Zawodowy zapaśnik w roli Batmana, Batman i Superman razem na ekranie, Clint Eastwood jako podstarzały Mroczny Rycerz. Pomysłów na filmy z Człowiekiem - Nietoperzem było mnóstwo – przeczytaj o tych, które – jak dotąd – nie zostały zrealizowane.
Trzeci Batman Tima Burtona
Mało kto wie, że zanim Tim Burton został przez Warnera podmieniony na Joela Schumachera (swoją drogą mocna kandydatura w rankingu na najbardziej idiotyczne decyzje producenckie w historii kina), przygotowywał się już do trzeciego filmu o Człowieku-Nietoperzu. Pomysłem na film miała być przemiana Harveya Denta w Two Face (czytaj o postaciach z Batmana w naszym leksykonie). W tej roli powrócić miał Billy Dee Williams czyli Lando Carlissian z „Imperium kontratakuje”, ale też Dent w pierwszym „Batmanie”. Burton został jednak zwolniony, Williams opłacony, by rolę w „Batman Forever” mógł zagrać Tommy Lee Jones.
Batman Zwycięski
Bret Hart - niedoszły Batman.
„Batman Triumphant” miał być z kolei trzecim filmem Schumachera, choć po klęsce „Batmana i Robina” trudno w to uwierzyć (jak widać decyzje producenckie chadzają bardzo dziwnymi drogami). W obsadzie pozostawali George Clooney i Chris O’Donnell. Superzłoczyńcą miał być Scarecrow (wykorzystany jednak dopiero w „Batmanie: Początku” i „Mrocznym rycerzu” w świetnej kreacji Cilliana Murphy’ego), a w tę rolę miał się wcielić Howard Stern. Myślano o powrocie Jokera, ale Jack Nicholson nie był zainteresowany. Pomysł ewoluował. Schumachera zastąpił Andrew Davis („Ścigany”), a dziwaczną dość obsadę filmu mielieby stanowić zapaśnik Bret Hart jako Batman, Vincent Kartheiser jako Robin i Crispin Glover w roli Scarecrowa…
Batman: Rok pierwszy
Zanim zobaczyliśmy „Batmana: Początek” , film wykorzystujący niektóre pomysły z komiksu Franka Millera „Batman: Year One”, powstać miał film będący dokładniejszą adaptacją tego albumu. Za kamera miał stanąć Darren Aronofsky („Pi”, „Requiem dla snu”, „Źródło”), a jego pomysłem na film było uczynienie z niego widowiska bardzo mrocznego i pełnego przemocy (reżyser deklarował inspirację „Taksówkarzem”, „Francuskim łącznikiem”, „Serpico” i „Życzeniem śmierci”). Scenariusz pisał sam Frank Miller, fabuła, bliska komiksowi, opowiadała o początkach kariery Batmana i starcie jego przyjaźni z komisarzem Gordonem. Wśród odtwórców roli Batmana wymieniano Vala Kilmera, Christiana Bale’a, Keanu Reevesa i Bena Afflecka.
Projekt odsuwał się w czasie, Aronofsky odszedł, by nakręcić „Requiem dla snu” (pojawiły się pomysły wykorzystania braci Wachowskich), ale w 2000 podpisano nawet kontrakt. W końcu uznano, że pomysł jest jednak zbyt mało komercyjny (spodziewano się ogromnych kosztów i małej frekwencji ze względu na oczekiwaną kategorię „R”) i projekt upadł, aż do pojawienia się Christophera Nolana i zmiany koncepcji na „Batman: Początek”.
Powrót Mrocznego Rycerza
W latach 90. zaczęły pojawiać się plotki o zbliżającej się ekranizacji najsłynniejszego komiksu Franka Millera o Człowieku-Nietoperzu, kręconej w Tokio. W rolę podstarzałego Batmana, wracającego po latach do Gotham, by zaprowadzić tam znów porządek miał wcielić się sam Clint Eastwood! W rzeczywistości był to jedynie żart Aronofsky’ego, zmęczonego perypetiami z „Rokiem pierwszym” (niektórzy twierdzą, że nie był to żart, lecz wyrażana przez Aronofsky’ego deklaracja chęci nakręcenia takiego filmu zamiast „Roku pierwszego”). A szkoda, bo ten pomysł z Eastwoodem brzmi naprawdę ciekawie…
Batman: DarKnight
Man-Bat
Nie mylić z tegorocznym „Dark Knight”. Pomysł na piąty film o Batmanie pojawił się w roku 1998. Arcyłotrami mieli być Scarecrow (znów) i Man-Bat, mniej znana postać z komiksowego uniwersum batmańskiego. Jest nim dr Kirk Langstrom, naukowiec specjalizujący się w badaniu nietoperzy, który dokonuje na sobie nieszczęśliwego eksperymentu. Próbując wszczepić nietoperzowy zmysł sonarowy, ulega przemianie w potwora – połączenie ciała człowieka i nietoperza (album Detective Comics #400 z czerwca 1970 r.)
