nr 10 (XXXII)
grudzień 2003




powrót do indeksunastępna strona

Eryk Remiezowicz
  Paląca miłość

        Marina i Siergiej Diaczenko "Dolina Sumienia"

Zawartość ekstraktu: 90%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
"Dolina sumienia" to już druga powieść małżeństwa Diaczenków, z którą dzięki uprzejmości wydawnictwa SOLARIS mamy okazję się zapoznać. Powieść bardzo podobna do "Czasu wiedźm" - skoncentrowana na więziach międzyludzkich i grających w duszach pasjach. Niewiele tam wydarzeń, fabuła posuwa się do przodu leniwie, a mimo to od powieści nie można się oderwać.

Założenie, na jakim oparto "Dolinę sumienia" jest tak proste, że aż wstyd, że nikt wcześniej na to nie wpadł. W końcu wszyscy słyszeliśmy historie o miłościach i przyjaźniach aż po grób. Wład Palacz ma nieszczęście doznawać takich dramatycznych związków na co dzień, ponieważ - dziwnym kaprysem natury - przywiązuje ludzi do siebie samą swoją obecnością. Nie to, żeby był specjalnie czarujący, po prostu jakiś nieznany nauce czynnik powoduje, że ludzie, którzy zbyt długo przebywali w otoczeniu Włada, nie mogą bez niego żyć. Dosłownie. Chorują, kiedy odjeżdża, umierają, kiedy nie wraca. Taki prosty, fantastyczny pomysł pozwolił autorskiej parze opowiedzieć poruszającą historię.

Wład uważa, że jego dar to dość podły los i postanawia stanąć z boku świata. Ciężar jest dla niego nieznośny, nie chce żyć ze świadomością tego, że przez swoją nieuwagę może katować i zabijać ludzi. Przekonał się już jako nastolatek, czego może dokonać, beztrosko wiążąc ze sobą zbyt wielu i teraz, po latach, jako dojrzały mężczyzna i znany pisarz, żyje według reguł utrzymujących ludzi z dala od niego. W drogę wchodzi mu jednak Angela, kobieta posiadająca ten sam dar, który bezwzględnie wykorzystuje do wiązania ze sobą mężczyzn i wymuszania od nich pieniędzy.

Diaczenkowie umieją to wszystko opisać. Ich styl doskonale oddaje uczucia. Ludzkie emocje będące przeciwieństwem chłodnego myślenia nie trzymają się reguł przyczyny i skutku, nie biegną w linii, raczej gnają wieloma chaotycznymi równoległymi strumieniami. Taki też jest styl "Doliny sumienia" - rwany, pełen intuicyjnych przeskoków, opisujący niezwiązane ze sobą fakty, pełen retrospekcji i powrotów do ulubionych fraz. Niewiele jest tam wydarzeń, ale dzięki takiemu sposobowi pisania najmniejsze nawet zderzenie charakterów zyskuje emocjonalną oprawę. Dzięki temu czyta się tę książkę z wypiekami na twarzy pomimo, jak już nadmieniłem, niespiesznego tempa.

Nie każdemu to odpowiada. Nie każdy poczuje się zafascynowany zderzeniem Angeli z Władem, nie każdemu zdadzą się dylematy bohaterów "Doliny sumienia" godne uwagi. Ale radzę spróbować, bo jest w tej powieści moc, siła przenosząca czytelnika w nieznane do tej pory emocjonalne stany, są wydarzenia i rozmowy, które zapadają w pamięć i powracają podczas dnia powszedniego, pokazując nam, jak głębokimi znawcami ludzkiej duszy są Marina i Siergiej Diaczenkowie.



Marina i Siergiej Diaczenko "Dolina Sumienia" ("Dolina Sowiesti")
Przekład: Aleksander Pędziński
Solaris 2003
ISBN 83-88431-80-3
Cena: 33,90 zł
Ekstrakt: 90%
Gatunek: s-f

powrót do indeksunastępna strona

58
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.