powrót do indeksunastępna strona

nr 04 (LXVI)
maj 2007

W sieci nudy
‹Spider-Man 3›
Ostatnio na brak ekranizacji komiksów narzekać nie możemy. Co więcej, obawiam się, że niedługo psioczyć będziemy na ich nadmiar, i stanie się to tym prędzej, im więcej będziemy mieli okazji do oglądania takich niewypałów, jakim okazała się trzecia część przygód Spider-Mana.
Zawartość ekstraktu: 30%
‹Spider-Man 3›
‹Spider-Man 3›
Po raz kolejny nasz bohater musi stawić czoła Złu, które w tej odsłonie przygód Człowieka-Pająka ucieleśniło się w postaci, po pierwsze, niejakiego Sandmana, którym jest przemieniony przez przypadek prawdziwy zabójca Bena Parkera. A jako że jeden Człowiek-Piaskownica to za mało dla naszego herosa, mamy też złośliwy symbiont, który z jednej strony czyni swojego żywiciela silniejszym, ale z drugiej – po prostu złym. I szkoda właśnie, że ten drugi wątek został tak słabo wyeksponowany. Żadnych psychomachii, zmagań bohatera z samym sobą w tym filmie nie zobaczymy, wręcz przeciwnie, trudno tu mówić o jakiejkolwiek psychologii postaci. Na tej dwójce atrakcje jednak się nie kończą, bo Sam Raimi pełnymi garściami czerpie z komiksowego uniwersum. Ponownie pojawia się Harry Osborne, który jako Zielony Goblin pała żądzą zemsty za śmierć ojca. Mamy też Gwen Stacy, która w opinii wielu fanów jest pierwszą i prawdziwą miłością Petera, ale co z tego, skoro w filmie nie zostało to w ogóle zaakcentowane. No i wreszcie na ekranie pojawia się Venom, super złoczyńca, który powstał w wyniku symbiozy obcej formy życia z dziennikarzem Eddie Brockiem. Wielość wątków podjętych przez reżysera jest godna podziwu, szkoda tylko, że każdy z nich został potraktowany po macoszemu i całość przypomina śliczną wystawę słabo zaopatrzonego sklepu. Ma rację George Lucas mówiąc, że „to głupiutki film, w którym nie ma zbyt wiele sensu”, chociaż dziwnie brzmi taki zarzut w ustach twórcy landrynkowych „Gwiezdnych Wojen”, które głębią refleksji też nie grzeszyły. Nawet wątek miłosnych problemów Parkera i Mary Jane, który z definicji powinien być bardzo emocjonalny, jest poprowadzony płytko i przewidywalnie, bez jakiejkolwiek dramaturgii. Jak zresztą wszystkie inne wątki…
W głównego bohatera ponownie wcielił się Tobey Maguire, co znowu okazało się kiepskim pomysłem, bo jak zwykle Peter Parker w jego wykonaniu jest mdły i zniewieściały, a sceny, w których przemieniony przez złowrogi symbiont staje się cyniczny i skrajnie pewny siebie, jak chociażby w klubie jazzowym, wzbudzają jedynie pełen politowania uśmiech. Nie lepiej prezentuje się gra innych aktorów, którą można nazwać co najwyżej poprawną; o wielkich kreacjach możemy zapomnieć.
Najmocniejszą stroną filmu są oczywiście efekty specjalnie. Cokolwiek by nie mówić o fabule i grze aktorów, to sceny pojedynków i powietrznych pościgów wśród wieżowców robią wrażenie. Jeżeli warto wydać te kilkanaście złotych na bilet, to właśnie dla tych fantastycznych widoków. Nie broni to jednak filmu jako takiego, bo produkcje takie jak „Sin City”, czy niedawne „300” doskonale pokazały, że połączenie komiksowej formy z sensowną treścią jest w filmie jak najbardziej możliwe.
Trzeci „Spider-man” jest banalną historią opowiedzianą w banalny sposób, ale za to z masą efektów specjalnych, które to zapewne i tak przyciągną przed kinowe ekrany tłumy żądne wrażeń, niekoniecznie ugruntowanych w dającej do myślenia fabule.



Tytuł: Spider-Man 3
Reżyseria: Sam Raimi
Zdjęcia: Bill Pope
Scenariusz: Alvin Sargent, Sam Raimi, Ivan Raimi
Obsada: Tobey Maguire, Kirsten Dunst, James Franco, Thomas Haden Church, Topher Grace, Bryce Dallas Howard, James Cromwell, Rosemary Harris, J.K. Simmons, Dylan Baker, Bill Nunn, Theresa Russell, Ted Raimi, Bruce Campbell, Elizabeth Banks, Michael Papajohn, Adrian Lester, Willem Dafoe, Lucy Gordon, Stan Lee
Muzyka: Christopher Young
Rok produkcji: 2007
Kraj produkcji: USA
Dystrybutor: UIP
Data premiery: 4 maja 2007
Czas projekcji: 156 min.
WWW: Strona
Gatunek: akcja, SF
Ekstrakt: 30%
powrót do indeksunastępna strona

65
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.