nr 6 (XXXVIII)
lipiec - sierpień 2004




powrót do indeksunastępna strona

Autor
Wojciech Gołąbowski
Gadzim okiem
Agnieszka Hałas ‹Między Otchłanią a morzem›

Zawartość ekstraktu: 70%
‹Między Otchłanią a morzem›
‹Między Otchłanią a morzem›
Źrenice żmija są pionowymi szparkami. Trudno patrzeć w nie bez podświadomego niepokoju. Jeszcze trudniej zanurzyć się w jego skażonej duszy. Agnieszka Hałas otwiera podwoje do ponurej krainy Zmroczy, leżącej „Między Otchłanią a morzem”. Odważysz się?

Brune Keare alias Krzyczący w Ciemności pojawił się w Feniksie w 1998 roku (tak, tak – to już sześć lat żmij krąży wśród nas) w opowiadaniu „Białe dłonie”. Mroczne fantasy ze sporą dawką czarnej (i srebrnej) magii w wykonaniu Agnieszki Hałas wracało na łamy czasopism (po Feniksie także w Science Fiction) jeszcze kilkakrotnie. W „Między Otchłanią a morzem” zawarto dotychczas spisane opowiadania o magu-renegacie, dodając kilka tekstów wcześniej niepublikowanych. Na potrzeby zbioru publikowane opowiadania zostały przeredagowane, choć zmiany obejmowały jedynie kwestie językowe, bez dopisywania nowych scen czy zmian fabuł.

Żmija łatwo rozpoznać: ma pionowe źrenice i szramy na policzku. Niewielu jednak w ogóle życzy sobie go poznawać… Źrenice zmieniły się w efekcie skażenia magią, szramy zaś zapewne w wyniku zatargów w Otchłani – zatargów, których jednak nasz bohater nie pamięta. Wymazaniu z pamięci uległo także całe życie sprzed otrzymania mrocznego Daru; skądinąd wiadomo jedynie, że Krzyczący w Ciemności grywał niegdyś na flecie – i to praktycznie jedyna pewna o nim informacja. Chowając się w Podziemiach przed srebrnymi magami i ich wysłannikami – żołnierzami ludzkimi i golemami, ka-ira służy czarną magią sobie i tym, którzy zapłacą. Czasem we własnym interesie kogoś ratuje, innym razem pogrąża… Niby przy tym „pracuje” dla „ciemnej strony mocy”, ale… Niektóre fragmenty wskazują na drugie (i trzecie?) dno, na intrygę w intrydze. Tu i ówdzie rozmieszczone sceny rozmów „bytów wyższych” czy mglistych wspomnień sugerują różne rozwiązania. Kim naprawdę jest nasz bohater? To wie jedynie autorka…

Niestety, pomiędzy świetnymi, trzymającymi w napięciu opowieściami są i inne, sprawiające wrażenie niedokończonych bądź spisanych w pośpiechu. Tytułowy „Między Otchłanią a morzem” praktycznie nie ma zakończenia, „Muzyka dla szczurów” – fabuły. A przynajmniej fabuły typowej dla najlepszych opowieści z cyklu. „Klejnot z Doliny Machin” z kolei doskonale obywa się bez naszego bohatera, znikającego w tym czasie z horyzontów mieszkańców Shan Vaola. Czy jest więc opowiadaniem z cyklu o Krzyczącym w Ciemności? Raczej nie. Przedefiniujmy więc ów cykl na historie dziejące się w świecie Zmroczy – i już wszystko w porządku. Warto w tym miejscu dodać, że na internetowej stronie autorki można znaleźć więcej takich Zmrocznych opowiadań, mieszczących się poza głównym cyklem. Strona ta, niestety, jest od dawna nie aktualizowana. Może znajdą się chętni webmasterzy…?

Publikacje zamieszczonych opowiadań:
  • Białe dłonie — Fenix 10 (79) 1998
  • Dziecko — Fenix 5 (84) 1999
  • W głębi — Fenix 9 (88) 1999
  • Między Otchłanią a morzem — Niepublikowane
  • Klejnot z Doliny Machin — Fenix 11 (99) 2000
  • Muzyka dla szczurów — Niepublikowane
  • Tropem skorpiona — SF 8 (17) 2002
  • Poczwarka — Niepublikowane
  • By ją ocalić — SF 1 (22) 2003

O redakcyjnej stronie wydawnictwa niewiele da się powiedzieć dobrego. Na specjalną uwagę zasługuje nawiązująca do treści, bardzo ładna ilustracja na okładce, autorstwa Anny Koronowicz. Korekta, wykonana przez samą autorkę, stoi na wysokim poziomie. Jednak już pierwszy rzut oka na czwartą stronę okładki powoduje – w zależności od nastroju – grymas politowania bądź parsknięcie śmiechem. Blurb urwany w połowie wyrazu (mówiąc dokładniej, w jednej trzeciej) i przesunięcie całości w lewy górny róg wiele mówi. Jeszcze więcej – data wydania książki, „wędrująca” od roku 2003 po 2004 (oficjalnie premiera książki miała przypaść na 28 kwietnia, ale w najszybszych księgarniach pojawiła się dopiero na początku czerwca; w innych nie było jej nawet w połowie tego miesiąca). Brakło też miejsca na spis treści, choć znalazło się dla reklamy. Gdyby się znalazł, czytelnicy już na nim mogliby zauważyć również wędrujące początki opowiadań – raz teksty zaczynają się po lewej stronie, raz po prawej… Dodajmy do tego niekonsekwencję w pisowni Otchłani… Czyżby Dom Wydawniczy Ares alias Ares 2 szedł w ślady Fabryki Słów i jej „składania w ciemności”? Cóż, widać przezwisko głównego bohatera poważnie zaciążyło na edycji…

Brakujący spis treści:
  • Białe dłonie — s. 5
  • Dziecko — s. 38
  • W głębi — s. 68
  • Między Otchłanią a morzem — s. 91
  • Klejnot z Doliny Machin — s. 121
  • Muzyka dla szczurów — s. 149
  • Tropem skorpiona — s. 185
  • Poczwarka — s. 219
  • By ją ocalić — s. 261

Treść książki oceniam na 80%: niektóre opowiadania zasłużyły na wyższy ekstrakt, lecz inne równają średnią do podanego poziomu. Warstwa edycyjna niestety mocno ocenę musiałaby zaniżyć… do jakichś 50–60%. Lecz przecież nie kupujemy (zazwyczaj) książek dla ich warstw edycyjnych! Ostatecznie przyznaję więc książce ocenę 70% i rekomenduję wczytywanie się w kolejne (bo mam nadzieję, że wkrótce powstaną) opowieści o Krzyczącym w Ciemności – w czasopismach.



Tytuł: Między Otchłanią a morzem
Autor: Agnieszka Hałas
Wydawca: Ares 2
ISBN: 83-920235-0-1
Format: 320s.
Cena: 27,99
Data wydania: maj 2004
Ekstrakt: 70%

powrót do indeksunastępna strona

68
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.