Z okazji niedawnej polskiej kinowej premiery „Żywotu Briana” (czy zawsze musimy mieć jakąś okazję?), prezentujemy naszą dziesiątkę najśmieszniejszych skeczy Monty Pythona. Wybór całkowicie osobisty, a zresztą – gdybym to zrobił jutro, pewnie wybrałbym inne. Monty Python jest genialny.
 | Poncjusz Piłat uwalnia Błajana | 10. Sepleniący Piłat („Żywot Briana”)
„Uwolnić Błajana” – woła Piłat i nie łozumie, że ludzie z nabijają się z niego, podsuwając mu imiona, w któłych występuje „r”, aby móc słyszeć jego złą wymowę. Nie łozumie tego też przyjaciel Piłata Kutas Wielgus (w innym tłumaczeniu Chujus Maksimus lub Wielgus Fiutas – oryginalnie Biggus Dickus).
9. Budynie z kosmosu wygrywają Wimbledon („Latający Cyrk”)
W tajemniczy sposób ludzie zmieniani są w Szkotów. Okazuje się, że jest to inwazja z kosmosu. Budynie z planety Skyron w galaktyce Andromedy chcą wygrać turniej tenisowy na Wimbledonie. A właśnie Szkoci są całkowitymi tenisowymi beztalenciami. Mimo to jeden z nich, pan Angus Podgorny, podejmuje walkę... Niestety, kosmiczny budyń zwycięża. Urocze.
8. Oddział samobójczy Ludowego Frontu Judei („Żywot Briana”)
Oddział samobójczy przychodzi pod krzyż, na którym wisi Brian. Po czym cały oddział ...przebija się mieczami. Umierają ze słowami „Ale im pokazaliśmy!”.
 | Potwór | 7. Potwór i Święty Granat Ręczny z Antiochii („Święty Graal”)
Wejścia do groty, w której są wskazówki co do położenia Świętego Graala, strzeże potwór. Tak mówią. Tymczasem dzielni rycerze widzą jedynie królika. On to jednakże okazuje się być potworem i dziesiątkuje poszukiwaczy Graala. Potwora może pokonać jedynie Święty Granat Ręczny z Antiochii. Jak mówi Księga Uzbrojeń:
 | Królik w akcji | „I Święty Attyla wzniósł granat ręczny i rzekł: „O Panie, pobłogosław ten granat ręczny, który rozedrze wrogów Twych na kawałki, w Twoim miłosierdziu.”. A Pan rzekł: „Najpierw wyjmij Świętą Zawleczkę. Wtedy musisz do trzech zliczyć musisz, nie mniej, nie więcej. Trzy to liczba do jakiej masz liczyć i liczbą do której będziesz liczyć jest trzy. Cztery nie będzie tą liczbą, ani nie będzie nią dwa...”. Itd. itd. Oczywiście Święty Granat przyniósł spodziewany efekt.
 | W drodze do Ministerstwa Głupich Kroków | 6. Ministerstwo głupich kroków („Latający Cyrk”)
Jeden z najsłynniejszych skeczy, chyba każdy go zna, więc co ja tam będę opowiadał. A zresztą – i tak to trzeba zobaczyć. Skecz oczywiście wiecznie aktualny, bo większość ministerstw sprawia wrażenie „głupich kroków”.
5. Przeprawa przez most („Święty Graal”)
Król Artur, sir Galahad, sir Robin, się Lancelot i sir Bedevere chcą przeprawić się przez most, kontynuując poszukiwania świętego Graala, rzecz jasna. Na ich drodze staje strażnik, żądając odpowiedzi na 3 pytania. Sir Lancelot dostaje pytania – „Kim jesteś?”, „Jaki jest twój cel?”, „Jaki jest twój ulubiony kolor?” - i przechodzi. Po nim się Robin, który niespodziewania na trzecie pytanie dostaje „Jaka jest stolica Asyrii” – i spada w przepaść. Podobnie sir Galahad, który nie udziala prawidłowej odpowiedzi na pytanie o swój ulubiony kolor. Ale już król Artur na pytanie o prędkość lotu jaskółki, odbija piłeczkę „Europejskiej czy afrykańskiej?”. Strażnik nie wie – i spada w przepaść. Na pytanie o to, skąd wie tyle o jaskółkach, Artur skromnie stwierdza „Takie rzeczy się wie, gdy się jest królem”.
