powrót do indeksunastępna strona

nr 06 (LXVIII)
sierpień 2007

Autor
Zielone becikowe
‹Shrek Trzeci›
„Shrek Trzeci” podzielił widownię jak żadna z poprzednich części. Jedni zachwycają się humorem, inni twierdzą, że to wszystko już było, a jeszcze inni narzekają na polską wersję językową, pełną odniesień do filmów Jerzego Stuhra i bieżącej sytuacji społeczno-politycznej.
Zawartość ekstraktu: 70%
‹Shrek Trzeci›
‹Shrek Trzeci›
W ostatnich latach mieliśmy kilka niecierpliwie wyczekiwanych trzecich części – „Zemsta Sithów”, „Piraci z Karaibów”, a teraz „Shrek”. Sympatyczny ogr dorobił się licznej, wiernej widowni, która tabunami ruszyła do kin, zadziwiając niektórych krytyków, jak np. Zdzisława Pietrasika („Polityka” nr 28/07), zdumiewającego się, że w kolejce po bilety dominują ludzie dorośli, jakby nie było to normalnym zjawiskiem już przy poprzednich dwóch częściach…
Akcja filmu podzielona jest na dwa równoległe wątki. Jeden związany ze Shrekiem, w towarzystwie Osła i Kota w Butach podróżującym do odległej krainy w poszukiwaniu następcy tronu; drugi opowiada o losach Fiony – jej z kolei przyjdzie zmierzyć się z niebagatelnym zagrożeniem w postaci Księcia z Bajki, który w tej części awansował już na postać zdecydowanie złą (a jednocześnie, jako niespełniony aktor, budzącą swoiste współczucie). Momentami – na przykład w scenach w bajkowym college’u – miałam wrażenie, że wszystko dzieje się zbyt szybko, prawie jak w pociachanym na zwiastunie filmowym. Brakuje mi też porządnego rozwiązania wątku Księcia i negatywnych postaci z bajek – Książę znika w scenie będącej wyraźnym nawiązaniem do Spielbergowskiego „Hooka”, lecz jego „nawróceni” towarzysze po prostu znikają z filmu, robiąc miejsce pełnemu niemowlaków finałowi.
Sceny naprawdę zabawne, jak pełna dynamiki inwazja złych postaci na Zasiedmiogórogród, przeplatają się z zaskakująco – jak na ten film – namolnie dydaktycznymi (przemowa Artura przy opuszczaniu college’u), a niektóre, w zamierzeniu zabawne, są ciągnięte na siłę lub wręcz wątpliwie śmieszne, jak choćby niekończąca się scena śmierci króla Harolda Żaby, gdzie pod koniec miałam ochotę zawołać: „Kończ waść, wstydu oszczędź!”. Pomysł z komandem księżniczek uważam za fantastyczny… i niemal zupełnie niewykorzystany. Szkoda.
Filmu nie ma co polecać, bo i tak wszyscy wielbiciele zielonego ogra już się wybrali do kina (bijąc rekord weekendowego otwarcia – prawie 800 tys. widzów), choćby tylko po to, by skonfrontować opinie innych z własnymi wrażeniami. Osobiście, widząc niezbyt wielki, ale widoczny spadek poziomu, wolałabym, aby cześć czwarta nie powstała. Jeżeli jednak powstanie – a z tego, co mi wiadomo, to jest już przesądzone – oczywiście się na nią wybiorę…



Tytuł: Shrek Trzeci
Tytuł oryginalny: Shrek the Third
Reżyseria: Raman Hui, Chris Miller
Scenariusz: Jeffrey Price, Peter S. Seaman, Jon Zack
Muzyka: Harry Gregson-Williams
Rok produkcji: 2006
Kraj produkcji: USA
Dystrybutor: UIP
Data premiery: 29 czerwca 2007
Czas projekcji: 92 min.
WWW: Strona
Gatunek: animacja, fantasy, komedia, przygodowy
Ekstrakt: 70%
powrót do indeksunastępna strona

80
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.