powrót do indeksunastępna strona

nr 05 (LXVII)
czerwiec-lipiec 2007

Jarmarczna nuda
Colette Lovinger-Richard ‹Śmierć pośród zgiełku›
W sadze o mieszkańcach Compiègne, Colette Lovinger-Richard tym razem przenosi czytelnika w końcówkę XIII wieku. „Śmierć pośród zgiełku” opisuje dzień po dniu piętnastodniowy jarmark, podczas którego… dzieje się zadziwiająco niewiele.
Zawartość ekstraktu: 50%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Rozmiłowana w swym rodzinnym mieście autorka opisuje jego dzieje w kryminalnym cyklu o lekarskiej rodzinie Lajoy. Na książki te należy więc spoglądać przez dwa pryzmaty: kryminału oraz powieści historycznej.
Fabuła jest dość nieskomplikowana. Oto w przeddzień corocznego jarmarku wielkopostnego do miasta zjeżdża wiele osób – głównie rolników, handlarzy, włóczęgów i złodziei. Obok nich także świeżo upieczony absolwent Uniwersytetu Paryskiego – młody medyk Sigismund Lajoy – oraz miedzianowłosa Marion, córka mera, która przez ostatnie pięć lat była wychowywana i kształcona w klasztorze. Wkrótce potem w mieście zaczynają być mordowane rude kobiety…
Autorka kreśli galerię barwnych osobowości. Niestety, jest ich stosunkowo niewiele, co w połączeniu z narracją oddającą myśli poszczególnych bohaterów daje mocno przewidywalną akcję i łatwo rozwiązywalną zagadkę. Dokładając do tego brak klimatu opowieści i łopatologiczny fragment końcowy, gdy morderca wyznaje to wszystko, o czym czytelnik już od dawna wie lub czego się domyślał, otrzymujemy kryminał średniej jakości.
Do warstwy historycznej zaliczyć można z kolei mapkę miasta z owego okresu, wtręty typowo historyczne, z fabułą mające związek bardzo luźny, i liczne opisy stanu dróg, miasta, higieny i medycyny, pożywienia, ubiorów i zachowań. Wydaje się jednak, że zaprzepaszczona została szansa największa – opisania samego jarmarku. Jedyne, co na ten temat otrzymujemy, to raptem jedna scenka targu i informacje, gdzie zostały rozlokowane dane towary. W dodatku autorka 208 stron powieści rozdzieliła na 16 rozdziałów, z których każdy poświęcono jednemu dniowi (15 dni jarmarku + dzień przed nim), co przy ich lichej zawartości (jeden dzień to czasem zaledwie jedna rozmowa) potęguje wrażenie, że tak naprawdę w miasteczku nie dzieje się nic. A gdzie barwne i dynamiczne życie jarmarku? Gdzie sprawy medyczne, których miało być tak wiele, że dodatkowy lekarz – jak zostało w powieści wspomniane – był bardzo przydatny? A gdzie…? Przykłady można mnożyć – warstwa historyczna też więc nie jest najlepsza.
Do lektury może też zniechęcać rozmazujący się pod palcami tusz oraz – co wrażliwszych – uparta odmiana męskiego imienia Eudes w postaci „Eudes’em”, „Eudes’a” (choć i „Eudzie”). Generalnie otrzymujemy więc średniej pod każdym względem jakości czytadło kryminalne z ambicjami historycznymi.



Tytuł: Śmierć pośród zgiełku
Tytuł oryginalny: Crimes en Karesme
Autor: Colette Lovinger-Richard
Przekład: Krystyna Szeżyńska- Maćkowiak
ISBN: 978-83-7469-472-8
Format: 208s. 130×190mm
Cena: 26,—
Data wydania: 22 lutego 2007
Ekstrakt: 50%
powrót do indeksunastępna strona

42
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.