Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 3 czerwca 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXVI

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Man, Sylvain Runberg
‹Millennium #2: Dziewczyna, która igrała z ogniem›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMillennium #2: Dziewczyna, która igrała z ogniem
Tytuł oryginalnyLa fille qui rêvait d’un bidon d’essence et d’une allumette
Scenariusz
Data wydania7 czerwca 2017
RysunkiMan
PrzekładMaria Mosiewicz
Wydawca Egmont
CyklMillennium
ISBN978-83-281-1867-6
Format128s. 215×285mm
Cena59,99
Gatunekkryminał
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Adaptacja komiksowa, która igra z ogniem
[Man, Sylvain Runberg „Millennium #2: Dziewczyna, która igrała z ogniem” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Komiksowe adaptacje powieści są zawsze bardzo ryzykownym przedsięwzięciem, raczej skazanym na porażkę, niż spektakularny sukces. Szczęśliwie historia zna chlubne wyjątki. Można do nich śmiało dołączyć wydaną przez Egmont wersję obrazkową środkowej części trylogii (choć to już nieaktualne określenie) „Millennium” Stiega Larssona „Dziewczyna, która igrała z ogniem”.

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Adaptacja komiksowa, która igra z ogniem
[Man, Sylvain Runberg „Millennium #2: Dziewczyna, która igrała z ogniem” - recenzja]

Komiksowe adaptacje powieści są zawsze bardzo ryzykownym przedsięwzięciem, raczej skazanym na porażkę, niż spektakularny sukces. Szczęśliwie historia zna chlubne wyjątki. Można do nich śmiało dołączyć wydaną przez Egmont wersję obrazkową środkowej części trylogii (choć to już nieaktualne określenie) „Millennium” Stiega Larssona „Dziewczyna, która igrała z ogniem”.

Man, Sylvain Runberg
‹Millennium #2: Dziewczyna, która igrała z ogniem›

EKSTRAKT:80%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułMillennium #2: Dziewczyna, która igrała z ogniem
Tytuł oryginalnyLa fille qui rêvait d’un bidon d’essence et d’une allumette
Scenariusz
Data wydania7 czerwca 2017
RysunkiMan
PrzekładMaria Mosiewicz
Wydawca Egmont
CyklMillennium
ISBN978-83-281-1867-6
Format128s. 215×285mm
Cena59,99
Gatunekkryminał
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
„Millennium” stało się kulturowym fenomenem i jedną z najpopularniejszych książek XXI wieku, natomiast jego bohaterka – Lisbeth Salander zasłużyła sobie na miano postaci kultowej, do której coraz chętniej odwołują się inni twórcy. Jest to o tyle dziwne, że w przeciwieństwie do innych literackich pozycji, które w ostatnim czasie rozchodziły się jak świeże bułeczki, pokroju „Harry′ego Pottera”, „Kodu Leonarda da Vinci, czy „50 twarzy Greya”, powieść Larssona charakteryzuje się mroczną, bezkompromisową atmosferą i dosadnie opisaną brutalnością. Zwłaszcza wspominana tu część druga, będąca pozycją jeszcze mocniejszą niż poprzedniczka – „Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet”.
Rynek szybko zwęszył interes na i w ekspresowym tempie powstały dwie adaptacje filmowe (szwedzki miniserial i amerykańska) dzieła. Ponieważ zapotrzebowanie wciąż jest spore, a Larsson już nie żyje, niedawno mieliśmy do czynienia z podjęciem opisywania losów Salander przez innego autora. Szał nie ominął także twórców komiksów. Także w naszym kraju. W 2012 wydawnictwo Czarna Owca zaserwowało nam dwutomowe, powstałe w USA „Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet”, a w roku obecnym Egmont wskrzesił tytuł, tyle, że na podstawie wersji francuskiej. Tym razem jednak zostało to poprowadzone konsekwentnie, czyli poza wałkowaną na wiele sposobów częścią pierwszą, otrzymamy także pozostałe.
W „Dziewczynie, która igrała z ogniem” ponownie spotykamy się z Lisbeth Salander i Mikaelem Blomkvistem. W ich życiu jednak sporo się zmieniło. Kiedy ten drugi stał się pierwszym dziennikarzem Szwecji i bryluje w telewizji, dziewczyna pod fałszywą tożsamością ukrywa się, konsekwentnie zacierając za sobą ślady. Sytuacja robi się jednak ponownie gorąca, kiedy dziennikarze „Millennium” zabierają się za kolejny potężny temat – handel i przemyt młodych dziewczyn. Tropy zaczynają prowadzić do coraz wyżej postawionych oficjeli tajnych służb, a nawet skrywanej dotąd przeszłości Lisabeth.
Trzeba przyznać, że scenarzysta Sylvain Runberg adaptując „Dziewczynę, która igrała z ogniem” wykonał kawał świetnej roboty. W tak umiejętny sposób streścił 800 stron powieści na 130 kartach komiksu, że nie ma się wrażenia traktowania materiału po łebkach. Fabuła jest spójna i zrozumiała nawet dla tych, którzy nie czytali oryginału. Główni bohaterowie zostali zarysowani bardzo przekonująco i wcale nie czuje się, że mamy do czynienia z adaptacją, a bardziej z autonomicznym dziełem.
Na tym tle trochę gorzej wygląda szata graficzna, za którą tym razem w całości odpowiada Manolo „Man” Carrot (poprzednio był tylko współautorem części prac, bo większość wyszła spod ręki Jose Homsa). Mnie jego nieco karykaturalny styl nie do końca odpowiada, zwłaszcza jeśli weźmie się pod uwagę sylwetkę Lisabeth. Ale może to wina tego, że od kiedy obejrzałem szwedzki miniserial „Millennium” zakodowałem sobie wizerunek Salander jako dziewczyny o aparycji Noomi Rapace.
Na album „Dziewczyna, która igrała z ogniem” składają się dwa zeszyty wydane na rynku frankońskim. Podobnie wygląda sytuacja z pozostałymi częściami. Połączenie ich jest sensownym zabiegiem, ponieważ w ten sposób otrzymujemy adaptację całej książki. Poza tym lektura idzie tak wciąga, że przerywanie jej w połowie byłoby okrucieństwem ze strony wydawcy, a przecież i tak pod koniec nie otrzymujemy satysfakcjonującego rozwiązania, bo te poznajemy dopiero w „Zamku z piasku, który runął”.
Choć omawiana tu pozycja jest ze wszech miar godna polecenia nawet tym, którzy dotąd o dziele Larssona tylko słyszeli, to jednak stanowi jedynie przystawkę do głównego dania, którym jest wykraczająca poza kanon opowieść o dalszych losach Lisabeth i Mikaela (miała premierę tydzień temu). Warto więc przed tą nowością szybko odświeżyć sobie klasykę, do czego „Dziewczyna, która igrała z ogniem”, jak i pozostałe dwie części serwowane w postaci komiksu nadają się doskonale.
koniec
23 września 2017

