powrót do indeksunastępna strona

nr 02 (LXIV)
marzec 2007

Autor
Króliki spotykają świnię
‹Cat Shit One #2›
Amerykańskie króliki, wietnamskie koty, japońskie małpy, radzieckie niedźwiedzie, chińskie pandy i francuska świnia w scenerii indochińskiej dżungli. Wojny wietnamskiej widzianej oczami oddziału dalekiego zwiadu (kryptonim kodowy: Cat Shit One) ciąg dalszy.
Zawartość ekstraktu: 60%
‹Cat Shit One #2›
‹Cat Shit One #2›
Drugi tomik serii „Cat Shit One”, podobnie jak pierwszy, nie zawiera tylko komiksu. Ale od niego zacznijmy. W „Misji 10” na scenę wkraczają Japończycy (w postaci małp), których oficjalnie w Wietnamie nie było. Sierżant Parkins ma z czterema z nich przeprowadzić trening cichego zwiadu w warunkach rzeczywistych. „To nie ma sensu, majorze” – komentuje szaro umaszczony królik w mundurze polowym. Co gorsza, w trakcie zwiadu okazuje się, że jeden z małpiszonów to ewidentny fajtłapa, prawdopodobnie dołączony do ekipy w efekcie pomyłki… Cóż, wystawiając wszystkich na śmiertelne niebezpieczeństwo, nie zaskarbia sobie ich szacunku, co i rusz obrywając od każdego po kolei obelgą lub pięścią. Do tego dochodzi zwyczajowa niechęć Botaskiego do „żółtków” (ale „kobiety to wyjątki”).
„Misja 11” rozpoczyna się masakrą jednego z oddziałów amerykańskich. Ocalały z pogromu Wietnamczyk twierdzi, że wrogami dowodził Francuz (w postaci świni). Parkins pała żądzą odwetu, major kieruje go więc z misją cywilną – Julian jest plantatorem, osobą znaczącą w lokalnym światku, nie można go tak po prostu zabić. A przynajmniej nie w jego luksusowej posiadłości… Po wyczerpujących akcjach czas na urlop. W „Misji 12” Botaski daje wyraz swej ignorancji i potwierdza niechęć do Japonii, twierdząc że Sony i Honda to firmy amerykańskie. Sierżant (choć formalnie już kapitan) Parkins wplątuje się w nieswoje sprawy, ściągając na siebie gniew majora Elmore z Pierwszej Kawalerii, a przy okazji poznaje sierociniec prowadzony przez wolontariuszki z wielu krajów.
Z „Misją 13” przyjaciele muszą się udać bez kaprala „Ratsa” White, lecącego właśnie na przepustkę do domu. Akcja toczy się równolegle – „Pakki” walczy o życie (swoje i sprzymierzeńców), Rats w Stanach zderza się z coraz silniejszymi hasłami pacyfistycznymi. Nie wszędzie jest mile widziany, a widząc stopień zakłamania społeczeństwa (armii amerykańskiej przypisywano wszelkie możliwe zbrodnie wojenne Viet Congu), uświadamia sobie, gdzie jest jego miejsce. Jak dotąd jest to najlepszy odcinek serii – kończący „oficjalną”, komiksową część „Cat Shit One #2”.
Resztę tomiku, począwszy od strony 118, zajmują szkice historyczne, komiksowo przedstawione szkolenie oddziałów dalekiego zwiadu, krótki epizod „Duchy dżungli” przedstawiający walkę australijskiego oddziału SAS wraz z odpowiednimi wyjaśnieniami. Szkoli się właśnie ten oddział japoński – sierżant Nakamura zaczyna obrywać za swe gapiostwo… A epizod z życia SAS zobrazowany został postaciami ludzkimi, być może jest to fragment komiksu „Dog Shit One”. Na deser – humorystyczna scenka z pracowni autora komiksu.
Akcja się rozkręca. Drugi tomik jest nieco lepszy od pierwszego, zwłaszcza za sprawą odcinka „Misja 13” („Urlop Ratsa”). Kreska jest staranna, na pyszczkach królików (i pozostałych bohaterów) wyraźnie widać emocje i nastroje. Tło jest rysowane ciekawie, czasem dość drobiazgowo (miasta), czasem w sposób uproszczony (dżungla), czasem w ogóle brak tła (widoczne jest tylko najbliższe otoczenie, reszta biała). Brak kolorowych wkładek nie przeszkadza, choć ciekawie by się prezentował „Cat Shit One” w kolorze, zapewne głównie w zielonym. Poziom dodatków, niestety, zrównał się z poziomem komiksu – jedno i drugie jest przeciętne, miejscami jedynie dające nadzieję na coś lepszego.
Plusy:
  • zestawienie nastrojów wracającego do domu żołnierza i pacyfizującego społeczeństwa
  • ładna kreska, zwłaszcza zobrazowanie roślinności
  • umiejętnie wplecione drobiazgi, jak potężne kocie rzeźby zawłaszczone przez dżunglę
Minusy:
  • brak ciągu przyczynowo-skutkowego między odcinkami („Misjami”)



Tytuł: Cat Shit One #2
Tytuł oryginalny: Cat Shit One
Scenariusz: Motofumi Kobayashi
Rysunki: Motofumi Kobayashi
Przekład: Paweł Olejniczak
Wydawca: Waneko
Cykl: Cat Shit One
ISBN-10: 83-89893-93-2
Cena: 20,-
Data wydania: czerwiec 2006
Ekstrakt: 60%
powrót do indeksunastępna strona

61
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.