Trupia czaszka nad piszczelami, czarna bandera, szable, pistolety, noże, maczety, armaty. Smukłe okręty i pełne żagle. Słońce, woda, klimat tropików. Abordaże, strzelaniny, walka wręcz. Męstwo, dzikość, honor, smutna przeszłość i niejasna przyszłość. Skarby. Nadzieja. Miłość. To i wiele więcej oferuje nam Celia Rees w „Piratach!”.  |  | ‹Piraci!› |
Nancy Kington, dorastając w Bristolu w początkach XVIII wieku, choć nie cierpiała niedostatku (będąc córką kupca, właściciela m.in. plantacji na Jamajce i floty handlowej), nie była szczęśliwa. Jako kobieta mająca starszych braci, miała tylko jedną życiową perspektywę – zostać wydaną za mąż za z góry upatrzonego kandydata. Nic to, że kochała tylko jednego chłopca, Williama – marynarza, następnie oficera marynarki – jej los zdawał się być przesądzony. Lecz fortuna kołem się toczy… Dziewczę ląduje na Jamajce, gdzie wkrótce ma zostać żoną innego plantatora i byłego bukaniera, demonicznego Brazylijczyka Bartholome. Minerva Sharpe jest niewolnicą, córką wojowniczki przywiezionej na Jamajkę wprost z Afryki. Służąc swej pani, Nancy, szybko staje się jej wierną przyjaciółką. Po dramatycznych przeżyciach na plantacji, obie kobiety wraz z innymi niewolnikami uciekają w góry, a następnie „zaciągają” się do sympatyzującej ze zbiegami załogi piratów. Dramatu to jednak dopiero początek – odtąd ścigane są już nie tylko przez prawo (które uosabia choćby ukochany Nancy – William), ale i, co gorsza, przez zawziętego Bartholome i jego okrutnych kompanów. A mówi się, że ten zaprzedał niegdyś duszę diabłu… W „Piratach!” można odnaleźć wszystko, czego oczekiwalibyśmy od porządnej opowieści o korsarzach. Choć leje się krew, autorka nie epatuje czytelnika opisami jatek. Wydana oryginalnie w 2003 roku książka jest udanym powrotem do klimatu filmów pirackich złotej ery kina – przygoda, miłość, egzotyka są tu ważniejsze od hektolitrów krwi. Znaczące ograniczenie przemocy, nie wchodzenie w nieistotne detale, zmieszczenie się na trzystu (z hakiem) stronach – to symptomy sugerujące celowanie w odbiorcę młodzieżowego. Ale i starsi będą w pełni usatysfakcjonowani, gdyż „Piraci!” są po prostu lekturą bardzo dobrą. Akcja jest dynamiczna, z pokładów okrętów przenosi się to na wyspy Karaibów, to do rozwijających się miast portowych Ameryki Północnej, to na… Madagaskar. Celia Rees przy pisaniu książki opierała się na wielu materiałach źródłowych (na swej stronie podaje bogatą bibliografię) „z epoki”, odbyła też kilka wypraw, by na własne oczy ujrzeć miejsca, które następnie opisała. Staranność tę widać podczas lektury: bez zastrzeżeń przyjmujemy jej wizję realiów, nic nie zgrzyta, każdy element znajduje się na swoim miejscu. Na okładce widnieje hasło podserii wydawniczej Zyska – „Magia i przygoda”. Niech Cię to nie zwiedzie. W tej książce nie ma magii innej, niż ta, wynikająca z dobrej literatury. Za to jest przygoda. Dużo przygody.
Tytuł: Piraci! Tytuł oryginalny: Pirates! Autor: Celia Rees Tłumaczenie: Hanna de Broekere ISBN: 83-7298-856-0 Format: 336s. 125×183mm Cena: 29,90 Data wydania: 7 lutego 2006 Ekstrakt: 90% |