powrót do indeksunastępna strona

nr 02 (LXXXIV)
marzec 2009

Portret gładkiego dandysa
Oscar Wilde ‹Portret Doriana Graya›
Jedyna powieść Oscara Wilde’a, „Portret Doriana Graya”, doczekała się kolejnej polskiej adaptacji scenicznej. Już dziś prapremiera spektaklu opartego na książce, dzięki której Wilde zyskał reputację pozbawionego moralności dandysa, birbanta i rozwiązłego kabotyna. Reżyser Michał Borczuch stwierdził, że w jego ujęciu jest to sztuka o pragnieniu nieśmiertelności i portret artystów, którzy chcą wedrzeć się na salony.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Książka „Portret Doriana Graya” powstała w roku 1891 jako jedyna powieść irlandzkiego dramatopisarza, poety i filologa klasycznego Oscara Wilde’a. Pisarz przyszedł na świat w inteligenckiej rodzinie jako syn chirurga sir Williama Wilde’a i poetki lady Jane Wilde, która w owym czasie prowadziła jeden z najznamienitszych salonów literackich Dublina. Od malenkości Oscar wybijał się ponad rówieśników, już na wczesnym etapie edukacji zdobywając nagrody i stypendia. Pierwszy laur poetycki przyznano mu za wiersz „Ravenn” w Oksfordzie w roku 1878. Młody pisarz wyróżniał się nie tylko erudycją i obyciem, ale i ekstrawagancją – bez skrępowania demonstrował swoją zniewieściałość, jego pokój zagracały damskie bibeloty, kwiaty i porcelana. To wówczas Wilde stał się wyznawcą estetyzmu i zaczął głosić hasła sztuki dla sztuki, które znalazły odbicie w jego jedynej powieści. Ekstrawagancki pisarz przyznawał się do biseksualizmu i twierdził, że kultywuje pederastię na wzór starożytnych Greków. Jako że kontakty homoseksualne w ówczesnej Anglii były karalne, sąd skazał Wilde’a w 1895 roku na dwa lata ciężkich robót. Po opuszczeniu więzienia pisarz zmarł w ubóstwie i zapomnieniu.
„Portret Doriana Graya” bulwersował. Krytycy i publiczność tamtych czasów reagowali alergicznie na wątki homoseksualne, toteż Wilde niedługo przed skazaniem dokonał kilku istotnych poprawek – wyrugował seksualne aluzje i skupił się na pogłębieniu portretu psychologicznego głównego bohatera. Z perspektywy czasu łatwo dostrzec, że „Portret…” to summa poglądów pisarza na życie i jego duchowa autobiografia. Powieść przedstawia bowiem koncepcję sztuki, która daje artyście pełną swobodę, nieskrępowaną wolność, wyzwala z zakazów i konwenansów, a przede wszystkim jest odporna na tzw. przesłanie.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Akcja powieści zaczyna się od przyjęcia, na którym nieco zdziwaczały malarz Bazyli Hallward poznaje Doriana Graya – młodzieńca o niezwykłej urodzie, który zafascynował go swoją świeżością, pięknem i niewinnością. Gray rychło staje się inspiracją malarza, który postanawia stworzyć jego portret w naturalnych rozmiarach. Niedługo później młodzian poznaje przyjaciela Hallwarda, lorda Henry’ego Wottona. Ten wyrafinowany i dystyngowany cynik wciąga go do świata wyższych sfer i uczy nowego hedonizmu. Tak rozpoczyna się powolny upadek Doriana, w którym kluczową rolę odegra portret stworzony przez malarza.
Reżyserem spektaklu „Portret Doriana Graya” jest Michał Borczuch, absolwent Akademii Sztuk Pięknych i Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Krakowie. Jego pierwszym przedstawieniem były „KOMPOnenty” na podstawie rozmów z narkomanami zebranych przez Małgorzatę Owsiany. Od tego czasu Borczuch wyreżyserował także „Wielkiego człowieka do małych interesów”, „Leonce i Lenę” oraz „Lulu”. W ujęciu Borczucha „Portret…” to opowieść o chorobliwym dążeniu do nieśmiertelności, która prowadzi do przekroczenia wszelkich granic. Jego bohaterowie zapalczywie prą w kierunku salonów – stanowią artystyczną ariergardę, wloką się w ogonie za docenionymi artystami, kiedy sami pragną być podziwiani. Zetknięcie z tym środowiskiem to dla Graya pierwsze kroki na ścieżce do degrengolady i zatracenia. Kabotyni w spektaklu Borczucha czczą piękno (zwłaszcza cielesne), które przemijając, zamienia ich życie w pogoń za niemożliwym i nieosiągalnym. Jednak uroda Graya wydaje się nie przemijać – wciąż młody i kwitnący dandys jest spełnieniem marzeń całego środowiska artystycznego, w którym się obraca. Jednak Gray gnije wewnątrz. Czy zatem zrealizuje swoje pragnienie nieśmiertelności? Odpowiedź już dziś na deskach Teatru Rozmaitości.



Tytuł: Portret Doriana Graya
Autor: Oscar Wilde
Reżyseria: Michał Borczuch
Przekład: Maria Feldmanowa
Muzyka: Daniel Pigoński
Scenografia: Anna Maria Karczmarska
Kostiumy: Anna Maria Karczmarska
Obsada: Katarzyna Warnke, Sebastian Pawlak, Piotr Polak, Tomasz Tyndyk, Lech Łotocki, Roma Gąsiorowska
powrót do indeksunastępna strona

196
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.