 | Jestem drwalem i jestem ok | 4. Drwal i dziewczyna („Latający Cyrk”)
Michael Palin śpiewa piękną piosenkę o urokach pracy drwala „Jestem drwalem i jestem okej! Śpię całą noc i pracuję cały dzień!” Akompaniuje mu chór Kanadyjskiej Policji Konnej, a na szyi wisi mu piękna dziewczyna. Konsternację jednak budzą dalsze słowa piosenki: „Ubieram żeńskie ciuszki i włóczę się po barach”. A gdy padają słowa „Ścinam drzewa, noszę wysokie obcasy, pończochy i biustonosz. Chciałbym być dziewczynką, jak moja droga mama” Kanadyjska Konna rozchodzi się w zgorszeniu, a dziewczyna wpada w płacz.
 | Nikt nie spodziewa się Hiszpańskiej Inkwizycji | 3. Hiszpańska Inkwizycja. („Latający Cyrk”)
„Nikt nie spodziewa się Hiszpańskiej Inkwizycji. Naszą główną bronią jest zaskoczenie ...zaskoczenie i strach...strach i zaskoczenie...Naszymi dwoma broniami są strach i zaskoczenie ...i bezlitosna skuteczność. Naszymi trzema broniami jest strach, zaskoczenie, bezlitosna skuteczność i fanatyczne oddanie papieżowi. Naszymi czterema... Nie – wśród naszych głównych broni mam takie elementy jak zaskoczenie, strach... Ech, wejdę jeszcze raz.”
 | Pan Creozot je obiad | 2. Pan Creozot („Sens życia”)
Do francuskiej restauracji wchodzi monstrualnie gruby pan Creozot. Właściciel grzecznie pyta co podać. „Wiadro” – pada odpowiedź – „będę rzygał”. Co też się dzieje – pan Creozot rzyga do wiadra, na podłogę, na sprzątaczkę, na siebie samego, na kartę dań. Po czym zamawia ogromny posiłek, prosząc o wymieszanie wszystkiego w wiadrze. Po zjedzeniu dostaje jeszcze mały miętowy cukierek – to przechyla czarę. Pan Creozot eksploduje, a rzygowiny oblewają wszystkich gości w restauracji. Cudowna, jedna z najobrzydliwszych scen w historii kina.
 | Eric Scribbler czyta swój dowcip. To jego ostatnie chwile. | 1. Najśmieszniejszy dowcip świata („Latający Cyrk”)
Ernest Scribbler wymyślił dowcip tak zabawny, że każdy kto go usłyszał, umierał ze śmiechu. Pierwszą ofiara dowcipu padł sam autor i jego matka. Policjantom nie pomógł nawet chór zawodzący żałobne pieśni. Ponieważ trwała wojna postanowiono wykorzystać dowcip do celów militarnych. Grupa tłumaczy przełożyła go na niemiecki – każdy z nich tłumaczył jedno słowo. Jeden przez nieuwagę zobaczył dwa słowa i trafił do szpitala na kilka miesięcy... Siła rażenia dowcipu na froncie była piorunująca – mamy możliwość obserwować żołnierzy brytyjskich w akcji. Pada rozkaz „Dowcip wyjąć! Dowcip odczytać!”. Nerwowe szepty po stronie niemieckiej. Chichoty. Śmiech. Żołnierze padają, opętańczo się śmiejąc… Niemcy próbują wymyślić swoją wersję dowcipu, ale ich próby nie dają efektu. Po wojnie dowcip zostaje pochowany z honorami. Na grobie widnieje inskrypcja – „Nieznanemu dowcipowi”. Dla zainteresowanych – oto niemieckie tłumaczenie dowcipu. Uwaga! Podchodzić z najwyższą ostrożnością! Jeśli znacie niemiecki – nie czytać! „Wenn ist das Nunstuck git und Slotermeyer? Ja! ...Beierhund das Oder die Flipperwaldt gersput.“ Pozostaje nam jeszcze wersja niemiecka. Można czytać, jej siła rażenia była znikoma: „Der ver zwei peanuts valking down der strasse and von vas …assaulted! Peanut! Ho-ho-ho-ho.” (w przekładzie: “Zwei orzechen szli ulica. I ein był ...zastrzelony! Orzech! Ho-ho-ho-ho.”). Ten dowcip nie spełnił oczekiwań. Najśmieszniejszym dowcipem kończymy naszą dziesiątkę. Ten skecz jest tylko trochę mniej śmieszny od samego dowcipu – i całe szczęście.
Dziesiątka wybrana. Zaraz! A pisanie „Rzymianie do domu”? A Ponury Kosiarz? A wyprawa na Kilimandżaro? A Rycerze Mówiący „Ni”? A rozmówki angielsko – węgierskie? A skecz o brudnym widelcu? A „Wichrowe wzgórza” nadawane kodem flagowym? Chyba zaczynamy szukać okazji na następną dziesiątkę.
|