Komentarze

23 IX 2017   10:46:55

Czarna Owca też była konsekwentna. Wydali amerykańskie adaptacje wszystkich tomów.

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Normanie, powtarzasz się
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

2 VI 2024

„Zielony Goblin powraca” to oryginalnie 850 numer „Amazing Spider-Man”. U nas wszedł w skład dziesiątego tomu serii ukazującej się w ramach linii Marvel Fresh.

więcej »

Galaktyczny syndrom sztokholmski
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

1 VI 2024

Marvel to mistrz rozmieniania się na drobne. Jeśli jakiś pomysł zaskoczył, możemy być pewni, że za chwilę powstanie milion kopiujących go komiksów. Tak właśnie stało się z Mroczną Phoenix, której potęga przez kolejne pokolenia scenarzystów jest uszczuplana. Na przykład w takich historiach jak „Avengers: Wejście Feniksa”.

więcej »

Góra, czyli punkt kulminacyjny
Marcin Osuch

31 V 2024

Makoto Fukamachi, japoński fotograf uczestniczący w wyprawach wysokogórskich, podąża śladami Habu Jojiego, jednego z najwybitniejszych himalaistów z Kraju Kwitnącej Wiśni. Spotykając się z kolejnymi osobami, które miały do czynienia z Jojim, Fukamachi odkrywa przed czytelnikami historię tego tajemniczego człowieka. Tom pierwszy „Szczytu bogów” kończy się, gdy wspinacz wchodzi na arenę międzynarodową.

więcej »

Polecamy

Ambasadorka pokoju

Niekoniecznie jasno pisane:

Ambasadorka pokoju
— Marcin Knyszyński

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż autora

Normanie, powtarzasz się
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Galaktyczny syndrom sztokholmski
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Niech żyje król!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Sześćdziesiąt lat minęło…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Napoleon i jego cień
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Maska kryjąca twarz mroku
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Włoski Kurosawa
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Palec z artretyzmem na cynglu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Idź do krateru wulkanu Snæfellsjökull…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.