nr 06 (XXVIII)
sierpień 2003




powrót do indeksunastępna strona

Ewa Dziewulska
  Kura

Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
     Niewiele przytrafia się Kurze
     bo cały jej świat to podwórze.
     Do tego ogólnie jest mała,
     Więc gdyby się tak zakochała -
     - uczucie też będzie nieduże .
     
     Nieważne są jednak wielkości,
     gdy sprawa dotyczy miłości,
     bo tutaj - nie tylko dla Kury -
     - jest problem odwiecznej natury:
     Co zrobić, gdy brak wzajemności?
     
     Dreptała więc w kółko jak struta,
     dumając jak zdobyć Koguta.
     A on był prawdziwym artystą:
     łeb nosił wysoko, piał czysto
     i wielkie miał klamry przy butach.
     
     Na kury nie zwracał uwagi,
     lecz mimo swej wielkiej powagi
     wygadał się komuś w sekrecie,
     że marzy o własnym portrecie. -
     - I to jej dodało odwagi.
     
     Stwierdziła, że będzie artystką!
     Uznała, że chęć to już wszystko,
     więc w kąt odrzuciła nauki,
     by szybciej się zbliżyć do sztuki. -
     - Kazała się zwać portrecistką.
     
     Minęło trzy dni, może dłużej,
     nim Kogut przedstawił się Kurze.
     Pokornie wyraził szacunek,
     bo bał się o swój wizerunek -
     - gdzieś w głębi okropnym był tchórzem.
     
     Obawy go wnet opuściły,
     a ruchy jej pędzla - olśniły.
     Namiętnie mu się przyglądała,
     bez przerwy go gdzieś przestawiała,
     a on coraz bardziej był miły.
     
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
     Gdakało już całe podwórze,
     że Kogut zakochał się w Kurze.
     I w tym miało tkwić bajki sedno,
     że wreszcie złączyły się w jedno
     dwa szczere uczucia nieduże...
     
     ...Lecz tutaj się wszystko zaczęło,
     gdy Kura skończyła swe dzieło...
     Pod wpływem romansu i transu
     zabrakło jej trochę dystansu...
     ...i wszystkim gdakanie odjęło.
     
     Bo takie się rzeczy zdarzają,
     gdy kury do sztuki się pchają.
     Więc poczuł się Kogut matołem -
     - zupełnie jak dzień przed rosołem,
     bo portret przedstawiał... j a j o!

powrót do indeksunastępna strona

87
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.