powrót do indeksunastępna strona

nr 05 (LXXVII)
czerwiec 2008

50 najbardziej obciachowych momentów polskiego hip-hopu
ciąg dalszy z poprzedniej strony
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
30. Okładka płyty „Nowe wyzwanie” – Pęku
29. Geneza konfliktu Mes – Mezo
28. Rap Rudego MRW
27. Hasło Onara – „Prawdziwy Polski Pies”
26. Rio Boss – „Ju Es Ej”
25. T1 sprzedające utwory do „Popcornu”
24. „Policyjne” 52 Dębiec
23. Polski Bauns
22. Śpiew Donia
21. Upadek twórczy Meza
Bardzo mocno obsadzona dziesiątka. Obrażony o podobne brzmienie artystycznego pseudonimu, Mes wszczął bezsensowną, autopromocyjną kłótnię (która, przyznajmy, zaowocowała paroma niezłymi singlami), zaś jego interlokutor, okupujący również pozycję 21, skutecznie marnotrawił swój niezgorszy potencjał, rapując dla dzieci, ich mam, babć i Marka Borowskiego. Jego wielkopolscy koledzy również nie zasypiali gruszek w popiele: Liber eksperymentował z gitarami, Doniu na warsztat wziął swój głos, natomiast Hans zagrał dobrym smakiem słuchaczy, ozdabiając naprawdę udany „Poznański Czerwiec” prymitywnym, acz szalenie nośnym utworem – potworem „Policyjne”. Miejsca 27 i 23 zajmują odziani w kwieciste koszule z demobilu prekursorzy polskiego baunsu, trzydziestka dla młodzieńca, który chyba za bardzo zaufał swojemu grafikowi, natomiast zaszczytną, dwudziestą ósmą pozycję zajmuje pewien łapeł, któłego wyłaźna wada wymowy cechuje łównież niżej podpisanego, z pewnym zastrzeżeniem – ten przynajmniej nie załabia na życie głosem.
ciąg dalszy na następnej stronie
powrót do indeksunastępna strona

123
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.