Esensja |
Jestem podobna do Kornelii |
wywiad z Giadą Perissinotto, rysowniczką komiksu "Witch" |
 |
 | Giada Perissinotto podczas rozdawania autografow. Obok Jacek Drewnowski - jej osobisty ochroniarz podczas WSK. Fot.: Wojtek Birek. | Esensja: Jakie komiksy ukazują się we Włoszech? Giada Perissinotto: We Włoszech ukazują się głównie przedruki komiksów amerykańskich i europejskich. Większość sprzedawana jest w specjalistycznych księgarniach, ale komiksy Disneya i Bonellego można kupić również w kioskach. To są dwa zupełnie różne kanały dystrybucji: w księgarniach sprzedawanych jest wiele komiksów zagranicznych; kioski sprzedają dużo komiksów, ale wyłącznie z Bonellego i Disneya. Esensja: Jak na tym tle wygląda "Witch"? Czy to jest komiks popularny? GP: "Witch" jest obecnie najpopularniejszym komiksem we Włoszech, sprzedaje się nawet lepiej niż "Toppolino" - włoski odpowiednik "Kaczora Donalda". Inne komiksy to węższy rynek i wyspecjalizowane księgarnie komiksowe. Był okres, że miesięcznie sprzedawano około pół miliona wszystkich edycji "Dylan Doga", ale teraz "Witch" jest najpopularniejszym komiksem. Esensja: Lubisz "Witch"? Podoba ci się jego fabuła tego komiksu? GP: Tak, podoba mi się ten komiks. Fabuła jest bardzo dopracowana, ale Disney narzuca wiele ograniczeń. Przemoc i walki, które występują w komiksie muszą być pokazane tak, by nie było krwi i żeby nikomu nie stała się krzywda. Miłość między Will a Matem - to coś co ma się zaraz zacząć - ale tak naprawdę nigdy do tego nie dojdzie. To jest mało realistyczne, ale takie są reguły u Disneya. Esensja: Identyfikujesz się w jakiś sposób z którąś z bohaterek? Czy twoje wspomnienia z dzieciństwa są podobne do perypetii bohaterek? GP: Lubię je wszystkie, ale moją ulubioną bohaterką jest Irma. Jest to osoba, która nigdy nie zachowuje dla siebie tego co myśli i czuje, robi głupie miny, a kiedy jest smutna - płacze. Jest bardzo spontaniczna. I jest najbardziej lubianą postacią we Włoszech. Fizycznie najbardziej jestem podobna do Kornelii. Kornelia tez jest lubiana, ponieważ wszystkim podoba się sposób, w jaki jest rysowana. Jednak wiele czytelniczek twierdzi, że jest zbyt antypatyczna. Esensja: Jesteś jedną z wielu rysowniczek "Witch". Rysujesz jakieś fragmenty komiksu, czy jedną określoną fabułę - jeden zeszyt? GP: Każdy numer przygotowuje dwóch rysowników, dwóch inkerów, kolorysta, drugi kolorysta do okładki i scenarzysta. Jeden z rysowników zajmuje się layoutem plansz i okładki. Drugi rysuje i robi wewnętrzne ilustracje. To właśnie moja praca. Esensja: Na 3 Warszawskich Spotkaniach Komiksowych spotkałaś się z duża ilością fanów. Nie jesteś zaskoczona tak wielką popularnością komiksu w Polsce? GP: Od polskiej redakcji wiedziałam, że "Witch" również jest tutaj bardzo popularny. Ale nigdy nie widziałam tylu dziewczynek w jednym miejscu. [śmiech] Esensja: Widziałaś jakieś polskie komiksy? Czy któryś z nich szczególnie przypadł Ci do gustu? GP: Tak, widziałam i bardzo spodobał mi się "Jeż Jerzy". Szkoda, że nie rozumiem go do końca, ale rysunki są bardzo przyjemne. Oczywiście znam też Thorgala... Esensja: A czy Thorgal ukazuje we Włoszech? GP: Tak, jest znany i popularny. Esensja: Podobała ci się wizyta w Polsce? Chciałabyś jeszcze tu przyjechać? GP: To co widziałam bardzo mi się podobało i chętnie tu jeszcze wrócę. Redakcja dziękuje Jackowi Drewnowskiemu za tłumaczenie i pomoc. |
|
 |
|