Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 2 czerwca 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXVI

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Andrea DiVito, Esad Ribic, Roy Thomas, Frank Tieri
‹Conan Barbarzyńca. Exodus i inne opowieści›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułConan Barbarzyńca. Exodus i inne opowieści
Scenariusz
Data wydania11 sierpnia 2021
RysunkiEsad Ribic, Andrea DiVito
PrzekładBartosz Czartoryski
Wydawca Egmont
CyklConan Barbarzyńca (Egmont), Conan
ISBN9788328152366
Format112s. 167x255mm
Cena39,99
Gatunekfantasy, superhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Chcieliście Conana - to macie i nie marudźcie
[Andrea DiVito, Esad Ribic, Roy Thomas, Frank Tieri „Conan Barbarzyńca. Exodus i inne opowieści” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
„Conan Barbarzyńca: Exodus i inne opowieści” to taka zbieranina historii dla zagorzałych fanów. Na okładce powinna jeszcze znaleźć się adnotacja: „chcieliście Conana – to macie i nie marudźcie”.

Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Chcieliście Conana - to macie i nie marudźcie
[Andrea DiVito, Esad Ribic, Roy Thomas, Frank Tieri „Conan Barbarzyńca. Exodus i inne opowieści” - recenzja]

„Conan Barbarzyńca: Exodus i inne opowieści” to taka zbieranina historii dla zagorzałych fanów. Na okładce powinna jeszcze znaleźć się adnotacja: „chcieliście Conana – to macie i nie marudźcie”.

Andrea DiVito, Esad Ribic, Roy Thomas, Frank Tieri
‹Conan Barbarzyńca. Exodus i inne opowieści›

EKSTRAKT:50%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułConan Barbarzyńca. Exodus i inne opowieści
Scenariusz
Data wydania11 sierpnia 2021
RysunkiEsad Ribic, Andrea DiVito
PrzekładBartosz Czartoryski
Wydawca Egmont
CyklConan Barbarzyńca (Egmont), Conan
ISBN9788328152366
Format112s. 167x255mm
Cena39,99
Gatunekfantasy, superhero
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
Mamy bowiem do czynienia z krótką antologią, w której znalazło się miejsce na aż siedem różnych epizodów. Dwa z nich mają długość tradycyjnego zeszytu (oryginalnie pochodzą z „Conan Barbarzyńca: Exodus” i 12 numeru „Conan: Miecz barbarzyńcy”), pozostałe to luźne interpretacje jego przygód, liczące po kilka stron (wszystkie ukazały się oryginalnie w „King-Size Conan”). Choć ich twórcami są przeważnie uznani artyści, ich poziom jest różny.
Zaczynamy z rozmachem, albowiem od albumu, który w całości przygotował Esad Ribić. Zrezygnował z dialogów i drogę, jaką nasz bohater przebył z Cymerii do Zamory, zaprezentował jedynie za pomocą obrazów. Tak chyba najlepiej określić kadry, albowiem styl prezentowany przez rysownika jest bardzo malarski i robi spore wrażenie. Szkoda tylko, że całość nie prezentuje się równie intrygująco od strony fabularnej. Mamy bowiem do czynienia ze ścinkami scenek, które po sklejeniu nie tworzą spójnej opowieści.
Pod tym względem lepiej jest w drugim najdłuższym opowiadaniu. Tu mamy już do czynienia z intrygą, która pod koniec potrafi nawet zaskoczyć. Nie zmienia to jednak faktu, że jest to średniak, którego nie pamięta się chwilę po przeczytaniu. Zwłaszcza, że od strony graficznej też nie mamy do czynienia z talentem na miarę tego, który zaprezentował Ribić.
Sytuację muszą więc ratować starzy wyjadacze: Roy Thomas, Kurt Busiek i Chris Claremont. Każdy z nich to legenda amerykańskiego komiksu i jak na legendy przystało, nie dali plamy. Pierwszy z nich postawił na przygody młodego Conana, który dopiero co brał udział w bitwie o Venarium. Nie znajdziemy tu czarodziejów i demonów, to brudna heroic fantasy, w której liczą się miecze i żelazne charaktery. Takie są też grafiki Steve′a McNivena – klimatyczne i nie stroniące od ukazywania ciał zbrukanych krwią. Jedyne do czego mogę się przyczepić, to do tego, że Conan nie wygląda tu na młodzieniaszka.
Kurt Busiek dla odmiany nie stroni od czarnej magii. Ukazuje nieopierzonego Cymeryjczyka, który dopiero co dotarł do Arenjun w Zamorze i któremu cywilizacyjny dobrobyt lekko uderzył do głowy. Aczkolwiek to wcale nie on będzie tu siłą napędową fabuły. Od strony graficznej, mamy do czynienia z nowocześniejszą kreską Pete′a Woodsa, która może się podobać mniej ortodoksyjnym fanom.
I wreszcie docieramy do propozycji Chrisa Claremonta, która jest chyba najlepszą w tym zbiorze. Znów odchodzimy od elementów nadprzyrodzonych na rzecz niewesołego losu ludzi dotkniętych wojną. Dla jednych jest ona bowiem szansą na zarobek, a dla innych największym nieszczęściem. Niewesołemu scenariuszowi towarzyszą świetne rysunki Roberta de la Torre, który potrafi pogodzić nowoczesność Woodsa z oldschoolem McNivena.
Na deser otrzymujemy jeszcze dwie pozycje. I tu już jest albo nijako, jak w przypadku morskich przygód Conana i Bêlit (scenariusz Steven S. DeKnight), albo bardzo słabo. W tym drugim wypadku chodzi o epizod autorstwa Kevina Eastmana, człowieka, który był współtwórcą Wojowniczych Żółwi Ninja. Niestety ani nie zaprezentował interesującej fabuły, ani jego sztywna, toporna kreska nie pasuje do przygód Cymeryjczyka.
Podsumowując mamy więc trzy pozycje ciekawe, jedną godną zapamiętania ze względu na rysunki, dwie nijakie i jedną słabą. Nie wygląda to zbyt optymistycznie, zwłaszcza kiedy porówna się ilość miejsca, jakie zajmują poszczególne opowiadania. Dlatego odnoszę wrażenie, że „Exodus i inne opowieści” to pozycja skierowana do najwierniejszych fanów, którzy będą chcieli mieć wszystko, co dotyczy ich ulubionego barbarzyńcy. Dla reszty będzie to strata czasu. A nawet może się okazać, że lektura zniechęci ich do dalszego odkrywania tej postaci.
koniec
25 września 2021

