 | Zamek na przełomie XIX i WW wieku |
Na Wawelu prawdopodobnie byliśmy kiedyś wszyscy. Zamek królewski w Warszawie? Podobnie. Ich historię znamy, wiemy, kto i kiedy tam panował (naturalnie, jeśli interesuje nas choć trochę historia Polski, ale nawet, jeśli ona nas nie pasjonuje, podstawowe informacje powinny pozostać w głowach po szkolnej edukacji). Zamki w Malborku, Pieskowej Skale, Ogrodzieńcu, Niedzicy, Olsztynie - znamy przynajmniej z telewizyjnego przekazu.
Ale takich budowli jest w kraju mnóstwo - i często okazuje się, że i w pobliżu naszego miejsca zamieszkania znajduje się jakiś malowniczy zameczek lub równie malownicze jego ruiny. Co wiemy na jego temat? Najczęściej nic.
 | Wieża - stan sprzed odbudowy |
O zamku w Chudowie dowiedziałem się przypadkiem, na regionalnej grupie dyskusyjnej. Że "coś się w nim dzieje", że "będą go odnawiać". Zerknąłem na mapę - wieś Chudów, obecnie należąca do gminy Gierałtowice w powiecie gliwickim leży w odległości ledwo 20 kilometrów od mego domu. Dlaczego nic nie wiedziałem o ich (wsi i zamku) istnieniu? Dlaczego lokalnym mediom wygodniej jest reklamować bardziej odległe atrakcje turystyczne, miast promować lokalną historię? To jednak temat na zupełnie inne rozważania.
W piękny, weekendowy dzień namówiłem rodzinę na wycieczkę. Chudów powitał nas piękną, zadbaną przydrożną kapliczką - odmalowaną, z czystymi witrażami, wypielęgnowanymi grządkami z rozmaitymi gatunkami kwiatów, iglaków i krzewów dokoła. Obok, w wyregulowanym gładkimi kamieniami korycie, szemrał czysty strumyk. Szumiały drzewa pobliskiego parku... A pomiędzy drzewami widać już było mury zamku.
 | Zamek w dawnej fotografii (pocz. XX wieku) |
Podjechaliśmy bliżej. Ruina. Przed ruiną barak budowlany. Teren ogrodzony siatką, brama otwarta - jednak na nasz widok szybko ją zamknięto. Wstęp wzbroniony - ze względu na zagrożenie życia i zdrowia. Przywitało nas kilku młodych ludzi, pilnujących nie tyle obiektu, co sprzętu i materiałów zgromadzonych na dziedzińcu niewielkiego (21 na 24 m) zamku. Zaczęliśmy rozmawiać. Rzeczywiście, zamek się odbudowuje. W 1999 roku przejęła go Fundacja "Zamek Chudów" i to ona finansuje całkowitą odnowę zamku z ruin do budynku mieszkalnego. Kto finansuje fundację, nie udało się nam dowiedzieć.
Zaoferowano nam (w międzyczasie zjawili się następni turyści) foldery reklamowe i niniejszą książkę. Kupiliśmy. Przeczytaliśmy. Warto było.
 | Okładka wydawnictwa |
Fundacja "Zamek Chudów" wykonała porządną robotę. Niewiele ponad stustronicowa książka wydana na papierze kredowym, szyta, z twardą lakierowaną okładką, zawiera naprawdę wiele informacji: Począwszy od ogólnych dziejów tej części Śląska, poprzez opis kolejnych właścicieli dóbr chudowskich i samego zamku, po obszerną bibliografię zagadnienia. Dodatkowo, tekst okraszony jest wieloma ilustracjami: zdjęciami, rycinami, szkicami, planami, mapami.
Z folderu natomiast dowiedzieliśmy się o ambitnych planach samej fundacji: jej podstawowym celem jest objęcie ochroną ruin zamku w Chudowie wraz z otaczającym go parkiem oraz położonym w pobliżu zamkowym spichlerzem. W tym celu od 1996 roku fundacja organizuje prace zabezpieczające oraz imprezy kulturalne z cyklu "Spotkania na Zamku w Chudowie" (w ich ramach wystąpili m.in. Skaldowie, Józef Skrzek, Tadeusz Woźniak, Jacek Kleyff, Krywań). Program "Zamek" ma na celu szczegółowe badania archeologiczno-architektoniczne, całkowitą odbudowę oraz zadaszenie zamkowej wieży z przeznaczeniem na niewielkie muzeum oraz pracownie, rekonstrukcję zamkowych murów obwodowych do wysokości około 7 metrów, budowę amfiteatru na dziedzińcu zamkowym, rekonstrukcję zamkowej fosy oraz odbudowę mostu prowadzącego do wieży. W programie "Wydawnictwo"  | Plan ogólny zamku |
fundacja chce publikować periodyk naukowy z pracami z zakresu historii i kultury regionu, planuje też serię wydawnictw książkowych obejmujących tematykę będącą przedmiotem zainteresowań fundacji. Ponadto fundacja zamierza stworzyć ośrodek badań nad dziedzictwem kulturowym regionu - podstawowym zakresem jego działalności będą dzieje średniowiecznych i nowożytnych rezydencji obronnych (badania archeologiczne oraz dokumentacja i konserwacja zabytków) oraz badanie historii zamku i osób z nim związanych.
Tyle sama fundacja. We krwi współczesnego Polaka jest podejrzewanie "wszystkich o wszystko", toteż do fundacji i jej obietnic podchodzę ostrożnie. Będę jednak kibicował tym planom.
Bo gdybym miał pieniądze, być może zrobiłbym to samo.
Dagmara Adamska-Heś, Robert Heś, Roman Szołtysek "Dzieje zamku w Chudowie"
Fundacja "Zamek Chudów" 2001
ISBN 83-7183-197-8
|
|