Dwanaście zwierząt: szczur, wół, tygrys, królik, smok, wąż, koń, owca, małpa, kogut, pies, dzik. A kot – zapytacie? Co z kotem? Kot, niestety, się nie załapał. Kot zaspał, szczur, pomimo obietnicy, go nie obudził i do zodiaku zamiast kocura dostał się dzik.  |  | ‹Zwierzęta zodiaku w kulturze Japonii›
|
„Zwierzęta zodiaku w kulturze Japonii” to kolejna pozycja wydawnictwa Hanami, przybliżająca pewne aspekty kultury Kraju Kwitnącej Wiśni. Tym razem pretekstem do opowiadania o historii, legendach i sztuce jest 12 zwierząt tworzących japoński zodiak. Rozczaruje się każdy, kto będzie oczekiwał typowej astrologicznej produkcji – koncentrującej się na rzekomych cechach charakteru osób urodzonych w danym czasie, przyporządkowanym określonemu zwierzęciu. Nie taki jest sens tej publikacji, zresztą zodiak japoński jest zapożyczony z Chin, a informacje o chińskim horoskopie znaleźć można w dziesiątkach publikacji w naszym kraju. Zodiak jest tu tylko pomysłem na wprowadzenie wspomnianych na początku postaci – poza tym książka koncentruje się na historii owych zwierząt w rozwoju Japonii (z wyjątkiem smoka, jedynego w pełni mitycznego przedstawiciela tej gromadki), na sztuce nimi inspirowanej, przysłowiach ze zwierzętami w roli głównej i – przede wszystkim – na baśniach i legendach z owymi zwierzętami. I właśnie owe legendy, choć zwykle w skróconej wersji, są największą wartością książki. Baśnie ze zwierzętami w rolach głównych i drugoplanowych z jednej strony są dowodem na to, że wcale nie ma aż tak wielkich różnic kulturowych między Europą i Japonią, bo wiele z nich przypomina znane nam bajki Ezopa, La Fontaine’a czy Krasickiego, w których zwierzęta są pewnym ucieleśnieniem cech ludzkich. Z drugiej jednak strony owo ucieleśnienie często odbiega od tego, czego byśmy mogli się spodziewać (np. smok nie jest – jak w naszej kulturze – z gruntu zły, węże też czasem miewają dobre cechy), a bajki nierzadko nie mają oczekiwanego przez nas wyrazistego zakończenia, pointy czy morału. Co zresztą przekłada się nieraz na współczesne japońskie produkcje animowane i jest czynnikiem odróżniającym je od disneyowskich produkcji. Ale miałem też inne – miłe – skojarzenie. Pamiętacie może serię dobranocek z japońskimi bajkami z lat 80., w których czołówce leciał wielki smok? Bez dwóch zdań wiele miały wspólnego z historiami opisanymi w „Zwierzętach zodiaku w kulturze Japonii”. Szkoda jedynie, że owe opowieści – ze względu na charakter tej publikacji, bardziej przeglądowej niż literackiej – przedstawione są raczej w skrótowej formie. Być może tę lukę wypełni zapowiadana pozycja wydawnictwa Waneko „Baśnie japońskie”. Na pocieszenie mamy szereg ciekawostek historycznych, językowych, kulturalnych, a także przysłów. Wiedzieliście jakie znaczenie ma imię Usagi, bohatera słynnego komiksu Stana Sakai? Ni mniej, ni więcej, tylko …królik. A wiecie co oznacza powiedzenie „Stać się tygrysem”? Nie, wbrew pozorom nie chodzi o nabranie odwagi, czy siły. To japońskie określenie na solidne upicie się… Na pocieszenie dla horoskopomaniaków w każdym rozdziale znajdziemy kilka zdań o cechach ludzi urodzonych pod danym znakiem. I tak autor tej recenzji jest człowiekiem upartym, wytrzymałym, konsekwentnie zmierzającym do celu, wymagającym dużo od siebie i innych perfekcjonistą. I to by się zgadzało.
Tytuł: Zwierzęta zodiaku w kulturze Japonii Autor: Magdalena Tomaszewska- Bolałek ISBN: 978-83-60740-01-9 Format: 200s. 124×195mm Cena: 29,90 Data wydania: 28 maja 2007 Ekstrakt: 70% |