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Normanie, powtarzasz się
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

2 VI 2024

„Zielony Goblin powraca” to oryginalnie 850 numer „Amazing Spider-Man”. U nas wszedł w skład dziesiątego tomu serii ukazującej się w ramach linii Marvel Fresh.

więcej »

Galaktyczny syndrom sztokholmski
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

1 VI 2024

Marvel to mistrz rozmieniania się na drobne. Jeśli jakiś pomysł zaskoczył, możemy być pewni, że za chwilę powstanie milion kopiujących go komiksów. Tak właśnie stało się z Mroczną Phoenix, której potęga przez kolejne pokolenia scenarzystów jest uszczuplana. Na przykład w takich historiach jak „Avengers: Wejście Feniksa”.

więcej »

Góra, czyli punkt kulminacyjny
Marcin Osuch

31 V 2024

Makoto Fukamachi, japoński fotograf uczestniczący w wyprawach wysokogórskich, podąża śladami Habu Jojiego, jednego z najwybitniejszych himalaistów z Kraju Kwitnącej Wiśni. Spotykając się z kolejnymi osobami, które miały do czynienia z Jojim, Fukamachi odkrywa przed czytelnikami historię tego tajemniczego człowieka. Tom pierwszy „Szczytu bogów” kończy się, gdy wspinacz wchodzi na arenę międzynarodową.

więcej »

Polecamy

Ambasadorka pokoju

Niekoniecznie jasno pisane:

Ambasadorka pokoju
— Marcin Knyszyński

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Inne recenzje

Zbuntowana piratka
— Maciej Jasiński

Tegoż twórcy

Sekrety Xaviera
— Andrzej Goryl

Pożegnanie króla
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Raz lepiej, raz gorzej
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Wielka konkluzja
— Dagmara Trembicka-Brzozowska

Geniusze i przeciętniacy
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Srebrzysty paladyn
— Marcin Knyszyński

Puzzle doktora Dooma
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Marvel: Nietzsche nie żyje. Thor
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Solówka Rosomaka – runda druga
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Tegoż autora

Normanie, powtarzasz się
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Galaktyczny syndrom sztokholmski
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Niech żyje król!
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Sześćdziesiąt lat minęło…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Napoleon i jego cień
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Maska kryjąca twarz mroku
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Włoski Kurosawa
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Palec z artretyzmem na cynglu
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Idź do krateru wulkanu Snæfellsjökull…
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

I ty możesz być Kubą Rozpruwaczem
— Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.