nr 02 (XXIV)
marzec 2003




powrót do indeksunastępna strona

Autor Eryk Remiezowicz
  Dziś leniwe

        David & Leigh Eddings "Odkupienie Althalusa"

Zawartość ekstraktu: 70%
'Odkupienie Althalusa'
'Odkupienie Althalusa'
Twórczość Davida & Leigh Eddingsów przypomina pierogi. Czasem zmienia się ich smak, czasem potrawa jest inaczej uformowana i przybrana, ale już po pierwszych kęsach wiadomo, że znowu spożywamy to samo. Bywa, że danie podane jest z owocami ("Belgariad" i "Malloreon"), bywa, że z mięsem ("Elenium"), czasem kucharzom się nie chce i wsypują sól do twarogu przygotowanego na słodko ("Tamuli"), ale w sumie potrawę raz polubiliśmy i przy niej trwamy, chociaż od pewnego czasu dostajemy danie odgrzewane i z coraz gorszej mąki. Taki "Kodeks Rivański" był już wybitnie wypchany trocinami.

Dziś przyszło nam konsumować leniwe, ponieważ "Odkupienie Althalusa", najnowsze dzieło państwa Eddings, składa się wyłącznie z jednego tomu. Czary, dziwy, niezwykłości - kto by pomyślał, że sędziwy pisarz może się porywać na takie eksperymenta! Zawsze pisał opaśle - to pięcioksiąg, to trylogia, a teraz zmieścił się w jednej marnej książczynie, zawierającej, bagatela, sześćset pięćdziesiąt stron.

Poza tą szaloną krótkością, "Odkupienie Althalusa" nie zawiera jednak nowych składników. Pierogi, pierogi jak zawsze. Jak zwykle smak nadają powieści kłótnie i przekomarzania głównych bohaterów, pełne ciętej złośliwości i udawanej słodyczy. Nic się tu nie zmieniło od czasu "Pionka proroctwa" i chyba dobrze. Te lekkie rozmowy, ich niewymuszony dowcip i swoboda, z jaką zostały napisane, są chyba powodem, dla którego po książki Eddingsów zawsze warto sięgnąć.

Aby toczyły się rozmowy, potrzeba postaci, którzy je będą wiodły. W tym elemencie autorzy wykazują się straszliwym konserwatyzmem, ich pierogi są robione z tej samej mąki od wieków i żadnych zmian tu być nie może. Najwięcej, moim zdaniem, zapożyczono z wyposażenia cyklów "Elenium/Tamuli" - Althalus przypomina Sparhawka, Gher kopiuje Talena, Bheid - Beviera, Dweia - Sephrenię, Leitha - Xanetię, nawet źli bohaterowie mają w swoich szeregach Kragera i Adusa. Pewną odmianę wprowadza jedynie parka Eliar - Andina, którzy, aż się łezka w oku kręci, przypominają dwa zakochane gołąbki Gariona i Ce'nedrę. Kserowanie nie jest oczywiście stuprocentowo dokładne, ale duchowemu pokrewieństwu bohaterów zaprzeczyć nie można. W sumie nie wiem, czy to dobrze, czy źle. Niby szkoda, że poruszamy się w starych koleinach i nie ma szansy na nowość, z drugiej jednak strony - pierogi powinny być gotowane według pewnych reguł i za daleko się od tych prawideł nie należy oddalać, bo czytelnicy będą odsuwać potrawę zdegustowani.

Inne żelazne prawo to Prawo Podróży. Zawsze długiej i pełnej przygód, zawsze krętej i przebiegającej przez wszystkie możliwe krainy i zawsze pełnej okazji do wesołych pogaduszek. Najpierw odbywa się długą drogę, aby zbierać bohaterów, potem zaś przebywa się drogę jeszcze dłuższą, aby tych bohaterów do specyficznych zadań wykorzystać i wroga tym samym pognębić. W trakcie owej podróży zawsze znaczącą rolę odgrywa potężny artefakt i roi się od zbrojnych konfliktów. Nie inaczej baśń się baje w "Odkupieniu Althalusa" - najpierw jest podróż, potem krótki interwał wypełniony nauką, potem jest podróż, potem - zaskoczę Was - podróż, potem chyba wojna, podróż do następnego starcia i tak dalej, i tak dalej, aż się talerz z pierogami opróżni. Zdradzę tu wielką tajemnicę, niech nie czyta, kto lubi niespodzianki - dobrzy wygrają.

I co też można o naszej potrawie, już po zakończeniu konsumpcji, powiedzieć? Tak dobre, jak to pierogi mają w zwyczaju. Kucharze dobrali dobre składniki, wiedzieli gdzie posolić, a gdzie popieprzyć (dużo i z wdziękiem odbywa się w strefie chłopięco - dziewczyńskiej), potrawę proponuję zatem uznać za udaną. Smacznego!



David & Leigh Eddings "Odkupienie Althalusa" (The Redemption of the Althalus)
Przekład: Anna Bańkowska
Prószyński i S-ka 2002
Cena 44,- zł
ISBN 83-7337-246-6
gatunek: fantasy

powrót do indeksunastępna strona

68
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.