powrót do indeksunastępna strona

nr 01 (LXXIII)
styczeń-luty 2008

Powiew RPG: Podsumowanie roku 2007 w kraju
Koniec roku jak zwykle obfituje w różnorakie podsumowania, począwszy od tych odzwierciedlających faktyczne dokonania poszczególnych wydawnictw, skończywszy na tych najbardziej absurdalnych, jak najpiękniejsze muszle klozetowe w grach komputerowych. Na wyrost można powiedzieć, że rok 2007 był już 15 rokiem istnienia gier fabularnych w Polsce – o ile za ich początek przyjąć datę pojawienia się pierwszych numerów „Magii i Miecza” wraz z opublikowanymi w nich zasadami Kryształów Czasu.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Co zatem wartego odnotowania wydarzyło się w minionym roku na polskiej scenie RPG?
Otrzymaliśmy dobrze wydaną podstawkę do nowego Świata Mroku w diabelnie niskiej cenie, o czym możecie przeczytać tutaj. Kwestia kolejnych podręczników („Werewolf: the Forsaken” czy „Changeling: the Lost”) stoi pod znakiem zapytania, choć ekipa tłumaczy twierdzi, że wszystko będzie w porządku i będą ukazywały się zgodnie z zapowiedziami (oficjalnych zapowiedzi nikt nigdy nie widział, więc mogą zostać wydane kiedykolwiek i zawsze będzie to „zgodne z zapowiedziami”). Tak czy owak, machina do wysysania pieniędzy z kieszeni fanów ruszyła i przyćmiła d20 Modern, a samo wydawnictwo ISA stopniowo zaczyna wieść prym na polskim rynku gier fabularnych.
Nakładem Copernicus Corporation ukazały się dodatki do WFRP: „Karak Azgal”, „Baronia Przeklętych”, „Księga Spaczenia” (119 zł – najdroższy dodatek do RPG!), „Kartusz Bohatera” i „Dzieci Rogatego Szczura”.
ISA (poza podstawką do nWoDa) wydała także dodatki do D&D: „Przewodnik Gracza po Faerunie”, „Podmrok”, „Rasy Faerunu”, „Lśniące Południe”, „Świątynię Drowów” oraz „Czarci Foliał”.
Wydawnictwo Portal zaniedbało Monastyr i Neuroshimę – polskie klony WFRP i CP2020. Pojawił się zaledwie jeden dodatek do NS („MG²”), a polterowy dział MonoPol, zajmujący się Monastyrem, niedawno zamknięto. Z wielu planów niewiele wyszło, o czym dowiedzieć się możemy z oficjalnego bloga wydawnictwa.
Co poniektórzy do roli wydarzenia roku 2007 wynoszą polską scenę gier Indie – czyli wzrost zainteresowania tymi grami z zupełnie żadnego do minimalnego. Przetłumaczono parę kilkustronicowych gier Indie („Cień”, „Nikotynowe dziewczyny”), powstało wirtualne wydawnictwo mark6, raczkuje prywatna strona oparta na wiki – forum indie explosions mające zarejestrowanych czterdzieści osób (sic!), z czego większość bawi się raczej w tradycyjne gry RPG i działa aktywnie na innych serwisach/portalach/forach…
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Wraz z upadkiem „Gwiezdnego pirata”, który wydawany jest obecnie w formacie PDF, pożegnaliśmy się z czasopismami papierowymi dotyczącymi RPG. I nie zapowiada się, by ta sytuacja się zmieniła.
Tegoroczne Origins Awards nabrało iście polskiego wymiaru dzięki dwóm Polakom: Radkowi „Drozdalowi” Drozdalskiemu za współtworzenie „Burning Empires”, oraz Piotrowi „Ramelowi” Korysiowi, który z kolei jest współtwórcą „Deadlands: Reloaded”.
1 września zakończył się Megakonkurs – inicjatywa stworzenia w 10 etapach najlepszej gry fabularnej. Zwyciężył utrzymany w realiach SF system Nemezis, którego akcja została osadzona na kilku zamieszkałych planetach, z których każda stanowi odmienne tło dla przygód i wspiera inny rodzaj rozgrywki.
Na nowy rok zapowiedziano wydanie sporej liczby nowych systemów. Wśród nich znajduje się Klanarchia (fantasy horror, którego miejscem akcji jest dzika i nieujarzmiona kraina znana jako Rubież, zamieszkała przez upiory, bestie i ludzi), Midnight (dark fantasy – świat inspirowany Śródziemiem z odmiennym wynikiem wojny Dobra ze Złem), Rzeczypospolita Odrodzona (militarystyczny system osadzony w realiach postapokaliptycznej Polski), Legenda Pięciu Kręgów (trzecia edycja gry czerpiąca garściami ze średniowiecznej Japonii), a także Core (SF, którego akcja ma miejsce w skolonizowanym układzie słonecznym w XXII w).
Jak widać rok 2007 nie obfitował w szczególnie interesujące wydarzenia związane z naszym hobby, jak zwykle pojawiło się więcej obietnic niż podręczników. Nie traćmy jednak nadziei, nadchodzący rok powinien być dla wszystkich lepszy, wypełniony po brzegi nowymi systemami i dodatkami do tych już istniejących.
powrót do indeksunastępna strona

117
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.