powrót do indeksunastępna strona

nr 04 (LXXVI)
maj 2008

Nie do końca proste historie
Doris Lessing ‹Mrowisko›
Opowiadania Doris Lessing na pierwszy rzut oka sprawiają wrażenie bardzo prostych. Nieskomplikowana fabuła, zwyczajni bohaterowie – czy warto w ogóle sięgać po taką literaturę? Jednak, jeśli wczytać się w teksty autorki, „Mrowisko” odsłania prawdziwe, dużo ciekawsze wnętrze.
Zawartość ekstraktu: 70%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Opowiadania zeszłorocznej noblistki to właściwie pięć minipowieści; nie tylko ze względu na objętość (najkrótsze liczy sobie 76 stron, najdłuższe – 168), ale także rozbudowaną fabułę niemieszczącą się w ramach krótkiej formy. Co ciekawe, początkowo tego przekraczania formy nie widać. „Mrowisko” zdaje się być zbiorem prostych tekstów w większości opisujących niegodną pozazdroszczenia sytuację rdzennych Afrykanów z czasów apartheidu. A że język Lessing jest nieskomplikowany, bohaterowie z nizin społecznych raczej typowi i w dość standardowy sposób borykający się z niesprawiedliwym światem, łatwo książkę wziąć za uwspółcześnioną powieść obyczajową. A to błąd.
Wszystkie teksty łączy wspólna cecha: opowiadają o outsiderach, ludziach nie do końca pasujących do swojego społeczeństwa. To postacie odczuwające wewnętrzny impuls, który pcha je do czynów nieakceptowanych przez innych. Ich alienacja może mieć różne przyczyny i być różnie uwarunkowana. Co bowiem łączy liberalną młodą Angielkę, pełną zapału do niesienia afrykańskim tubylcom kaganka oświaty ze zdziwaczałym Szkotem, który uważa, że za pomocą różdżki jest w stanie znajdować żyły złota? Albo co wspólnego mają kobieta próbująca zorganizować sobie życie w bombardowanym Londynie i młody chłopak z kraalu1) poszukujący szczęścia wśród miejskich rzezimieszków? Spróbujmy przyjrzeć się bohaterom w kontekście ich marzeń. Bowiem kolejnym ważnym wątkiem, który przewija się przez „Mrowisko”, jest temat o życiu skonfliktowanych z otaczającą ich rzeczywistością Jak można przeczytać: „Marzenie to jest tak upojne i silne, że Dżabawu wreszcie zatrzymuje się pod drzewem, wpatrzony w pustkę, całkiem urzeczony”. Życie outsiderów w książce Lessing rozdarte jest pomiędzy upojną marą a twardą, często brutalną, jawą. Bohaterowie kształtują się na styku tych dwóch przeciwności, z jednej strony gnani gdzieś przez własne wyobrażenia, z drugiej temperowani przez rzeczywistość.
Lessing łatwo zaszufladkować, wcisnąć w opisane powyżej ramy. Pytanie tylko, czy nie jest to zbyt łatwe klasyfikowanie tekstów autorki, czy nie umyka wtedy coś istotnego dla jej pisarstwa? Chyba tak, czego dowodem mogą być zakończenia opowiadań. W większości z nich mamy do czynienia z happy endem, chociaż jest on dość przewrotny, właściwie związany z dalszymi losami bohaterów, albo nawet przesunięty w nieokreśloną przyszłość („Głód”). Lessing nie rozwiązuje problemów swoich postaci, a jedynie delikatnie sugeruje, co może im się jeszcze przytrafić. Pokazuje, na czym w istocie polega ich „outsiderstwo” – to właśnie nieustanna wiara, mimo przeciwności losu, w szczęśliwy finał, w możliwość przekucia marzeń w rzeczywistość. Teksty kończą się niedopowiedzeniami, bohaterowie zostają trochę w zawieszeniu i ich los w gruncie rzeczy nadal jest niepewny. Inna sprawa, że we wszystkich opowiadaniach zakończenia są też pewnym kompromisem wynikłym ze starcia ze sobą wyobrażeń o życiu i samego życia. Posługując się językiem biblijnym, można powiedzieć, że przemiana słowa w ciało nie przebiega do końca po myśli bohaterów Lessing.
„Mrowisko” to ten rodzaj literatury, który można minąć, nie zwróciwszy nań w ogóle uwagi. Wszystko jednak zależy od czytelnika, który może przeczytać książkę Lessing i stwierdzić, że nic interesującego z niej nie wyniósł, albo też spróbować poszukać trochę głębiej. To tak jak w opowiadaniu „Eldorado” – Alek przez lata poszukiwał na swojej farmie żył złota za pomocą różdżki. Był tak bardzo pochłonięty dopracowywaniem metody, że zapomniał o najprostszym sposobie. Podobnie może stać się z czytelnikiem, który szukając inteligentnej lektury przeoczy pozornie prostą prozę Lessing. Byłoby szkoda.
1) kraal – wieś w Afryce na terenach wokół Wielkich Jezior



Tytuł: Mrowisko
Tytuł oryginalny: Five short novels
Wydawca: PIW
ISBN: 978-83-06-03129-4
Format: 488s. 125×195mm
Cena: 39,—
Data wydania: 10 grudnia 2007
Ekstrakt: 70%
powrót do indeksunastępna strona

30
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.