powrót do indeksunastępna strona

nr 10 (XLII)
grudzień 2004

 Co to jest: duże i czerwone?
‹Zły Mikołaj›
Takiego filmu o Mikołaju, skrzacie i świętach Bożego Narodzenia jeszcze nie było i pewnie kolejnego długo nie będzie. Dzieci będą na nim płakać, a starcy mdleć. Nawet politycznie niepoprawna młodzież zaczerwieni się parę razy. To wielka szansa dla Króliczka Wielkanocnego na odzyskanie popularności.
Zawartość ekstraktu: 70%
‹Zły Mikołaj›
‹Zły Mikołaj›
Jeśli:
- nie lubicie Billy’ego Boba Thorntona, bo jest złym aktorem;
- uznajecie skrzacich aktorów tylko w amerykańskich dramatach niezależnych i w filmach fantastycznych z Valem Kilmerem;
- czarnoskórych skrzatów już w ogóle nie uznajecie;
- wierzycie, że Święty Mikołaj istnieje, i jest to nieduży, grubiutki staruszek ze śnieżnobiałą brodą;
- nie lubicie Billy’ego Boba Thorntona, bo pozwolił odejść Angelinie Jolie;
- czerwony nos to dla Was oznaka przeziębienia, a nie przepicia;
- seks analny traktujecie jak największe obrzydlistwo współczesnego świata i najokropniejszy wynalazek szatana;
- uwielbiacie czytać historyjki i zajadać się czekoladkami z kalendarzyka adwentowego;
- nie lubicie Billy’ego Boba Thorntona, bo zazdrościcie mu sceny łóżkowej z wiadomą aktorką w wiadomym filmie;
- słów: profanacja, brutalność, bezkompromisowość, obrzydliwość - nie potrafilibyście odnieść do filmu o Bożym Narodzeniu;
- gorszy Was, gdy ktoś uprawia bardzo frywolną miłość w sklepowej przymierzalni i na parkingu, i w samochodzie, i w jacuzzi, i wielu innych miejscach, tylko nie w łóżku;
- najbardziej znienawidzoną przez Was rzeczą w filmach są przesłodzone, naiwne i kompletnie nie pasujące do całości produkcji zakończenia;
- nie lubicie Billy’ego Boba Thorntona, bo wszyscy mówią, że zagrał genialnie w „Drodze przez piekło”, a Wy nie mogliście go rozpoznać;
- twierdzicie, że Mikołajowi nie przystoi pić, palić, wymiotować i moczyć własnych spodni;
- nie potraficie utożsamiać się z negatywnymi bohaterami, a za takich z pewnością uznajecie złodziei;
- Waszym zdaniem „Ghost World” był filmem najzwyczajniej w świecie głupim;
- nie lubicie Billy’ego Boba Thorntona, bo 5 rozwodów to za dużo – nawet jak na aktora;
- co roku czekacie z utęsknieniem na kolejny telewizyjny seans z Macaulay’em Culkinem w roli głównej;
- irytuje Was, gdy w filmach słowo „fuck” (wraz z różnymi odmianami) pada więcej niż sto razy;
- nie uważacie Świętego Mikołaja za zboczeńca, posiadając wiedzę o tym, że spuszcza się przez komin i ma worek na plecach;
to znaczy, że „Zły Mikołaj” nie jest filmem dla Was. Powinniście omijać go jak najszerszym łukiem, bo kontakt z nim może zaburzyć Wasz cykl fizjologiczny. Oprócz tego jasne jest, że nie darzycie Billy’ego Boba Thorntona dużą sympatią, nie przepadacie za skrzatami, jesteście rasistami, macie bardzo konserwatywne podejście do życia – nigdy nie piliście, nie paliliście, nie uprawialiście seksu, a nawet ani razu nie przeklęliście. Powiedzmy sobie szczerze – jeśli spełniacie wszystkie powyższe warunki, to nie istniejecie. Przykro mi.



Tytuł: Zły Mikołaj
Tytuł oryginalny: Bad Santa
Reżyseria: Terry Zwigoff
Zdjęcia: Jamie Anderson
Scenariusz: John Requa, Glenn Ficarra
Obsada: Billy Bob Thornton, Bernie Mac, John Ritter, Tony Cox, Brett Kelly, Lauren Graham, Ajay Naidu
Muzyka: David Kitay
Rok produkcji: 2003
Kraj produkcji: USA
Dystrybutor: SPI
Data premiery: 26 listopada 2004
Czas projekcji: 93 min.
WWW: Strona
Gatunek: komedia
Ekstrakt: 70%
powrót do indeksunastępna strona

77
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.