powrót do indeksunastępna strona

nr 06 (LXXVIII)
lipiec 2008

Autor
Antyklerykalna komedia erotyczna
Gonzalo Torrente Ballester ‹Kronika zadziwionego króla›
Być królem – to brzmi dumnie. Jednak Gonzalo Torrente Ballester w swojej zabawnej powieści pokazuje, że w przypadku monarchy nawet błahe na pozór sprawy stają się bardzo skomplikowane. Spełnienie zupełnie naturalnego życzenia tytułowego bohatera „Kroniki zadziwionego króla” wymaga od wielu postaci nie lada zachodu, czytelnikom zaś dostarcza sporo dobrej rozrywki.
Zawartość ekstraktu: 70%
‹Kronika zadziwionego króla›
‹Kronika zadziwionego króla›
Fabuła powieści Gonzalo Torrente Ballestera ma właściwie swój początek w tym, co się dzieje w głowie Filipa IV. O czym więc może rozmyślać władca arcykatolickiej Hiszpanii? O czekającej jego wojska bitwie z Niderlandami? O groźbie bankructwa królewskiego skarbca, jeżeli nie dotrą na czas skarby z amerykańskich kolonii płynące na statkach, na które czyhają angielscy korsarze? A może o tym, jak zapewnić Hiszpanii silną pozycję w Europie? Nawet jeśli takie problemy czasem go nurtują, to bohater „Kroniki zadziwionego króla” jest przede wszystkim młodym mężczyzną, a jego myśli zaprzątają raczej… nagie kobiety. Cały szkopuł w tym, że kwestię zaspakajania potrzeb seksualnych monarchy szczegółowo reguluje dworski protokół, który określa nawet, ile król powinien zapłacić dziwce za wspólnie spędzoną noc. A właśnie pod wpływem widoku nagiej kurtyzany Filip IV odczuwa pragnienie ujrzenia w negliżu swej prawowitej małżonki. Mogłoby się nam wydawać, że na przeszkodzie temu nie powinno stanąć nic, poza jej pruderyjnością, lecz bylibyśmy w błędzie. Rychło bowiem okazuje się, że o tym, co się dzieje w królewskim łożu, nie decydują wyłącznie małżonkowie. W siedemnastowiecznej Hiszpanii są to bowiem nie tylko sprawy rangi państwowej, lecz również przedmiot żywego zainteresowania ze strony kościoła katolickiego.
„Kronika zadziwionego króla” to przedstawiona z polotem, zabawna i trochę frywolna historyjka o dworskim życiu, które pełne jest intryg mogących zniweczyć nawet królewskie plany. W powieści o wpływy z równą determinacją rywalizują zarówno świeccy, jak i duchowni, ale to przede wszystkim przeciwko tym drugim kieruje autor ostrze swej satyry. Po pierwsze, w zabawny sposób przedstawia jałowość ówczesnych dysput teologicznych, w świetnych dialogach ukazując absurdalność wysuwanych przez dyskutantów tez. Jednocześnie uwypuklona zostaje niezdrowa rywalizacja pomiędzy przedstawicielami różnych zakonów, która prowokuje ich do negowania niemal każdego zdania wypowiadanego przez osobę noszącą inny habit. Po drugie, Gonzalo Torrente Ballester nie szczędzi krytyki tym przedstawicielom kleru, których działania nie mają na celu zbawienia dusz wiernych, lecz zdobycie jak największej władzy na królewskim dworze. Autor nie jest jednak niewolnikiem antyklerykalnych stereotypów, lecz twórczo je wykorzystuje przy konstruowaniu swej opowieści. Świadczy o tym choćby przedstawienie postaci Wielkiego Inkwizytora w taki sposób, żeby budził on sympatię, natomiast czarnym charakterem uczynienie „skromnego” kapucyna próbującego objąć jego stanowisko dzięki wsparciu królewskiego faworyta. Szczególnie zaś w pamięć zapada scena, w której mnich ten wyobraża sobie, że jest wielką ośmiornicą, która swymi mackami oplata faworyta, króla, królestwo i cały świat. Warto podkreślić, że podobnie smakowitych fragmentów można znaleźć w książce jeszcze całkiem sporo.
Wprawdzie większość postaci występujących w „Kronice zadziwionego króla” ma swoje autentyczne odpowiedniki, ale – mimo siedemnastowiecznej scenerii – nie jest to powieść historyczna sensu stricto. To raczej pełna humoru przypowieść, w której jest miejsce także dla elementów niekoniecznie realistycznych. Od samej zaś (w sumie dość ubogiej w wydarzenia) akcji znacznie większą atrakcją są błyskotliwe dialogi i kilka bardzo plastycznie nakreślonych scen, które prowokują czytelnika do śmiechu. „Kronika zadziwionego króla” to po prostu lekko napisana i naprawdę zabawna powieść, w której można odnaleźć zarówno subtelnie przedstawioną erotykę, jak i niebanalne przesłanie.



Tytuł: Kronika zadziwionego króla
Tytuł oryginalny: Crónica del rey pasmado
Wydawca: Zysk i S-ka
ISBN: 978-83-7506-080-5
Format: 216s. 135×205mm
Cena: 29,90
Data wydania: 16 października 2007
Ekstrakt: 70%
powrót do indeksunastępna strona

39
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.