 |
 |  | 'Podchody miłosne' | To książka dla czytelnika lubiącego refleksje i świadomie wybierającego lektury, które mu ich dostarczą. To również książka dla czytelnika, który nie wybiega refleksją zbyt daleko od samego siebie, który potrafi zatrzymać myśli nie tylko na siedzącej czy śpiącej obok osobie, ale także na odbiciu własnego nagiego ciała w lustrze, bez czegokolwiek, co mogłoby zakryć wewnętrzne i zewnętrzne kompleksy.
Trzeba zacząć od tego, że z pewnością nie jest to książka łatwa. Wymaga skupienia, ciszy i pewnego rodzaju wysiłku umysłowego. Cały czas balansuje na bardzo wysokim poziomie analizy psychologiczno-socjologicznej, wymaga mocno zaangażowanego odbiorcy. Dlatego od razu odradzam lekturę osobom niewrażliwym na przemyślenia natury psychologicznej i oczekującym od książki jedynie słodkiego oderwania od rzeczywistości. Podchody miłosne bowiem nieustannie odsyłają do rzeczywistości właśnie, w dodatku bardzo bliskiej... Nie jest to powieść sensu stricto; podobnie jak w poprzedniej recenzowanej przez mnie książce de Bottona, "fabuła" jest wyrywkowa i pełni raczej rolę pretekstu do snucia rozmaitych przemyśleń i analiz.
Każdy krótki dialog pomiędzy bohaterami - Alicją i Erykiem - urasta do rangi manifestu ich postaw życiowych i zarazem pokazuje przepaść między kochankami, a obok niej most, który mimo wszystko ich łączy. Ten związek jest powodem złości, gniewu, łez, ale jednocześnie dumy, radości, satysfakcji. W kontekście związku pojawia się cały wachlarz uczuć; jednak śledząc losy bohaterów i komentarze autora, nie poprzestajemy na emocjach i uczuciach związanych z relacją pomiędzy dwojgiem ludzi. Sięgamy głębiej, zastanawiamy się, co ma wspólnego z byciem ze sobą kariera zawodowa, jaką rolę w grze życia ma wychowanie i jakość kontaktów z rodzicami, co w naszej osobowości decyduje o tym, kogo wybierzemy na partnera do rozmowy, do życia.
Ta książka dostarcza fenomenalnego wręcz materiału do obserwacji w istocie nas samych. Nas jako ludzi, jako partnerów. Możemy z bezpiecznego dystansu przyjrzeć się uczuciom stron związku w sytuacjach klasycznych, ale także w tak drobnych, tak - wydawałoby się - nieistotnych, że najczęściej przez nas pomijanych. Często prowadzi to do irytacji (ze wszech miar zdrowej!), nagle okazuje się bowiem, że któryś z bohaterów robi coś, co my zwykliśmy robić w swoim życiu, a niekoniecznie chcemy zdawać sobie sprawę z motywów naszego postępowania. Wolimy udawać, że nie wiemy, jak do tego doszło, a winę zrzucić na drugą stronę. Tymczasem tutaj wszystko jest dokładnie wyjaśnione, a ponadto często rozrysowane, bo de Botton zwykł ciekawsze tezy, procesy myślowe lub schematy przedstawiać graficznie - co rzeczywiście potęguje wrażenie jasności i sprawia, że naprawdę wiemy, o czym mowa. Czasami pozostaje tylko uśmiechnąć się pod nosem i pokiwać głową...
Dzięki wyważonej i bardzo szczerej psychologii, Alicja i Eryk stają się modelami współczesnej kobiety i współczesnego mężczyzny. Książka wpisuje się w popularny ostatnio nurt oddzielający świat wewnętrzny kobiety i mężczyzny dosyć grubą linią. I słusznie. To jest znak naszych czasów, w końcu zdobycze psychologii pozwalają nam przyjrzeć się zjawiskom kobiecości i męskości i zdrowo wpisać się w partnerski układ oczekiwań.
Dużo jest w "Podchodach miłosnych" odniesień i nawiązań do literatury, do wielkich postaci, zarówno fikcyjnych jak i prawdziwych, pojawiają się nazwiska filozofów, których teorie pasują do wielu aspektów współczesnej egzystencji, i jest to o tyle ciekawe, że niewielu zjadaczy chleba zwykło szukać odpowiedników otaczającej nas rzeczywistości w teoriach filozoficznych. A to się naprawdę niewiarygodnie łączy. De Botton ma wspaniały dar syntezy, bohaterowie są bardzo plastyczni, niesamowicie realistyczni, a jednocześnie są skupieniem większości cech współczesnych młodych, wciąż głodnych tego największego ze wszystkich uczucia - miłości.
Alain de Botton "Podchody miłosne" ("The romantic movement") Prószyński i S-ka 2003 Przekład: Agnieszka Ciepłowska ISBN 83-7337-395-0 Stron 256 Cena: 24,90 zł Ekstrakt: 100% Gatunek: non-fiction Kup w Merlinie
|
|
 |
|