Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 20 maja 2024
w Esensji w Esensjopedii

Komiksy

Magazyn CCXXXV

Podręcznik

Kulturowskaz MadBooks Skapiec.pl

Nowości

komiksowe

więcej »

Zapowiedzi

komiksowe

więcej »

Marek Bielecki, Jacek Dąbała
‹Najemnik Medox›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNajemnik Medox
Scenariusz
Data wydania29 października 2021
RysunkiMarek Bielecki
Wydawca Kultura Gniewu
ISBN9788366128804
Format52s. 210x297 mm
Cena49,90
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup

Blast from the past
[Marek Bielecki, Jacek Dąbała „Najemnik Medox” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Zapowiedź tego komiksu była sporym zaskoczeniem dla fanów polskiego komiksu. Oto bowiem jest tytuł, który powstał ponad 30 lat temu, ale przez te trzy dekady nikt o nim nie słyszał. Przeleżał w szufladzie jednego z autorów, czekając na odkrycie.

Maciej Jasiński

Blast from the past
[Marek Bielecki, Jacek Dąbała „Najemnik Medox” - recenzja]

Zapowiedź tego komiksu była sporym zaskoczeniem dla fanów polskiego komiksu. Oto bowiem jest tytuł, który powstał ponad 30 lat temu, ale przez te trzy dekady nikt o nim nie słyszał. Przeleżał w szufladzie jednego z autorów, czekając na odkrycie.

Marek Bielecki, Jacek Dąbała
‹Najemnik Medox›

WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułNajemnik Medox
Scenariusz
Data wydania29 października 2021
RysunkiMarek Bielecki
Wydawca Kultura Gniewu
ISBN9788366128804
Format52s. 210x297 mm
Cena49,90
GatunekSF
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj wAmazon.co.uk
Wyszukaj / Kup
W archiwach różnych polskich twórców komiksowych leżą podobne perełki. Przykładowo Jacek Michalski ma u siebie teczkę z kompletną drugą częścią „Zagadki Metropolii”, którą widziało jedynie kilka osób. Jednak w przypadku „Najemnika Medoxa” mamy do czynienia z twórcami, dla których (jak wynika to z krótkiej rozmowy zamieszczonej na końcu albumu) była to jednorazowa przygoda z komiksem. Ich drogi zawodowe poszły w innym kierunku. Scenarzysta Jacek Dąbała jest profesorem i wykładowcą na Uniwersytecie Jagiellońskim, rysownik Marek Bielecki zaś pracuje jako architekt i wykłada na Politechnice Lubelskiej. Jednak pod koniec lat 80. obaj chcieli tworzyć komiksy. Scenariusz Jacka Dąbały trafił do Krajowej Agencji Wydawniczej w Lublinie, a za jej pośrednictwem do Marka Bieleckiego. Dlaczego gotowy komiks nie ukazał się na początku lat 90.? Twórca scenariusza tak to tłumaczy: „Splot okoliczności. Jak dziś pamiętam, siadł wtedy komiksowy rynek wydawniczy. Były podejścia do wydawców, ale nie było partnerów do rozmów. Bieda i chaos w kraju”. To historia, jaką fani komiksu słyszeli z ust różnych twórców, których przygoda z tą sztuką rozpoczęła się w PRL-u. Część z nich porzuciła komiks, inni, widząc brak postępów w rozmowach z wydawcami, zakładali magazyny w rodzaju „Awantury”, a kolejni wciąż rysowali, choć nie było widać większych szans na publikację.
I właśnie we wspomnianej „Awanturze” nasz „Najemnik Medox” odnalazłby się doskonale. Literatura science-fiction była wówczas niezwykle popularna, co rzutowało właśnie na tematykę powstających w latach 90. komiksów. Dla pokolenia autorów wychowanego na takich filmach jak „Blade Runner” czy „Gwiezdne wojny” stworzenie własnej wizji przyszłości było pociągające. Z powodzeniem udało się zbudować taki świat w serii „Funky Koval” autorstwa Jacka Rodka, Macieja Parowskiego i Bogusława Polcha. I gdyby szukać jakiegoś odniesienia dla „Najemnika Medoxa”, to byłby nim właśnie „Funky Koval”. W obu mamy polityczne spiski, kosmiczne podróże, a także wplecione w historię elementy erotyki. Zatem w zasadzie wszystko, co mogło wówczas zainteresować czytelników spragnionych popkultury.
„Funky Koval” to jednak dzieło doświadczonych autorów. W przypadku „Najemnika Medoxa” czuć, że mamy do czynienia z osobami stawiającymi pierwsze kroki w sztuce komiksowej. Dotyczy to zwłaszcza sposobu narracji. Przykładowo w jednej ze scen widzimy dwóch czających się przed drzwiami zabójców – zamiast po prostu pokazać ich wtargnięcie i dynamiczną scenę walki (która spokojnie mogła być rozrysowana na dwie strony), dostajemy w dymkach opisy tego, co każdy widzi na obrazkach: „Wyciąga nóż i z niewiarygodną szybkością rzuca w Portiego”, „W ułamku sekundy Medox wyjmuje granat”. Niemniej trzeba uczciwie przyznać, że jak na twórczość debiutantów, mamy tu dzieło dopracowane, zwłaszcza jeśli chodzi o oprawę graficzną.
Tytułowy Medox służył w jednostce kosmicznych saperów, ale został wyrzucony za romans z córką generała Blooka, został więc prywatnym detektywem i pracował w kontrwywiadzie dyplomatycznym, w sekcji specjalnej ochrony planet. Poznajemy go, gdy jest już powszechnie znany i staje się celem zaplanowanego ataku.
Fabuła jest tak skonstruowana, aby stworzyć możliwość obcowania bohatera z pięknymi kobietami, ale nie brakuje tu też dynamicznych scen wyścigów czy walk na pokładzie statków kosmicznych. I wszystko to rysownik przedstawił całkiem zgrabnie. Dobrze radzi sobie, co nie jest łatwe, z rysowaniem postaci kobiecych i widać, że opanował dobrze ludzką anatomię. Trochę słabiej jedynie prezentują się sceny walk, bo postaciom brakuje nieco dynamiki.
Jestem przekonany, że gdyby „Najemnik Medox” ukazał się drukiem na początku lat 90., byłby dziś z sentymentem wspominany przez fanów, jako ten z ładnymi nagimi kobietami, którym zachwycali się, gdy mieli naście lat. Ale obecnie to produkt głównie dla koneserów polskiego komiksu i bardzo cieszę się, że mieli oni w końcu możliwość zapoznania się z nim. Uzupełniono kolejną lukę w archiwizacji i przybliżaniu dzieł zapomnianych lub zaginionych. Wciąż jeszcze wiele czeka na to, aby zostały wyciągnięte z szuflady czy szczęśliwie odnalezione – jak chociażby „Titanic do wszystkich” Jerzego Wróblewskiego.
Plusy:
  • oprawa graficzna
  • możliwość poznania komiksu, który przeleżał w szufladzie ponad 30 lat
Minusy:
  • nieco archaiczna narracja
koniec
4 września 2023

Komentarze

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Urodziny Pająka
Marcin Knyszyński

20 V 2024

Ale dużo czytania będzie w najnowszym albumie z cyklu „The Amazing Spider-Man. Epic Collection”! Jest to tom najbardziej wypełniony materiałami dodatkowymi, podsumowaniami, esejami, wypowiedziami twórców i wspominkami. Okazja jest w końcu nie byle jaka – człowiek-pająk skończył trzydzieści lat! Dokładnie tyle – mamy wszak rok 1992.

więcej »

Film animowany w gratisie
Marcin Osuch

19 V 2024

Czy tom trzynasty serii może być pechowy? Na pewno dla Jona Arbucle’a, pod tym względem niewiele się zmienia.

więcej »

Sześćdziesiąt lat minęło…
Piotr ‘Pi’ Gołębiewski

18 V 2024

„Wasp: Małe światy” to pozycja, po którą powinien sięgnąć każdy fan Marvela znad Wisły. Głównie z pobudek patriotycznych. W większości jest bowiem zilustrowana przez naszego człowieka w Ameryce – Katarzynę Niemczyk, ukrywającą się pod pseudonimem Kasia Nie.

więcej »

Polecamy

Ambasadorka pokoju

Niekoniecznie jasno pisane:

Ambasadorka pokoju
— Marcin Knyszyński

Jedenaście lat Sodomy
— Marcin Knyszyński

Batman zdemitologizowany
— Marcin Knyszyński

Superheroizm psychodeliczny
— Marcin Knyszyński

Za dużo wolności
— Marcin Knyszyński

Nigdy nie jest tak źle, jak się wydaje
— Marcin Knyszyński

„Incal” w wersji light
— Marcin Knyszyński

Superhero na sterydach
— Marcin Knyszyński

Nowe status quo
— Marcin Knyszyński

Fabrykacja szczęśliwości
— Marcin Knyszyński

Zobacz też

Tegoż autora

Conan + Belit = wielka miłość
— Maciej Jasiński

Drugi etap zemsty
— Maciej Jasiński

Z emocjami trzeba umieć sobie radzić
— Maciej Jasiński

Ptaki w wiosce Smerfów
— Maciej Jasiński

Różne oblicza Mrocznego Lorda
— Maciej Jasiński

Holmes w tunelu czasoprzestrzennym
— Maciej Jasiński

Przygody małych króliczków
— Maciej Jasiński

Małe sprzeczki w nowej rodzinie
— Maciej Jasiński

Kolejne „Igrzyska Śmierci”
— Maciej Jasiński

Nowe otwarcie
— Maciej Jasiński

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.