powrót do indeksunastępna strona

nr 08 (LXX)
październik 2007

A pamiętacie…: Baltimora
Baltimora jest jednym z lepszych przykładów „artysty jednego przeboju”. Wydała raptem dwie płyty, w 1985 i 1987 roku, a do historii weszła na trwałe swym pierwszym singlem – światowym megaprzebojem „Tarzan Boy”.
Byli i zniknęli. Błyskawicznie wspięli się na szczyty popularności i jeszcze szybciej z nich spadli. Niektórzy pojawiali się potem tu i ówdzie, po innych ślad zaginął. Mówią o nich: „artyści jednego przeboju”. Ich albumów nie znajdzie się w sklepach muzycznych, co najwyżej pojedyncze utwory trafiają na składanki typu „Best of X0’s”. A owe przeboje? Najczęstszą reakcją słuchacza jest: „Tak, znam to… Tylko kto to śpiewa…?”. Oto oni raz jeszcze. Pamiętacie…?
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Na włoską „grupę” Baltimora, jak podają źródła, składała się w zasadzie jedna osoba: północnoirlandzki pieśniarz i tancerz Jimmy McShane. Do tego dochodzili jeszcze autorzy piosenek Maurizio Bassi i Naimy Hackett oraz prawdopodobnie muzycy sesyjni. Wikipedia klasyfikuje muzykę Baltimory jako new wave, synthpop i italo disco, dorzucając informację, że był to „projekt taneczny” (dance project). Między Bogiem a prawdą, nie widać tego na kilku dostępnych w sieci teledyskach – frontman tańczy jak tańczy (w stylu bywalca dyskoteki), w dodatku najwyraźniej zabrakło choreografa. Niekoniecznie dobrego. Jakiegokolwiek. Zresztą – abstrahując od tańca McShane’a i dziewczyn mu towarzyszących – teledyski są po prostu kiepskie, nawet jak na lata 80.
Na szczęście dla zespołu piosenki były o wiele lepsze. Wydany w 1985 roku „Tarzan Boy” z miejsca podbił europejskie listy przebojów, w pierwszych notowaniach docierając do ścisłej czołówki. Wiosną 1986 podbił także rynek amerykański. Album „Living in the Background” (’85) zawierał tylko sześć utworów, lecz z uwagi na niesamowitą sprzedaż Tarzana, wydano jeszcze (z powodzeniem!) trzy dalsze single – tytułowy „Living in the Background”, „Woodie Boogie” oraz „Chinese Restaurant”. Kolejne single i drugi album („Survivor in Love”) wydano w 1987 roku – ale jedynie piosence „Key Key Karimba” udało się wzbić stosunkowo wysoko na listy.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
O samym McShanie niewiele wiadomo, poza tym, że urodził się w północnoirlandzkim Londonderry w 1957 roku i zmarł na AIDS w 1995 r. Nic nie wiadomo o jego dokonaniach wokalnych przed ’85 i po ’87, co w połączeniu w wyczuwalnym (przez niektórych) włoskim akcentem w piosenkach było przyczyną pojawienia się plotek, że Irlandczyk był jedynie – podobnie jak to było w przypadku grupy Milli Vanilli – „ładną buzią” na pokaz, podczas gdy w rzeczywistości śpiewał kompozytor, Maurizio Bassi.
„Tarzan Boy” przeżył swego wykonawcę. W 1993 roku pojawił się na ścieżce dźwiękowej filmu „Teenage Mutant Ninja Turtles III”, co umożliwiło mu (a właściwie jego remiksowi) ponowne podbicie listy przebojów. Sukces nakręca sukces, więc utwór pojawił się także w komedii „Beverly Hills Ninja” (1997) oraz w reklamach płynu do mycia zębów Listerine, napoju Coca-Cola Light oraz firmy Telia.
Źródła:
powrót do indeksunastępna strona

82
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.