 |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma | Nieznane mi do tej pory rodzinne wydawnictwo Fox z Wrocławia pięknie wydało średniej grubości (ok. 400 stron) zbiór, opisany jako pierwsza część klasyki powieści grozy. Od razu też padają słuszne wyjaśnienia, że nie tylko z grozą mamy tu do czynienia. Wszak w czasach powstawania zawartych w tym tomie opowiadań (wbrew podtytułowi nie ma tu żadnej powieści sensu stricto) – w XIX i na początku XX wieku – kryteria zaliczania tekstu do grozy były nieco inne… To więc, co niegdyś wywoływało dreszcz zaniepokojenia i obawy, dziś czasami czyta się z uśmiechem politowania. A czasem nie. I takie właśnie utwory zwą się klasykami gatunku. W zbiorze znajdziemy 22 krótsze lub dłuższe opowiadania. Wielu autorów jest reprezentowanych przez jeden tylko tekst (Sienkiewicz, Tołstoj, Gautier, de la Motte Fouqué, Hawthorne, Scott, Puszkin, Meyrink, Strobl, Hauff, Pogorelski oraz jeden autor nieznany). Dwa teksty Koizumi Yakumo przeniosą nas do dalekiej Japonii, a trzy Allana Edgara Poego wywołają ciarki. Najwięcej miejsca poświęcono jednak twórczości Howarda Phillipsa Lovecrafta – zamieszczono pięć jego tekstów, w tym jeden współautorstwa Elizabeth Berkeley. Grozę jego twórczości podkreślono nawet tym, iż – wedle podanych dat narodzin i śmierci – żył on pod prąd czasu (1890-1837)… Same teksty są różne. Choć wszystkie dotykają delikatnej materii metafizyki, czynią to w rozmaity sposób i ze zmiennym skutkiem. Otwierający zbiór „Początek” łączy w sobie elementy fantasy ze strefą religii i jest jednym ze słabszych tekstów. Następująca po nim „Rodzina wilkołaka” to już solidna dawka horroru wschodnioeuropejskiego: Tołstoj opisuje podróż do Mołdawii… Twórczości Poego reklamować nie trzeba – „Czarny kot”, „Przedwczesny pogrzeb” i „Cień” są z pewnością znane miłośnikom gatunku. Jeśli jednak do tej pory nie mieliście okazji, polecam lekturę. „Stopa mumii” przywołuje czasy europejskiego zachłyśnięcia się egzotyką – archeologia Egiptu, Indii, Południowej Ameryki i wszelkich możliwych części świata dostarczała handlarzom wielu dziwnych pamiątek… Lovecrafta, podobnie jak Poego, zachwalać nie trzeba. Kto do tej pory nie poznał „Hypnosa”, „Pełzającego chaosu”, „Zewu Cthulhu”, „Dagona” i „Złego duchownego”, ma oto szansę nadrobienia zaległości. Następująca dalej „Mandragora” bawi czytelnika, łącząc elementy metafizyki z humorem. Jest to prawdopodobnie najstarszy tekst zbioru, mocno czerpiący ze współczesnych mu, bardziej realistycznych moralitetów. Nieźle się też komponuje z sąsiadującym „Sądem Ozyrysa” pióra naszego noblisty – tu także mamy do czynienia ze śmiechem, ale tym razem jest to już satyra na polityków. Dodam, że od czasów Henryka Sienkiewicza niewiele się – jak widać – w tej materii zmieniło… „Diabeł w rękopisie” wnosi wiele ciekawych (i także wciąż aktualnych) spostrzeżeń zarówno na temat wydawców, jak i samych autorów; niesamowitości tu jednak niewiele – jedynie zaskakująca końcówka uprawnia do włączenia tegoż tekstu w ów znamienity poczet. Z kolei „Próba” to klasyczna historia o duchach zamieszkujących stare domy, pióra Waltera Scotta. „Dama pikowa” Puszkina przenosi nas w świat carskiej Rosji, a „Podstęp” i „Jikiniki” Koizumi Yakumo – w czasy samurajów… „Preparat” Meyrinka straszy, wychodząc ze słusznego założenia, że największą bojaźń wywołuje to, czego nie widać – czyli czego autor nie opisze dosłownie. „Rozpustna mniszka” to znowu opowieść o duchach, tym razem jednak zadarcie z nimi kończy się groźnie… „Opowieść o statku upiorów” przenosi nas na XIX-wieczne wody, gdzie kapitanowie olbrzymich żaglowców drżeli na samą myśl o spotkaniu okrętów pływających w mroku, bez załogi – rzadko bowiem takie spotkania kończyły się dla nich szczęśliwie. Wreszcie „Lafertowska Makownica” ponownie przenosi nas do Rosji, gdzie tym razem poznajemy żyjącą tam wiedźmę – i jej całkiem normalną rodzinę. Podsumowując, część z zamieszczonych w zbiorze tekstów bawi, część straszy, część przechodzi obojętnie. Nie wszystkie przynależą do grozy, nie wszystkie też są niesamowite. Warto je jednak przeczytać – choćby tylko dlatego, by poznać początki gatunku, podwaliny pod jego dalszy rozwój. Rozwój, który mam nadzieję docenić w drugiej, zapowiadanej już na czwartej stronie okładki części cyklu. Czekam na niego z utęsknieniem.
„Niesamowite opowieści. Klasyka powieści grozy cz.1” Wybór i opracowanie: Marek Skierkowski Fox 2003 ISBN 83-916328-4-9 Cena: 26,90 zł Ekstrakt: 80% |
|