na koniec spotkania najaktywniejsza uczestniczka dostała od Tomka Kołodziejczaka, w prezencie „Komiks-Antologię”. W poniedziałkowe popołudnie kontynuowano panele. Tym razem o historii komiksu. Na pierwsze spotkanie zaproszona Adama Ruska i Macieja Parowskiego. O historii komiksu bardzo ciekawie mówił Adam Rusek. Od roku 1919, kiedy zaczęły ukazywać się pierwsze paski z Grzesiem, poprzez komiksy przygodowe, do bardzo śmiałych (na tamte i dzisiejsze czasy) komiksów erotycznych w prasie dla dorosłych. Lata trzydzieste to początek przedruków (głównie pirackich) z USA, które przerwała wojna. W latach czterdziestych komiks zaczął się ukazywać w „Nowym Świecie Przygód”, jednak szybko to ukrócono, ponieważ nie można było brać niczego z USA. W zastępstwie zaczęto drukować komiksy francuskie. Parowski nieco chaotycznie wspominał swe pierwsze komiksy, które czytał w dzieciństwie. Przyznał się do swej erotycznej fascynacji Koziołkiem Matołkiem oraz przyrównał przygody Kajtka i Koka w kosmosie do „Gwiezdnych Wojen” Georga Lucasa. Obydwaj paneliści ciepło wspominali lata, kiedy wychodził „Relax”, który był swego rodzaju wentylem bezpieczeństwa. Następny panel poprzedzony został dyskusją na temat niedawno wydanego „Mausa”. Do Ruska i Parowskiego dołączyli Tomaszewski i Kołodziejczak. Wszyscy zgodnie chwalili komiks jako doskonale napisany, unikając podtekstów politycznych (Parowski przez chwilę nawiązywał do polityki polskiej wobec Żydów, ale został szybko uciszony). Uznano, że Maus nie spowoduje wzrostu zaintersowania komiksem w Polsce, ale to dobrze, że się ukazał. Należy go traktować jako wydarzenie kulturalne a nie polityczne. Po tej krótkiej dyskusji rozpoczęły się rozważania nad rynkiem komiksowym i ogólnej sytuacji komiksu w Polsce. Polscy księgarze niezbyt znają się na komiksie i nie wiedzą jak go sprzedawać. Po prostu się boją. Najlepiej schodzi Thorgal – ponieważ widać, że wszyscy go kupują, więc jest to pewniak. Przy okazji księgarze biorą inne komiksy, ale jeszcze dużo czasu upłynie zanim komiks będzie traktowany jako chodliwy i pożądany towar. Potem Adam Rusek opowiadał o wystawie komiksowej na targach we Frankfurcie. Okazało się, że cieszyła się ona dużą popularnością niemieckich mediów. Najbardziej podobał się Jeż Jerzy. Tomasz Tomaszewski opowiadał o swym nowym piśmie – „Arena”. Stwierdził, że jest to pismo jego marzeń. Maciej Parowski wspominał prace nad Funkym Kovalem, opowiedział o możliwych kontynuacjach komiksu, „jeśli tylko będzie zapotrzebowanie na powrót bohatera” (w planach jest jeden prequel i dwa sequele). Spytany dlaczego w „Nowej Fantastyce” jest tak mało komiksu, stwierdził, iż wiąże się to z dodatkowymi kosztami, a nie ma gwarancji przyciągnięcia nowego czytelnika. Na razie muszą nam wystarczyć występy Ratmana. Bardzo dobrze, że organizatorzy różnego rodzaju targów książek zaczynają dostrzegać komiks i znajdują na niego miejsce w swoich programach. Na niedzielne spotkanie w BUWie przyszła całkiem spora grupa osób, która do tej pory nie interesowała się komiksem. W poniedziałek osób było nieco mniej, ale myślę, że było to związane z porą dnia – pierwszy panel rozpoczął się o piętnastej, a większość młodych ludzi zwykle jest wtedy w szkole lub na uczelni. Tego typu imprezy mogą zmienić postrzeganie komiksu przez ludzi, którzy go nie znają. Nie twierdzę, że staną się od razu zagorzałymi fanami komiksu, ale być może zamiast wrogiego i lekceważącego podejścia zaczną traktować komiks neutralnie. 1 maja 2001 |
W jubileuszowym 25 zestawieniu najlepiej sprzedających się komiksów, opracowanym we współpracy z księgarnią Centrum Komiksu, król mógł być tylko jeden! I kompletnie zdeklasował konkurencję.
więcej »Sporo już pisałem o Batmanie i Supermanie, przyszła więc w końcu pora wspomnieć o „tej trzeciej”. Księżniczka Diana, alias Wonder Woman, to najważniejsza kobieca postać w DC Comics, z tradycją sięgającą aż do roku 1941 – trzy lata po Kryptończyku i dwa lata po mrocznym rycerzu pojawia się ona, wojowniczka z Rajskiej Wyspy i jej ambasadorka w świecie ludzi. Sześćdziesiąt trzy lata po debiucie bohaterki, niejaki Greg Rucka rozpoczął jeden z najlepszych okresów w jej komiksowym życiu – całość jego (...)
więcej »Końcówka maja to oczywiście Komiksowa Warszawa i to wydarzenie widać bardzo dobrze w zapowiedziach premier wydawców. Premier szykuje się bardzo dużo, poniżej zwracamy uwagę na część z nich.
więcej »Ambasadorka pokoju
— Marcin Knyszyński
Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński
Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński
Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński
Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński
Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński
„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński
Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński
Nowe status quo
— Marcin Knyszyński
Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński
Po drugiej stronie lustra
— Paweł Nurzyński
Gangrena cywilizacji
— Paweł Nurzyński
Diabeł tkwi w szczegółach
— Paweł Nurzyński
Umarła Łódź, niech żyje Warszawa!
— Paweł Nurzyński
Komiks 2001 w Polsce – dyskusja
— Artur Długosz, Marcin Herman, Paweł Nurzyński, Marcin Osuch, Grzegorz Wiśniewski
Długouchy samuraj
— Paweł Nurzyński
Chłopiec z piekła rodem
— Paweł Nurzyński
Mój pierwszy bohater
— Paweł Nurzyński
Zanim postawisz pierwszą kreskę
— Paweł Nurzyński
Wśród istot żywych
— Paweł Nurzyński