Magazyn ESENSJA nr 5 (XVII)
maj 2002




poprzednia stronapowrót do indeksunastępna strona

Esensja
  Komiks 2001 w Polsce - podsumowanie

        W 14 numerze Esensji zabraliśmy się redakcyjnymi siłami za próbę podsumowania zeszłego roku dla polskiego rynku komiksowego. Obiecaliśmy wtedy jej kontynuację. Oto i ona.

Zwykle sequel jest gorszy niż część pierwsza. Mamy nadzieję, że powiedzenie to nie jest adekwatne w stosunku do poniższej, drugiej części podsumowania roku 2001 dla komiksu w Polsce. Po wielu bojach zdecydowaliśmy się na 12 albumów roku i jest to absolutnie nasz esensyjny wybór. Przy czym zaznaczamy, że pozycja na liście nie odgrywa żadnej roli , ułożyliśmy je na wszelki wypadek w alfabetycznej kolejności. Zbędnym wydawało się ponowne wychwalanie tych tytułów, więc tylko opatrzyliśmy je linkami do recenzji w poprzednich numerach "Esensji".

Poza tym zadaliśmy kilku reprezentatywnym osobom rynku komiksowego 3 pytania sądząc, że skonfrontowanie ich wypowiedzie może być ciekawe. Na koniec sami pozwoliliśmy sobie na udzielenie odpowiedzi na te pytania.

Zapraszamy do lektury i zachęcamy do trzymania kciuków za bieżący komiksowy rok, który zaczął się naprawdę mocno.

12 albumów Esensji
"Armada: W trybach rewolucji" (Egmont)
"Blacksad: Pośród cieni" (Siedmioróg)
"Dylan Dog: Johnny Freak" (Egmont)
"Hellboy: Nasienie zniszczenia" (Egmont)
"Largo Winch: Spadkobierca" (Motopol - Twój Komiks)
"Maus. Opowieść ocalonego" (POST)
"Kajtek i Koko w kosmosie" (Egmont)
"Mikropolis. Przewodnik turystyczny" (Siedmioróg)
"Piotrus Pan: Londyn" (Egmont)
"Rork: Cmentarzysko katedr" (Motopol - Twój Komiks)
"Western" (Egmont)
"48 stron" (Mandragora)

Wypowiedzi

'Armada: W trybach rewolucji'
'Armada: W trybach rewolucji'
Wojtek Birek (tłumacz, krytyk):

Największy sukces 2001 w polskim komiksie?

Fakt, że ukazuje się tyle komiksów w tak szerokim wyborze. A jeśli mam wybierać, to Marini. Komiksy Mariniego. Na pewno są to przełomowe, są tak dobre, że warto zwrócić na nie uwagę. Poza tym decyzje wydawnicze Egmontu - to jest równe kroczenie naprzód, rozwijanie, przemyślanego profilu.

Największa wpadka 2001 w polskim komiksie?

Nie wiem, szczerze mówiąc nawet największa wpadka w polskim komiksie jest w tej chwili jego sukcesem. Ponieważ jeszcze teraz wszystko co się pojawi jest lepsze niż nic. Później, za parę lat, może wpadka będzie wpadką, natomiast teraz, nawet komiks "Gail" - lepiej, że się ukazał, niżby miał się nie ukazać.

Jaki będzie rok 2002 dla polskiego komiksu?

Nie wiem. Na dwoje babka wróżyła. Ani lepiej ani gorzej, byleby było tak samo. Nie ma sensu narzucać większego tempa, należy utrzymać dotychczasowe. Jest jeszcze czarna wersja - zacznie się zamykanie serii i upadki wydawnictw, ale wolę być optymistą.



'Blacksad: Pośród cieni' (wydanie oryg.)
'Blacksad: Pośród cieni' (wydanie oryg.)
Tomasz Kołodziejczak (redaktor Klubu Świata Komiksu, Egmont, wydawca):

Największy sukces 2001 w polskim komiksie?

Szczególnie: "Kajtek i Koko w Kosmosie". A ogólnie: dalszy wzrost tegoż rynku.

Największa wpadka 2001 w polskim komiksie?

Szczególnie: komiks o piłkarzach. Ogólnie: zbyt wolno powiększa się liczba osób czytających komiksy i wzmożona produkcja atakuje wciąż tych samych klientów

Jaki będzie rok 2002 dla polskiego komiksu?

Będzie więcej wydawców i więcej tytułów. Za dużo, jeśli nie uda się pozyskać nowych czytelników.



'Dylan Dog: Johnny Freak'
'Dylan Dog: Johnny Freak'
Marcin Lorek (współtwórca Serwisu Komiksowego):

Największy sukces 2001 w polskim komiksie?

Moim zdaniem najważniejszym wydarzeniem zeszłego roku było otwarcie się wydawców na prace polskich autorów, co zaowocowało wydaniem albumów Śledzia, Piotra Kowalskiego czy duetów Adler-Piątkowski, Wojda-Gawronkiewicz. Tym bardziej, że wydawcy na tych publikacjach chyba się nie zawiedli, bowiem na ten rok planowane są kolejne polskie produkcje.

Największa wpadka 2001 w polskim komiksie?

Zeszły rok był w moich oczach zasadniczo pozbawiony jakichś wielkich wpadek. Może poza jednym wyjątkiem, którym były warsztaty komiksowe w Bytowie, organizowane przez dawną Gildię (nieistniejącą już poprzedniczkę Nowej Gildii), a które się nie odbyły. A raczej wpadką był fakt, iż decyzja o odwołaniu imprezy zapadła zbyt późno i informacja o tym nie zdążyła dotrzeć do wszystkich zainteresowanych. Przez to na tych, którzy zdecydowali się przyjechać, czekała w Bytowie nieprzyjemna niespodzianka .

Jaki będzie rok 2002 dla polskiego komiksu?

'Hellboy: Nasienie zniszczenia'
'Hellboy: Nasienie zniszczenia'
Przypuszczam, że będzie równie dobry jak rok poprzedni. Nie spodziewam się, żeby któreś z nowych wydawnictw, było już zmuszone zrezygnować z działalności wydawniczej. Na to jeszcze chyba za wcześnie. Spodziewam się raczej, że w tym roku będzie toczyć się walka pomiędzy wydawcami o uzyskanie jak największych udziałów w rynku, a to powinno oznaczać konkurowanie poprzez ofertę wydawniczą. Czyli jest szansa, że ilość naprawdę dobrych komiksów będzie się zwiększać. Oby.



Witek Tkaczyk (wydawca i redaktor "AQQ", krytyk):

Największy sukces 2001 w polskim komiksie?

Był to rok ogromnego przyspieszenia w edycji komiksów w Polsce i przełomu, bo nigdy przedtem nie ukazało się tak wiele albumów z tzw. "górnej półki", czyli ambitnych i świetnych artystycznie ("Maus", "Rork", "Blacksad", "Władcy Chmielu", "El Borbah", "Hellboy", "Piotruś Pan", "Largo Winch", "Drapieżcy", "Western", kolorowy "Szninkiel") oraz takich czytadeł na dobrym poziomie ("Giacomo C.", "Cygan", "W kręgu podejrzeń", "Lanfeust z Troy", "Skarga Utraconych Ziem", "Nathan Never", "Dylan Dog", "Alvin Norge"). Zakończył się też etap boomu i popularności superbohaterów zza oceanu. TM-Semic przekształcił się w inną firmę, a ilość tytułów i nakłady zmniejszyły się do minimum. Poza tym z 
'Largo Winch: Spadkobierca'
'Largo Winch: Spadkobierca'
podziemia wyszli autorzy krajowi, których albumy zaczęli wydawać więksi wydawcy: "Mikropolis", "48 stron", "Fido i Mel: Na kozetce", "Gail", "Quo Vadis", "W pustyni i w puszczy", nieskromnie wspomnę też o "Ernie". Kolejne tomiki artystycznego Popmana równoważy popularny i pierwszy erotyczny cykl o Pauli. I jeszcze "Rechot" Mazura. Rozpoczął się też powrót do archiwalnych pozycji: "Kloss", "Janosik", zerowy "Żbik", "Wiedźmin", "Kajtek i Koko" (W kosmosie, Na tropach Pitekantropa). Do łask powraca powoli Tadeusz Baranowski - w 2001 na stronach internetowych, ale i w Świecie Komiksu. Zdecydowanie zmalał rynek wydawnictw fanzinowych. Wydawcy fanzinowi starają się wybić na poziom profesjonalnych, choć niewielkich edytorów, mających swoje wydawnicze "stajnie". Prasa komiksowa praktycznie pozostała bez zmian, przy czym swą pozycję ugruntował "Produkt" (vide plebiscyt KKK), ale i "Świat Komiksu" uległ dużym i pozytywnym przeobrażeniom. Dobrą robotę artystyczną robi "Arena-Komiks", a i "AQQ" chyba nie obniża lotów. No i jeszcze konkursy. Tu oprócz Łodzi, ŚK i Tenbitu, także "2001: Odyseja komiksowa" AQQ, Esensji i SF. A do tego fajny blok komiksowy na imprezie SF w Katowicach. A i książka Adama Ruska o początkach komiksu w Polsce też nie do pominięcia. Komiks miał też dobrą passę w reklamie i w mediach (głównie prasa). Dużo zamieszania narobiła tzw. "afera" z pierwszym "Batmanem".

'Maus. Opowieść ocalonego' #1
'Maus. Opowieść ocalonego' #1
Największa wpadka 2001 w polskim komiksie?

WT: Myślę, że jednak opoźnienie wydania "Quo Vadis" w stosunku do filmu, no i perturbacje z jakością druku tego komiksu. Wyszło to dość kiepskawo, mimo takich autorów i olbrzymiego nakładu pracy. Tu zawinił wydawca, wielki, a jednak amator. Po drugie upadek "Gildii" i plajta imprezy zapowiadanej na lipiec, jako wydarzenie z szeroką obecnością komiksu. "Tytus ksiega XXVI" w wyd. Jaworski to duża wpadka. Zawiodłem się też na serwisach komiksowych w internecie - nie nadążają za nowościami ("Esensja" i "Nowa Gildia" to chlubny wyjątek), dobór informacji i recenzji jest przypadkowy i bezkrytyczny, strony utykają na powierzchni i nie potrafią rozbudować i uzupełniać zaczętych działów.

Jaki będzie rok 2002 dla polskiego komiksu?

Lepszy, bo planowanych jest więcej dobrych albumów i komiksów w ogóle. Być może jednak gorszy pod względem sprzedaży - kryzys. Ale kto to wie? Sytuacja zrobi się normalna, albumy będą sobie leżeć i czekać na klienta, a tylko te najpopularniejsze pójdą jak woda. Ceny raczej w dół nie pójdą. Jest szansa na przyciągnięcie do komiksu większej rzeszy fanów. Może rynek komiksu w kraju będzie wreszcie normalny. Przewiduje większe zainteresowanie komiksem mediów (np. przy okazji filmu o Tytusie).



'Kajtek i Koko w kosmosie'
'Kajtek i Koko w kosmosie'
Michał "Śledziu" Śledziński ("Produkt", twórca):

Największy sukces 2001 w polskim komiksie?

Moim skromnym zdaniem największym wydarzeniem mijającego roku było wznowienie świetnego "Wiedźmina". Komiksu niedocenianego, o wartkiej akcji, niebanalnych postaciach. Ponoć scenariusz powstał na podstawie jakiejś książki???

Największa wpadka 2001 w polskim komiksie?

Uważam, iż największą wpadka było wyrzucenie mojego kolegi redakcyjnego Bizona z klubu w Łodzi, gdzie upijał się łódzką międzynarodówką. Nic nie tłumaczy chamskiego zachowania ochrony lokalu, za to wiele tłumaczy Bizona.

Jaki będzie rok 2002 dla polskiego komiksu?

Najbliższy rok będzie ciepły, ze spora ilością zachmurzeń, niewielkimi opadami i kilkoma burzami. Wiatr porywisty, prędkości dochodzące do 70 km na godzinę.



'Mikropolis. Przewodnik turystyczny'
'Mikropolis. Przewodnik turystyczny'
Kamil Śmiałkowski (dziennikarz "Newsweek Polska", krytyk):

Największy sukces 2001 w polskim komiksie?

Boom na rynku wydawniczym. Kolejny ważny element komiksowego świata zawitał do Polski. Mamy już nie tylko dobrych tworców, imprezy środowiskowe, kilka specjalistycznych sklepów, ale i coraz więcej ważnych komiksów dostępnych po polsku. Zresztą nie tylko ważnych - komiksów jest mnóstwo i wreszcie każdy może sobie kupić te, na które ma ochotę. Po wielkiej robocie u podstaw, jaką zrobił Egmont, pojawiła się konkurencja (i bardzo dobrze, bo to zdrowo), po latach absencji komiksów w księgarniach, EMPIK przełamał barierę i sprzedaje mnóstwo komiksów. Pośrednim efektem tego jest też coraz wyraźniejsza obecność komiksowej publicystyki w mediach. I żeby się nie chwalić w tym miejscu przerwę.

'Piotrus Pan: Londyn'
'Piotrus Pan: Londyn'
Największa wpadka 2001 w polskim komiksie?

Nic spektakularnego nie zauważyłem. Coraz żałosniejsze były zeszłoroczne podrygi TM Semic, ale może to po prostu gorszy rok. Przez lata to wydawnictwo zrobiło sporo dobrego. Może odrodzi sie w 2002 jako FUM-MEDIA. Nie ma co liczyć na dzieła sztuki, ale wydany w ostatnich dniach w nowej formule "Ultimate Spider-man" jest chyba krokiem w dobrą stronę.

Jaki będzie rok 2002 dla polskiego komiksu?

Jak zawodowy polityczny komentator mógłbym powiedzieć, że widzę dwie drogi. Albo będzie bardzo dobrze, albo bardzo źle. Ale nie ma co popadać w skrajności. Bardzo dobrze nie będzie nigdy, ale jeszcze może być sporo lepiej i jak na razie taka tendencja trwa i jako optymista wierzę, że się utrzyma. Bardzo źle, czyli przegrzanie rynku, załamanie sytuacji i wycofanie się wszystkich wydawców też nam raczej nie grozi. Wycofają się być może słabsi gracze, ale Egmont i zapaleńcy typu Mandragora, czy Post pewnie zostaną. Bo przecież nagle nie znikną wszyscy ci, którzy te komiksy czytają i kupują.



'Rork: Cmentarzysko katedr'
'Rork: Cmentarzysko katedr'
Dennis Wojda ("Mikropolis", twórca):

Największy sukces 2001 w polskim komiksie?

Zeszły rok był wyjątkowy pod wieloma względami. Największym sukcesem moim zdaniem było pojawienie się wydawnictwa Post i fakt, że wydali albumy z serii "Maus". Ten komiks spowodował lawinę komentarzy w mediach oraz zaciekawienie u osób, które wcześniej były negatywnie nastawione do komiksów. Był to też świetny rok dla Polskich rysowników: nagroda Jacka Frąsia w Angouleme, debiut albumowy Piotra Kowalskiego i duetu Piątkowski-Adler.

Największa wpadka 2001 w polskim komiksie?

Powstał moim zdaniem negatywny boom. Wydano dużą ilość albumów o małej wartość artystycznej i intelektualnej. Myślę tu o tym, co w dużej mierze wydają giganty Twój Komiks i Egmont. Skutki są takie, że trudniej jest wydać coś ambitnego, gdy w księgarniach zalegają sterty albumów, które nikt nie chce kupować. Trudno ocenić teraz czy takie postępowanie spowoduje zwiększenie zainteresowania komiksem w Polsce.

'Western'
'Western'
Jaki będzie rok 2002 dla polskiego komiksu?

Rok rozpoczął się obiecująco. Wielkim sukcesem jest wydanie albumów Enki Bilala. Czekam teraz z niecierpliwością na wydanie klasycznej serii "Tintin" oraz na kolejne debiuty polskich twórców. Fajne przedsięwzięcie było wydanie albumu zbiorowego "I co dalej kapitanie?" przez niezależną oficynę Kultura wesołych podskakiwaczy. Takie akcje działają odświeżająco na tzw. Polskie Środowisko Komiksowe. Mam też nadzieję, że małe oficyny jak Post i Mandragora zdołają utrzymać się na rynku i że ich praca zainspiruje innych.



'48 stron'
'48 stron'
Esensja (czyli my):

Największy sukces 2001 w polskim komiksie?

Bez wątpienia największym sukcesem jest zorganizowanie konwentu komiksowego w Warszawie. Piewsze Warszawskie Spotkania Komiksowe były sukcesem i przyczyniły się do pojawienia się Warszawy na konwentowej mapie Polski. Plusem obecnego boomu komiksowego jest konsekwentna polityka wydawnicza, w której przoduje Egmont. Firma ta nie zasypuje rynku przypadkowymi tytułami, ale stara się skierować swą ofertę do różnego rodzaju odbiorców. Promując przy tym również polskich twórców.

Największa wpadka 2001 w polskim komiksie?

Rozczarowanie obniżającym się poziomem i spadkiem zainteresowania konwentem w Łodzi oraz zaprzepaszczona szansa krakowskiego konwentu. Wydawniczo - niefortunne wznowienie "Janosika".

Jaki będzie rok 2002 dla polskiego komiksu?

Niepewność, to pierwsze co przychodzi na myśl. Ukazuje się miesięcznie bardzo dużo tytułów, przy stosunkowo wolno rosnącym rynku, oznacza to zmniejszenia nakładów bądź wyższe ceny. To drugie raczej odpada, kupienie nawet części miesięcznej oferty już teraz nadweręża poważnie kieszeń czytelnika. Nakłada się na to jeszcze panująca w kraju trudna sytuacja ekonomiczna, rosnące bezrobocie, więc to rok zdaje się decydujący dla rynku komiksowego w Polsce. Nie spodziewamy się raczej zapaści, ale bierzemy pod uwagę korektę planów wydawniczych liczących się wydawnictw.

poprzednia stronapowrót do indeksunastępna strona

46
powrót do początku
 
Magazyn ESENSJAhttp://www.esensja.pl
redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.