powrót do indeksunastępna strona

nr 5 (XLVII)
czerwiec 2005

 Krótko o…
Chwile (wielkiej) słabości

„ABC obżarstwa” Jima Davisa to kolejna propozycja tematycznego wyboru pasków przygód przesympatycznego, cynicznego, nieruchawego, ale przede wszystkim ciężkiego, spasłego i wiecznie głodnego kota Garfielda. I bodaj najlepsza z dotychczasowych trzech.
Zawartość ekstraktu: 80%
‹ABC obżarstwa›
‹ABC obżarstwa›
Z czym kojarzy się postać Garfielda? Oczywiście, z jedzeniem. Już pamiętny, historyczny pierwszy pasek postawił tę kwiestię na podium – i jak dotąd nic jej nie potrafi zdetronizować. Nie samym whiskasem jednak kot żyje, toteż „ABC obżarstwa” nie tylko o jedzeniu opowiada. Z wyjątkiem jednego (na 124) paska, który w niniejszym zbiorze znalazł się chyba przypadkowo, wszystkie mówią o:
– przygotowywaniu jedzenia,
– jedzeniu,
– odpoczynku po jedzeniu,
– ważeniu się,
– przechodzeniu na dietę,
– diety rzucaniu.
Przy czym temat Garfielda na diecie może śmiało wypełnić osobną książeczkę.
Opisując przez ponad ćwierćwiecze nieskomplikowane życie domowego kota, trudno nie popaść w rutynę, niektóre więc paski śmieszą bardziej, niektóre zaś mniej. Autor nie ustrzegł się też autoplagiatu, łatwego do wychwycenia właśnie przy okazji takich kompilacji – w „ABC obżarstwa” można się dopatrzeć dwóch pasków identycznych w swej wymowie.
Dla miłośników szerszego spojrzenia na komiks jako taki znalazł się pasek z ’83, w którym Jim Davis ukazał Garfielda tak ciężkiego, że… uginającego ramkę kadru. Zaiste, inny pasek, w którym pod kotem faluje (jak materac lub łóżko wodne) drewniana podłoga, to w porównaniu z tym drobiazg.
Zaś dla amatorów sportu i aktywnego sposobu życia przedstawiony jest nietypowy sposób, w jaki Garfield potrafi dostrzec (zza potężnego brzucha) swe tylne łapy: stając na ogonie, unosi je obie naraz… Obżarstwo nie wyklucza więc siły i umiejętności!
A tytuł? Tytuł zaczerpnąłem z paska otwierającego zbiór, dość zgrabnie streszczającego jego zawartość:
„Wiem, że Jon zakazał mi podjadania. Ale miałem chwilę słabości…
– Na podłodze w kuchni leżą wyrwane drzwi od lodówki!
…wielkiej słabości.”
Plusy:
  • Garfield
  • kolor
  • układ pozwalający dobrze wykorzystać planszę
Minusy:
  • mała objętość, temat ledwie zarysowany
  • brak planu, pomysłu na systematykę



Tytuł: ABC obżarstwa
Tytuł oryginalny: Garfield’s Guide To Pigging Out
Scenariusz: Jim Davis
Rysunki: Jim Davis
Tłumaczenie: Ewa Kwiatkowska
Wydawca: Egmont
ISBN: 83-237-2126-2
Format: 210×145mm
Cena: 19,90
Data wydania: maj 2005
Ekstrakt: 80%



Conan, nie Conan?

Recepta Roberta E. Howarda na cymeryjskiego barbarzyńcę była prosta. Nadal jednak jest niewielu, którym udało się ją z powodzeniem zastosować. „Conan” Kurta Busieka, niestety, nie należy do wyjątków.
Zawartość ekstraktu: 50%
‹Conan #2›
‹Conan #2›
Druga część przygód najsłynniejszego barbarzyńcy pod słońcem nadal nie przekonuje. Trudno czepiać się rysowników i kolorysty, wydaje się, że oni wywiązali się ze swojej roboty całkiem nieźle. Może nie do końca przemawia do mnie kadrowanie – zbyt monotonne, spokojne, jak na tego rodzaju opowieść – ale prawdziwą tragedią jest narracja. Można odnieść wrażenie, że scenarzysta wykonuje swą pracę w ramach jakiejś pracy społecznej, nieszczęśliwy, że zadali mu taki temat. Nie czepiam się dialogów, których poziom nigdy nie porażał, kiedy na scenę wchodził Conan, nie czepiam się fabuły, która jest tu kwestią drugorzędną, ale narracja sprawia wrażenie napisanej dla przygłupa. Skutecznie niszczy wszelkie pozytywne wibracje, jakie pozostałe elementy komiksu są w stanie wzbudzić u czytelnika. Naprawdę zbyteczny dodatek, który eposu z komiksu nie czyni, za to irytuje. Polecam zatem pomijanie narracji, często zresztą opisuje ona to, co usilnie próbuje przedstawic kadr. Ciekawe jest też to, że przekartkowanie komiksu pozostawia bardzo dobre wrażenie, dopiero przyjrzenie się poszczególnym rysunkom ujawnia dodatkowe szczegóły. Moim odkryciem były kolorowe, ale nużące karty oraz ładne, ale niewykończone rysunki.
Plusy
  • ładna, baśniowa kolorystyka
  • próba przypomnienia wojownika z Cymerii
Minusy
  • nieciekawe, nużące kadry
  • uciążliwa narracja



