 |  | Neal Stephenson 'Cryptonomicon' |
Bardzo trudno tę książkę zakwalifikować do konkretnego gatunku; trochę w niej powieści sensacyjnej, troche historyczno-szpiegowskiej. Właściwie są to dwie powieści, precyzyjnie przeplecione ze sobą tak, że w każdym momencie jest zachowany suspens. Pierwsza z nich to powieść historyczna osadzona w okresie drugiej wojny światowej, której wojna jest głównym, ale nie jedynym tematem; druga zaś to współczesna powieść o biznesie wysokich technologii, nieco podobna do wydanych w Polsce Poddanych Microsoftu czy też Gry w krzemowe kości. W tej drugiej mamy kapitalny, mocno podlany ironią obraz życia w amerykańskich środowiskach akademickim i hi-techu, a zwłaszcza w tyglu kulturowym Seattle. Archetypiczna jest otwierająca wątek współczesny rozmowa inżyniera z postmodernistą, lepiej takiego konfliktu światopoglądów pokazać się nie da.
Głównych bohaterów jest czterech: sierżant Robert Shaftoe USMC, porucznik cesarskiej piechoty morskiej Goto Dengo, Lawrence Pritchard Waterhouse - muzyk i kryptolog, oraz jego wnuk Randall Lawrence Waterhouse - haker i biznesmen. Bohaterów drugoplanowych jest legion. Stephenson zarzeka się w nocie na wstępie, że książka nie jest powieścią z kluczem, co nie znaczy że nie można odgadnąć pochodzenia niektórych postaci czy anegdot. Jednakże cały główny wątek złota jest fikcyjny.
Książka bowiem w jednej z warstw jest bezpośrednim zapożyczeniem pierwszego pojawienia się kryptologii w literaturze - "Złotego Żuka" Poego. U Poego dzielny bohater odszyfrowuje odnalezioną tajemniczą wiadomość opisującą położenie pirackiego skarbu; w Cryptonomiconie skarbów jest kilka, także kryptologia to nie jest już prymitywny szyfr z czasów Poego.
Ale głównym bohaterem tej książki jest Informacja, jej przesyłanie, ochrona i wpływ na ludzi. Informacja, która zmienia przebieg wojen, informacja, która może stać się elektronicznymi pieniędzmi, którą trzeba chronić najlepszymi szyframi i bunkrami zdolnymi przetrwać wojnę jądrową. Zaraz za informacją, bohaterami ksiażki są maszyny informację przetwarzające, od kalkulatorów na karty perforowane do współczesnych komputerów. Bohaterem jest także Wojna jako zjawisko zmieniające świat, tu można szukać paraleli do Tęczy Grawitacji Pynchona, Stephenson niewatpliwie w jakimś stopniu na Pynchonie się wzoruje.
Proza jest gęsta, szybka, cztery główne wątki to właściwie migawki z życia bohaterów oddzielone sporymi przedziałami czasowymi, widzimy tylko momenty kluczowe. To jednak powoduje, że książkę trzeba czytać z dużą uwagą rekonstruując sobie to, co działo się z bohaterami 'pomiędzy ujęciami'. Ksiązka jest gęsta faktograficznie i oczekuje od czytelnika przynajmniej podstawowej znajomości wydarzeń drugiej wojny światowej. Nie jest to książka dla masowego odbiorcy, także chociażby ze względu na znajdujące się w niej wzory matematyczne i wykresy oraz źródlo programu w PERLu. Dla kogo jest ta książka? Dla pokolenia Internetu, ludzi którzy Sieć tworzyli, którzy w niej zyją. Komputerowców, cypherpunków, wizjonerów - bo jest o nich.
I jest ta książka czymś jeszcze. Fikcyjny Cryptonomicon to ostateczna skarbnica ludzkiej wiedzy na temat kryptografii. Powieśc "Cryptonomicon" to także fabularyzowany przewodnik po bezpieczeństwie informacji, wplecione w akcję są omówienia i fabularne demonstracje rozmaitych technik informacyjnych, ataków i sposoby obrony przed nimi - jest TEMPEST czyli phreaking van Ecka, analiza ruchu, wykorzystanie kanału podprogowego i wiele innych. W jakimś aspekcie książka uczy tego paranoicznego podejścia, na którym opiera się techniczne bezpieczeństwo. W załączniku znajduje się opis stworzonego przez zawodowego kryptografa algorytmu szyfrującego Solitaire, którego używać można przy użyciu kartki, ołówka i talii kart (chociaż oczywiście komputerem jest dużo wygodniej); w książce posługują się nim bohaterowie.
A poza tym wszystkim to pasjonująca powieść; i pomimo, że liczy ponad 700 stron, to zamykając ją ma się poczucie niedosytu - tyle kwestii pozostało niewyjaśnionych. Jakie dane zakodowano na złotych arkuszach z Leibnitzarchiv? Co dalej ze złotem z dżungli? Czym jest Sociestas Eruditorum? Pytania można mnożyć.
Na koniec kilka słów o tłumaczeniu; niezręcznie krytykować tłumaczenie, które w nielicznych szczegółach samemu się konsultowało, ale też nie o te szczegóły chodzi. Stephenson jest dobrym stylistą języka angielskiego i potrafi dobrze dobierać sposób pisania do sytuacji - rozmowy biznesowe i rozważania Randy'ego przepełnione są sarkastycznynm cytowaniem biznesowego żargonu, narracja Lawrence'a, to sposób myślenia człowieka oderwanego od rzeczywistości, Goto Dengo i Bobby Shaftoe są opisywani i myślą językiem żołnierskim. W polskim przekładzie to niestety nie ocalało. Cała książka jest przetłumaczona potocznym, rubasznym stylem, nie odpowiadającym właściwie żadnemu z oryginalnych. Szkoda.
Podobnie nie przetrwał oryginalny skład: w wydaniu amerykańskim cytaty z elektronicznych listów, stron WWW i podobne są złożone czcionką nieproporcjonalną (Lucida Typewriter), jak ekran terminala; dodatkowo tytuły rozdziałów dziejących się współcześnie są złożone inną czcionką niż tych, których akcja toczy się podczas drugiej wojny światowej. Obu tych rzeczy brakuje w polskim wydaniu - cytaty z mediów elektronicznych złożono proporcjonalną Helveticą, co niszczy cały efekt estetyczny. Jeśli do tego uwzględnimy, że piękne amerykańskie wydanie w twardej oprawie i obwolucie kosztuje około 80 złotych, a polskie - paperback - dwadzieścia złotych mniej, to warto zastanowić się przez chwilę, które wybrać.
Tak czy owak, pozycja obowiązkowa dla miłośników epickiej literatury.
Neal Stephenson "Cryptonomicon" (Cryptonomicon)
Tłum. Wojciech M. Próchniewicz
Prószyński i S-ka 2002
ISBN 83-7255-908-2
Gatunek: sensacja
Strona wydawnictwa: http://www.proszynski.pl/ksiazki/fiszki/2035.html
|
|