 |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma | "Kościana Góra" Eliota Pattisona to już trzecia z serii książka o losach Shana Tao Yuna - chińskiego inspektora ministerstwa gospodarki, który za swą nadgorliwość został zdegradowany i zesłany do obozu pracy w Tybecie. Poznawszy miejscowych ludzi i kulturę, odwraca się on od dotychczasowego życia i zostaje przyjacielem Tybetańczyków. Shan coraz bardziej asymiluje się z otaczającą go rzeczywistością, zgłębiając jednocześnie buddyjską filozofię, a czytelnik wraz z nim odbywa długą podróż, w trakcie której poznaje kolejne tajemnice Tybetu. Wszystko to ubrane jest w atrakcyjną formę skomplikowanego kryminału.
"Kościana Góra" utrzymuje wyśrubowany poziom swoich poprzedniczek. Trochę problemu może sprawić przełknięcie mało naturalnego faktu, że Shan po raz kolejny w krótkim czasie zmuszony zostaje do rozwiązania złożonej zagadki, ale zaakceptowawszy ten fakt doświadczymy kolejnej intrygującej podróży po mistycznej, najwyżej położonej krainie świata.
Tym razem Shan oraz jego przyjaciel Lokesh zostają poproszeni o pomoc w dostarczeniu religijnego artefaktu do doliny Yapchi, skąd przed kilkudziesięcioma laty został on skradziony przez Chińczyków. Ten kawałek obtłuczonego kamienia, ma wielkie znaczenie kultowe – symbolizuje oko bóstwa strzegącego dolinę. Tybetańczycy podstępem wydobywają go z rąk chińskich prześladowców i organizują pielgrzymkę, która ma odnieść oko na miejsce. Opiekunowie oka dla kamuflażu przyłączają się do wędrownych pasterzy owiec. Towarzyszy im Shan. Czas nagli, ponieważ pozbawiona boskiej opieki dolina znajduje się w niebezpieczeństwie: korporacje naftowe odkryły w niej złoża ropy. Jednak podróż nie będzie łatwa – okiem zainteresowanych jest kilka frakcji, które, aby dopiąć celu, są w stanie posunąć się do morderstwa.
Serwowane nam przez Pattisona zagadki są dość skomplikowane, a ta z "Kościanej Góry" jest najbardziej złożona z dotychczasowych. Każdy szczegół, zdarzenie czy postać opowiadanej historii może mieć kluczowe znaczenie kilkaset stron dalej, a autor zbytnio nie ułatwia zadania: nie akcentuje ani nie powtarza najważniejszych faktów; wymaga od czytelnika ciągłego skupienia. A nie jest to łatwe, gdyż delektując się opisami współczesnej tybetańskiej rzeczywistości, łatwo o zagadce zapomnieć.
Pattisonowi po raz trzeci udało się odtworzyć fascynujące realia pięknej, ale smutnej krainy, jaką jest Tybet. Konsekwentnie opisuje jej upadek i wyniszczenie. W poprzedniej książce ("Woda omywa kamień") opowiadał głównie o chińskich komunistach, którzy tłamszą starą kulturę. W "Kościanej Górze" opisuje przekleństwo, jakim dla Tybetu są bogate złoża surowców naturalnych.
Formuła książek Pattisona jeszcze nie wyczerpała swojego potencjału, autor wciąż ma wiele do powiedzenia o Tybecie i robi to ciekawie. Dużym plusem jego książek jest także fakt, że w przeciwieństwie do większości serii kryminalnych, główny bohater, Shan, nie pozostaje postacią statyczną. Z powieści na powieść rozwija się, coraz bardziej wtapiając się w rzeczywistość Tybetu. Czwarta powieść, na którą czekam z niecierpliwością, już powstaje.
Eliot Pattison "Kościana Góra" ("Bone Mountain") Rebis 2003 Tłum. Norbert Radomski ISBN 83-7301-357-1 Str. 592 Cena: 35,- zł Ekstrakt: 80% Kup w Merlinie
|
|