Tytuł: Conan #2
Scenariusz: Kurt Busiek
Rysunki: Cary Norda
Tłumaczenie: Jacek Drewnowski
Kolor: Dave Stewart
Wydawca: Egmont
Cykl: Conan
ISBN: 83-237-3057-1
Format: 170×260 mm
Cena: 24,90
Data wydania: 30 kwietnia 2005
Ekstrakt: 50%



Prequeli to dopiero początek

Cykl „Skarga Utraconych Ziem” miał się zakończyć na czterech albumach. I dla Grzegorza Rosińskiego się zakończył. Scenarzysta, Jean Dufaux, ma jednak nieco inne plany… „Morigany” otwiera cykl nowy, pierwszy z planowanych licznych prequeli do cyklu właściwego.
Zawartość ekstraktu: 70%
‹Skarga Utraconych Ziem #5: Morigany›
‹Skarga Utraconych Ziem #5: Morigany›
Kłopot zaczyna się w księgarni – jak właściwie wymówić tytuł, nie wiedząc, o co w nim chodzi? Dopiero lektura albumu (lub recenzji w sieci czy innym medium) przynosi rozwiązanie zagadki tytułu: „Morigany” to liczba mnoga od „Morigana”, czyli czarownica pewnego określonego rodzaju. Niezwykle wredna, potężna i trudna do zwalczenia. A walczyć z nią będzie musiał młodziutki adept zakonu Rycerzy Łaski, znany z cyklu podstawowego Seamus.
Scenarzysta we wstępie do albumu wyjaśnia, że pomysły na przed-cykle zrodziły się już po zakończeniu prac nad czteroksięgiem bazowym – że świat, który wykreował przy jego okazji, kryje w sobie wiele tajemnic i spraw, o których można jeszcze długo opowiadać, a które krok po kroku odkrywał w zaciszu swego warsztatu. Cóż, wyjaśnienie jak wyjaśnienie, ważny jest efekt.
A efekt jest interesujący. O ile cykl bazowy przypominał często film oglądany w stylu „rzut oka co pięć minut”, „Morigany” są historią fantasy opowiedzianą rzeczowo, konkretnie i bez niejasności. Zmiana rysownika na Philippe’a Delaby (duet Dufaux-Delaby znany jest polskiemu czytelnikowi z cyklu historycznego „Murena”) ani jej nie zaszkodziła, ani też nie pomogła. Lepszym za to stał się scenariusz. Dufaux zapowiada kolejne trzy albumy tej podserii (o roboczej nazwie „Rycerze Łaski”), następnie chce opowiedzieć więcej o samych czarownicach, potem o rasie małych Ukich i może jeszcze o dorosłej Sioban… Cóż, to ostatnie raczej nie będzie prequelem. Ale – poczekamy, zobaczymy.
Plusy:
  • spójny, intrygujący scenariusz
  • rysunek (kojarzący się z „Mureną”) nadający historii realizmu
Minusy:
  • powrót do tego, co już zakończone
  • „Połużcie ją!” wypisane wołami na 47 planszy



Tytuł: Morigany
Tytuł oryginalny: Moriganes
Scenariusz: Jean Dufaux
Rysunki: Philippe Delaby
Wydawca: Egmont
Cykl: Skarga Utraconych Ziem
ISBN: 83-237-3085-7
Format: 215 x 290 mm, stron 56
Cena: 19,90
Data wydania: maj 2005
Ekstrakt: 70%
powrót do indeksunastępna strona

90
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.