powrót do indeksunastępna strona

nr 07 (LIX)
wrzesień 2006

Autor
Pozory nie zawsze mylą
‹Sandman #7: Sandman: Noce nieskończone›
Gruba, twarda okładka. Czerń z niepokojącymi barwnymi dodatkami w ramach ilustracji. Obok Neila Gaimana kilka innych Nazwisk. Pierwsze wrażenie odbioru „Nocy nieskończonych” jako komiksu godnego uwagi jest… prawidłowe.
Zawartość ekstraktu: 80%
‹Sandman #7: Sandman: Noce nieskończone›
‹Sandman #7: Sandman: Noce nieskończone›
Siedmioro Nieskończonych. Siedem opowieści. Skąd się wzięły, kto którą rysował i dlaczego – o tym wszystkim pisze Neil Gaiman we wstępie do albumu; przeczytajcie sami. W każdym razie każda historia traktuje o innym z rodzeństwa, narysowana została także przez innego artystę. W specyficzny dla każdego z nich sposób – wystarczy chyba w tym miejscu wspomnieć o tym, że opowieść o Pożądaniu zilustrował Milo Manara, byście wiedzieli, co mam na myśli…
Album powstał trzy lata temu, po definitywnym zakończeniu dziesięcioletnich zmagań Gaimana z Morfeuszem (ostatni zeszyt serii „Sandman” ukazał się w 1996 roku). W Polsce pojawia się przed tym wydarzeniem. Podczas lektury nie zauważyłem jednak nic, co zdradzałoby treść pozostałych jeszcze „The Kindly Ones” oraz „The Wake”, więc można to wyprzedzenie Egmontowi wybaczyć.
Nie wszystkie z opowieści muszą się czytelnikowi spodobać. Do niektórych trzeba mieć odpowiedni nastrój. Specyficzne są szczególnie dwie z nich – o Rozpaczy i o Malignie. Pierwsza to w zasadzie zilustrowana poezja – mroczna, trudna w odbiorze, piętnastoczęściowa suita obrazująca wiele twarzy tej młodszej siostry Śmierci. Od tego, co w kadrze, większe znaczenie ma tutaj tekst narracji. Historia o Malignie jest z kolei taka, jak jej dotychczas poznane wypowiedzi – chaotyczna, kompletnie nieprzewidywalna, niekoniecznie sensowna, dzika i… adekwatnie zilustrowana.
Pozostałe są bardziej tradycyjne w sensie komiksowym – i Sandmanowym. Opowieść o Śmierci opisuje konsekwencje alchemicznych zabaw z czasem. Sen wraz ze swą kochanką zabiera czytelnika na zebranie, które odbyło się, nim na planecie wokół gwiazdy Sol (także tam obecnej) pojawiło się życie. Młoda dziewczyna opowiada o swym życiu wśród barbarzyńców i o tym, czego się nauczyła od Pożądania. Zniszczenie (wraz z Maligną) pomaga w archeologicznym odkrywaniu przyszłości (!) na jednej z setek greckich wysepek.
A zamykająca album opowieść o Losie wprawia czytelnika w nastrój zadumy, pozostający na długo po odwróceniu ostatniej kartki.



Tytuł: Sandman: Noce nieskończone
Tytuł oryginalny: Sandman: Endless Night
Scenariusz: Neil Gaiman
Rysunki: Milo Manara, Glenn Fabry, P. Craig Russell, Frank Quietly, Bill Sienkiewicz, Barron Storey, Miguelanxo Prado
Tłumaczenie: Paulina Braiter
Wydawca: Egmont
Cykl: Sandman
ISBN: 83-237-3186-1
Format: 160s.; oprawa twarda, kolor:
Cena: 79,90:
Data wydania: czerwiec 2006
Ekstrakt: 80%
powrót do indeksunastępna strona

54
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.