Motywem przewodnim filmu miał być strach, liczono na wyrazistą postać Scarecrowa, bliską komiksowemu pierwowzorowi i efektowną charakteryzację Man-Bata. Bruce Wayne wycofuje się z batmańskiej służby, bo czuje, że utracił już przewagę nad swymi wrogami – przerażenie, które w nich budził. W tym samym czasie w Arkham dokonywane są przez doktora Jonathana Crane’a eksperymenty nad uczuciem strachu. Ich pobocznym efektem jest właśnie przemiana Langstroma w Man-Bata. Jego krwawe nocne eskapady są przez społeczność przypisywane Batmanowi – będzie więc musiał Batman oczyścić swe imię i pokonać konkurencyjnego nietoperza. W międzyczasie Robin trafia do Arkham…
Projekt, z początku przypisany Schumacherowi, przeleżał na półce do roku 2000, kiedy to został ostatecznie zarzucony. Być może przy innym reżyserze udałoby się stworzyć solidne kino komiksowe na pograniczu horroru – taki film fani zapewne powitaliby chętnie.
Batman Beyond
W październiku 1999 roku pojawiła się informacja o aktorskiej ekranizacji animowanego serialu „Batman Beyond”. Paul Dini i Alan Burnett (scenarzyści niektórych odcinków serialu) mieli napisać scenariusz, późnej pojawiły się plotki o udziale samego Neala Stephensona i Boaza Yakina. Projekt jednak anulowano.
Batman vs. Superman
W roku 2001 pojawił się pomysł pierwszego filmowego połączenia postaci Batmana i Supermana (jak wiadomo, w komiksie zdarzyło się to już dawno), a reżyserię powierzono Wolfgangowi Petersenowi. Już wówczas rolę Batmana miał otrzymać Christian Bale, a Supermanem miał zostać Josh Harnett (wspominano też o Matcie Damonie jako możliwym odtwórcy każdej z dwóch głównych ról). Scenariusz pisał najpierw J.J. Abrams („Lost – Zagubieni”), potem przekazano go Akivie Goldsmanowi („Piękny umysł”, „Jestem legendą”).
Fabuła miała obejmować okres, gdy Batman wycofuje się już ze swej misji. Robin, Alfred i komisarz Gordon nie żyją. Superman nie jest w lepszej formie, właśnie rozwiódł się z Lois Lane. Mimo to przyjmuje propozycję, by świadkować Batmanowi na jego ślubie z Elizabeth Miller. Żona Batmana zostaje jednak zabita przez Jokera w czasie miesiąca miodowego. Ten będzie musiał znów przywdziać kostium nietoperza i zmierzyć się także z Lexem Luthorem. Możemy podejrzewać też konflikt Mrocznego Rycerza z Człowiekiem ze Stali, bo jakieś fabularne uzasadnienie słówka „versus” w tytule powinno się chyba pojawić…
Zdjęcia miały się rozpocząć w roku 2003. Petersen jednak porzucił projekt i wziął się za „Troję”. Ale podobno sprawa jest cały czas aktualna, Petersen jest zainteresowany, podobnie Bryan Singer. W sumie – czemu by nie?
A wreszcie bonusowo…:
Batman Orsona Wellesa
W 2003 roku twórca komiksowy Mark Millar ujawnił kulisy jeszcze jednego projektu filmowego z Batmanem w roli głównej. Projektu z lat 40. minionego stulecia.
Millar przygotował nawet rzekomy projekt Wellesa
History Lionel Hutton, który przygotowywał biografię Orsona Wellesa, trafił na niezwykle interesującą informację. Orson Welles przed „Damą z Szanghaju” (1947) miał przygotowywać się do kręcenia poważnego filmu o Człowieku-Nietoperzu. Do obsady zaproszono najlepszych aktorów. George Raft miał zagrać rolę „Two-Face”, Marlena Dietrich (!) Catwoman, James Cagney Riddlera, Basil Rathbone Jokera. Wcześniej sam Humphrey Bogart odmówił Wellesowi zagrania Two-Face. Planowany film był odległy od ówczesnych serialowych wizji Batmana i zakładał mroczne widowisko w klimacie noir. Problemem, który ostatecznie położył cały projekt, była obsada tytułowej roli. Welles widział w tej roli… samego siebie, a studio chciało kasowej gwiazdy, jaką miał być Gregory Peck. Do porozumienia nie doszło.
Problem w tym, że… to wszystko fikcja. Żaden Lionel Hutton nigdy nie istniał, a cały projekt wymyślił sobie Millar…
• • •
O innych niezrealizowanych lub będących w powijakach projektach możecie przeczytać w tekstach: