 |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma | Chyba wszyscy twórcy komiksowi są dużymi dziećmi. W ich pamięci pozostają ślady dziecięcych zabaw w Indian i kowboi. Polscy czytelnicy mieli okazję najpierw przeczytać "Western", komiks mistrzowskiego duetu: Grzegorza Rosińskiego i Jean Van Hamme`a. Teraz możemy poznać inny komiks o tej tematyce - "Gwiazda Pustyni" Enrico Mariniego i Stephena Desberga. Komiks zaczyna się niewinnie. Matt Montgomery jest urzędnikiem w amerykańskim Ministerstwie Obrony. W jego świecie wszystko ma uzasadnienie. Są zasady, jest prawo. "Szanuję zasady i dlatego jestem szanowany" - mawia główny bohater. Ale nie jest to postać, którą można od razu polubić. Jego zasady oznaczają małżeństwo z kobietą, której nie kocha. Nie zabraniają posiadania kochanki - dopóki nie kocha się z nią w godzinach pracy. Te same zasady nakazują mu wyrzucenie córki z domu, gdy ta chce wyjść za mężczyznę, którego bohater nie akceptuje. Pewnego dnia cały świat Matta obraca się w pył. Po powrocie do domu zastaje w nim policję. Ktoś bestialsko zgwałcił i zamordował jego żonę i córkę. Morderstwo pozornie nie ma sensu: jako człowiek i urzędnik nie miał wrogów, nikt nie nastawał na życie jego, ani jego rodziny. Tragiczna pomyłka? Niekoniecznie. Na ciele córki ktoś wyciął dziwny znak przypominający gwiazdę. Policja jest bezsilna. Mordercy ulotnili się, nie ma żadnych śladów. Matta do szaleństwa doprowadza fakt, że w morderstwie rodziny widzi jedynie przypadek. Sam rozpoczyna śledztwo. Dowiaduje się, że napadu dokonali mężczyźni, których strój i zachowanie sugerują, iż pochodzą z Dzikiego Zachodu. Trop prowadzi na granicę cywilizacji, do Topeki - miasta, w którym właśnie jest budowana linia kolejowa. Dzięki niej kolejna połać ziemi zostanie włączona do cywilizowanego świata. Jego świata. Tory kładą prości robotnicy. Ludzie, dla których najważniejszym prawem jest prawo silniejszego. A ich jedynym pragnieniem po całym tygodniu ciężkiej pracy jest szklanka whisky i kobieta na jedną noc. Niewielkie miasteczko, zabłocone uliczki, obskurny saloon wypełniony dymem, odorem dawno nie mytych ciał i zapachem alkoholu. W poszukiwaniu mordercy swojej rodziny Montgomery dociera na skraj świata. Wszystkie poszlaki wskazują na to, że mordercą jest Cauldray - człowiek nadzorujący budowę linii kolejowej, kierujący również barem i lokalnym burdelem. Jest tutaj panem, ale tylko do czasu ukończenia budowy. Cauldray uwielbia dziką przyrodę, nienawidzi cywilizacji i tego co ona ze sobą niesie. Dlaczego więc wiąże się z przedsięwzięciem, które zabija to, co jest mu najbliższe? "Ponieważ w każdej chwili mogę to zniszczyć" - mówi. Dochodzi do starcia dwóch osobowości: Matta - dziecka cywilizacji oraz kochającego naturę Cauldraya. Wizyta w Topece, walka z Cauldrayem i jego obstawą, rozwiązanie zagadki zabójstwa żony i córki - to wszystko wywiera olbrzymi wpływ na życie i psychikę głównego bohatera. Dokonuje się w nim wewnętrzna przemiana i odnajduje sens swego życia. Enrico Marini, rysownik "Gwiazdy Pustyni", zaczynał jako twórca między innymi "Cygana" - komiksu tworzonego pod silnym wpływem mangi. Jednak szybko pokazał, że potrafi wypracować własny niepowtarzalny styl. Obecnie jego nazwisko jest kojarzone z nowoczesnym francuskim komiksem. Jego rysunek sprawdza się również w "Gwieździe Pustyni". Scenariusz Desberga umiejętnie oddaje realia Dzikiego Zachodu: zadymiony saloon, śmierdzący potem kowboje, niebezpieczne ulice kolejowego miasteczka. Marini, stonowanymi, przygaszonymi barwami jeszcze bardziej podkreśla nastrój opowieści. To nie jest zwykła historyjka o Indianach i kowbojach, ale historia o prawdziwej, prostej zemście. Opowieść, w której trzeba ponieść konsekwencje za decyzje podjęte dawno temu...
"Gwiazda Pustyni" (L`etoile du desert) Scenariusz: Stephen Desberg Rysunki: Enrico Marini Przekład: Maria Mosiewicz Egmont 2002 ISBN: 83-237-1371 Cena: 35,- zł Zobacz planszę ilustracyjną |
|