nr 2 (XXXIV)
marzec 2004




powrót do indeksunastępna strona

Eryk Remiezowicz
Czas na najważniejsze
Wit Szostak "Wichry Smoczogór"

Zawartość ekstraktu: 100%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Nie spieszcie się z tą książką. Znajdźcie dla niej i dla siebie czas, dużo czasu. Zaplanujcie sobie dni, tygodnie nawet. Nie na czytanie - "Wichry Smoczogór" ledwo co sięgają 250 stron - ale na zastanowienie, na przeżycie tego, co w powieści zawarto, na zadumę nad wszystkimi prawdami, które w niej umieścił Wit Szostak.

Powieść jest prosta. Ot, wichry się w Smoczogórach zbiesiły i nawet najstarsi górale nie są do końca pewni dlaczego. Zasiedli więc do rady, znaleźli sposób i wysłali Berdę, młodego gęślarza oraz Wrzośca, uczonego smokoznawcę, żeby przywrócili rzeczom naturalny porządek. Obaj młodzi wyruszają zatem w misję - ratować spokój swoich ukochanych gór.

Jednak, choć "Wichry Smoczogór" są oszałamiająco proste (no, można tam znaleźć kilka powikłań fabuły i skrywanych tajemnic), to zachwycają swoją głębią. Spokojna mowa smoczogórskich górali i potoczysty opis ich pięknego kraju pełen jest mądrości, nad którymi czytelnik jeszcze długo będzie myśleć. Jest w tym przejrzystość, jasność co do tego, jak świat jest urządzony, co w nim było i co będzie. Wit Szostak pokazuje, że w kilku słowach można zmieścić wiele treści. Sądzę nawet, że dożyjemy czasów, kiedy mainstream z radością zagarnie go pod swoje skrzydła, bym móc się chełpić jego obecnością wśród głównonurtowych pisarzy.

Niejeden zawaha się, czy fantastyczną można nazwać książkę bez ani jednego miecza czy czarodzieja w spiczastej czapie w gwiazdy. Będę się jednak upierał przy zaliczaniu Wita Szostaka do pisarzy fantasy i myślę, że nikt nie zaprzeczy magii wypełniającej krainę przez niego stworzoną. Choć Smoczogóry powstały zapewne na podobieństwo istniejących gór, to są one kreacją na wskroś fantastyczną, godną porównania z Lorien. Wiele tam czaru, ale zdaje się on wypływać z samych gór, wiejącej w nich muzyki i ludzi kształtowanych przez te dwa potężne czynniki.

Smoczogóry są pełne czaru, który nadal obecny jest w naszym świecie, który wciąż można odnaleźć w górach i lasach. Wystarczy trochę czasu, skupienia, zastanowienia nad tym, co jest dookoła, a już za rogiem można odnaleźć świat pokrewny krainie z powieści Wita Szostaka, świat wprowadzający w zachwyt swoją magią. Górale mają ten czas, czas na najważniejsze, i dzięki temu są w stanie zadziwić swoją wiedzą uczonych ze stolicy, a przy tym tworzą dzieła zdające się profanom magią.

Następny z wielkich Runowych debiutantów stworzył opowieść nieporównywalną z żadną książką fantasy, opiewającą niezwykłość zwykłego świata i siłę, jaką niesie w sobie zastanowienie, spokój i umiejętność skoncentrowania się na najważniejszym.



Wit Szostak "Wichry Smoczogór"
Runa 2003
ISBN 83-89595-03-6
Gatunek: fantasy
Ekstrakt: 100%
Kup w Merlinie

powrót do indeksunastępna strona

78
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.