Dołącz do nas na Facebooku

x

Nasza strona używa plików cookies. Korzystając ze strony, wyrażasz zgodę na używanie cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej.

Zapomniałem hasła
Nie mam jeszcze konta
Połącz z Facebookiem Połącz z Google+ Połącz z Twitter
Esensja
dzisiaj: 3 czerwca 2024
w Esensji w Esensjopedii

Terry Goodkind
‹Pierwsza Spowiedniczka›

EKSTRAKT:40%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPierwsza Spowiedniczka
Tytuł oryginalnyThe First Confessor
Data wydania15 stycznia 2013
Autor
PrzekładLucyna Targosz
Wydawca Rebis
CyklMagda Searus, Miecz Prawdy
ISBN978-83-7510-954-2
Format424s. 132×202mm
Cena33,90
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup

Barbie i Ken kontra Zły Władca
[Terry Goodkind „Pierwsza Spowiedniczka” - recenzja]

Esensja.pl
Esensja.pl
Bardzo rzadko prequele i sequele dorównują oryginalnym seriom. Z pewnością nie zdołała tego dokonać „Pierwsza Spowiedniczka” Terry’ego Goodkinda.

Magdalena Kubasiewicz

Barbie i Ken kontra Zły Władca
[Terry Goodkind „Pierwsza Spowiedniczka” - recenzja]

Bardzo rzadko prequele i sequele dorównują oryginalnym seriom. Z pewnością nie zdołała tego dokonać „Pierwsza Spowiedniczka” Terry’ego Goodkinda.

Terry Goodkind
‹Pierwsza Spowiedniczka›

EKSTRAKT:40%
WASZ EKSTRAKT:
0,0 % 
Zaloguj, aby ocenić
TytułPierwsza Spowiedniczka
Tytuł oryginalnyThe First Confessor
Data wydania15 stycznia 2013
Autor
PrzekładLucyna Targosz
Wydawca Rebis
CyklMagda Searus, Miecz Prawdy
ISBN978-83-7510-954-2
Format424s. 132×202mm
Cena33,90
Gatunekfantastyka
WWW
Zobacz w
Wyszukaj wMadBooks.pl
Wyszukaj wSelkar.pl
Wyszukaj wSkąpiec.pl
Wyszukaj / Kup
Akcja „Pierwszej Spowiedniczki” rozgrywa się wiele lat przed wydarzeniami opisanymi w „Pierwszym Prawie Magii”. Magda Searus, wdowa po Pierwszym Czarodzieju, usiłuje dotrzeć do prawdy na temat śmierci swego męża, intencji paru wysoko postawionych osób oraz zamiarów władcy wrogiego kraju. W swej misji nie jest rzecz jasna osamotniona – u boku pięknej kobiety staje dzielny czarodziej, twórca Miecza Prawdy. Wspólnie tworzą magię Spowiedniczek i stawiają czoła nieprzyjacielowi.
Fabuła książki jest w gruncie rzeczy bardzo prosta, przewidywalna i w wielu punktach wręcz zbyt podobna do tej znanej z pierwszej części oryginalnego cyklu – znów zły władca (nie znający skrupułów, szalony, okrutny, nie posiadający ani jednej pozytywnej cechy charakteru) chce zgarnąć dla siebie cały świat. Znów jedynymi osobami zdolnymi stanąć mu na drodze są niezwykła, urodziwa kobieta i odważny, przystojny młodzieniec. O ile jednak Kahlan i Richard znani z cyklu „Miecz Prawdy” byli sympatyczni i posiadali dość charakteru, aby dało się im wybaczyć ich idealność, o tyle Magda i Merrit są po prostu mdli. Postacie drugoplanowe nie wypadają lepiej, wszyscy zbyt jednowymiarowi, albo w stu procentach dobrzy i pozbawieni wad, albo bez reszty oddani złu. Nawet jeśli historia życia danego bohatera jest intrygująca i daje duży potencjał (jak w przypadku niewidomej kobiety spoglądającej w świat duchów), on sam pozostaje nijaki.
Na tym jednak lista wad powieści się nie kończy. Nie ma tu miejsca na jakiekolwiek odcienie szarości, istnieją tylko czerń i biel, co wypada po prostu sztucznie. Nie dzieje się zbyt wiele, niektóre wątki wyglądają na wepchnięte na siłę. W dodatku czasami akcja zaczyna się wlec jak żółw, co w połączeniu z rozwlekłymi wypowiedziami bohaterów może przyprawić czytelnika o kilka potężnych ziewnięć. Nic tu nie zaskakuje, nic nie wzbudza większych emocji. Świat przedstawiony także pozostawia sporo do życzenia – został potraktowany po macoszemu, jeśli nie czytało się oryginalnego cyklu, z kart „Pierwszej Spowiedniczki” za wiele się o nim nie dowie. Trudno zrozumieć, jaki cel przyświecał autorowi, gdy postanowił stworzyć prequel swojej najsłynniejszej serii. Wzbogacenie wiedzy czytelników? Szkoda tylko, że ta nowa wiedza o początkach magii Spowiedniczek nie jest niczym ciekawym. Dać fanom kolejną, dobrą książkę? Nie jestem pewna czy można nazwać ją dobrą. Za sprawą tej pozycji Goodkind może za to świetnie zniechęcić do swoich innych dzieł (prezentujących znacznie wyższy poziom).
Powieść jest w gruncie rzeczy lekka i nie czyta się jej źle, szczerze jednak odradzam zaczynanie przygody z uniwersum Spowiedniczek od tej pozycji. Jeśli ktoś umiarkowanie lubi cykl „Miecz Prawdy”, również może darować sobie sięganie po „Pierwszą Spowiedniczkę”. To książka tylko dla najbardziej zapalonych fanów Goodkinda, zainteresowanych historią powstania Miecza Prawdy i magii Spowiedzi (historii raczej mało fascynującej, dodajmy), ewentualnie dla osób poszukujących lektury bardzo prostej i nie wymagającej od czytelnika choćby odrobiny wysiłku intelektualnego.
koniec
21 marca 2013

Komentarze

21 III 2013   17:54:54

Należę do "najbardziej zapalonych fanów" cyklu i przyznaję, że nawet ten fakt nie poprawił mojego odbioru tej lektury;) Ta książczyna jest - że zacytuję tu słowa piosenki- "pisana dla pieniędzy", bo z pewnością nie z miłości do fanów:D
Wtórna, płytka, nudna opowieść rozwleczona do granic wytrzymałości czytelnika. W kolejnych tomach cyklu mieliśmy ciekawe postaci, nawet te drugoplanowe, tutaj faktycznie właściwie tylko niewidoma spirytystka ma jakiś potencjał. Generalnie książka jeszcze marniejsza od "Wróżebnej machiny". Jestem zdziwiona, bo czytałam, że od pomysłu na postać matki Spowiedniczki zaczęła się cała historia cyklu, tak więc może należało bardziej przemyśleć fabułę z tym związaną. O ile w "Mieczu Prawdy" słabym punktem jest opisywanie magicznych rytuałów, to tutaj nawet słowo "słaby" byłoby komplementem:) Nie wiadomo śmiać się czy płakać...

Dodaj komentarz

Imię:
Treść:
Działanie:
Wynik:

Dodaj komentarz FB

Najnowsze

Mała Esensja: Wspaniałe czasy, które warto lepiej poznać
Marcin Mroziuk

1 VI 2024

W „Od morza do morza” autorzy przedstawiają młodym czytelnikom najważniejsze wydarzenia i osiągnięcia epoki Jagiellonów. Co istotne, większość opowiadań jest na jeszcze wyższym poziomie literackim niż w pierwszym tomie cyklu „Zdarzyło się w Polsce”.

więcej »

PRL w kryminale: Geniusz prowokacji
Sebastian Chosiński

31 V 2024

Skoro nowelę „Cień” Aleksandra Ścibora-Rylskiego postanowił sfilmować Jerzy Kawalerowicz, mający już wówczas znaczącą pozycję w peerelowskiej kinematografii dzięki ekranizacji „Pamiątki z Celulozy” Igora Newerlego, musiało być w niej coś intrygującego. I rzeczywiście: ta historia, rozpięta pomiędzy wydarzeniami czasu okupacji i współczesnością (w kontekście połowy lat 50. XX wieku), zaskakuje dramatyzmem i czyhającą za każdym załomem zagadką.

więcej »

Ten okrutny XX wiek: Polityka masowych mordów
Miłosz Cybowski

29 V 2024

„Imperium zniszczenia” Alexa J. Kaya ukazuje ogromną skalę nazistowskiej masowej zagłady, a jednocześnie pokazuje szeroki kontekst morderczej polityki.

więcej »

Polecamy

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie

Stare wspaniałe światy:

Poetycki dinozaur w fantastycznym getcie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza wojna... czasowa
— Andreas „Zoltar” Boegner

Wszyscy jesteśmy „numerem jeden”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Krótka druga wiosna „romansu naukowego”
— Andreas „Zoltar” Boegner

Jak przewidziałem drugą wojnę światową
— Andreas „Zoltar” Boegner

Cyborg, czyli mózg w maszynie
— Andreas „Zoltar” Boegner

Narodziny superbohatera
— Andreas „Zoltar” Boegner

Pierwsza historia przyszłości
— Andreas „Zoltar” Boegner

Zobacz też

Tegoż twórcy

Cel uświęca środki
— Katarzyna Piekarz

Powrót do znanego świata
— Katarzyna Piekarz

Ster na prawo
— Eryk Remiezowicz

Tegoż autora

Nie ma łatwych dróg
— Magdalena Kubasiewicz

Mistrzowie czarnego sportu
— Magdalena Kubasiewicz

Królewny i karliczka
— Magdalena Kubasiewicz

A na trakcie śpiewa bard
— Magdalena Kubasiewicz

Krucze opowieści
— Magdalena Kubasiewicz

Ciemny książę i drużyna bohaterów
— Magdalena Kubasiewicz

Witaj w ciemnym mieście Grimm
— Magdalena Kubasiewicz

Krąg zemsty ma swój koniec
— Magdalena Kubasiewicz

Trupy i pani Przecinek
— Magdalena Kubasiewicz

Czarownica wraca
— Magdalena Kubasiewicz

Copyright © 2000- – Esensja. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Jakiekolwiek wykorzystanie materiałów tylko za wyraźną zgodą redakcji magazynu „Esensja”.