„Brick Lane” to adaptacja debiutanckiej powieści Moniki Ali. Po śmierci matki rodzina głównej bohaterki, siedemnastoletniej Nazneen, aranżuje jej małżeństwo z Chanu – mężczyzną dwa razy od niej starszym, tradycjonalistą szukającym prostej oraz całkowicie podporządkowanej muzułmańskiej żony.  |  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Wkrótce Nazneen opuszcza Bangladesz i dołącza do swojego męża, który na wiele lat dosłownie zamyka ją w czterech ścianach mieszkania w Brick Lane, imigranckiej dzielnicy-getta, w której coraz bardziej narasta problem muzułmańskiego radykalizmu i narkomanii. Małżeństwo Nazneen i Chanu nie układa się najlepiej, a jedynym pocieszeniem dla dziewczyny są listy od siostry Hasiny, która została w Bangladeszu. Ustabilizowane życie Nazneen oraz jej marzenia o powrocie do kraju przerywa jednak pojawienie się Karima, dużo młodszego mężczyzny, który wkrótce sprawia, że bohaterka podejmuje próbę zmiany swojego dotychczasowego życia… Filmowa wersja książki opuszcza prawie całą jej pierwszą połowę, stanowiącą zapis samotności bohaterki dosłownie zamkniętej w mieszkaniu przez ponad 10 lat. Poznajemy ją dopiero jako trzydziestokilkuletnią kobietę, matkę dwójki córek, która postanawia wprowadzić pewne zmiany w swoim życiu. Za sprawą swojej sąsiadki podejmuje pracę chałupniczą – w domu szyje i wykańcza ubrania, od czasu do czasu wychodzi także sama na spotkania walczących o prawa imigrantów Bengalskich Tygrysów, z którymi sympatyzuje Karim. Jej mąż z kolei odnosi coraz większe porażki – nie pomaga mu dyplom literatury angielskiej, znajomość Chaucera i Thackeraya ani to, że stara się być „bardziej angielski niż Anglik”. Jako „obcy” Chanu nagle okazuje się zbędny w pracy, a po atakach 11 września także w kraju, którego kulturę uważa za niedościgniony wzór oświecenia. Wkrótce wszyscy bohaterowie – Nazneen, Chanu i Karim – na skutek narastającej wrogości społeczeństwa są postawieni wobec konieczności określenia własnej tożsamości. Paradoksalnie, w przypadku każdego z nich okazuje się ona radykalnie różna od tej, z która na początku się identyfikowali. W porównaniu do książki, której autorka zasadniczo skupiła się na problemach muzułmańskiej społeczności w Londynie, główną treścią filmu jest romans Karima i Nazneen. Pominięty w dużej mierze został również watek siostry, Hasimy, która zostaje w Bangladeszu i funkcjonuje jako swoiste alter ego bohaterki. W filmie widz wie o niej tylko tyle, że jest prostytutką, co z kolei w książce jest dość mało istotnym epizodem, wtapiającym się zresztą w szerszą dyskusję na temat dwóch skrajnie odmiennych postaw życiowych, którymi kierują się obie siostry w swojej drodze ku wolności. Tym, co niestety najbardziej razi w filmie, jest jego „lekkość” – przeładowanie kolorami i naiwna wizualna bajkowość sprawiają, że zatracona zostaje gdzieś klaustrofobiczna dramaturgia oryginału, a większość akcji zostaje podporządkowana wątkowi romansowemu. Być może jednak nie ma się czemu dziwić – wątek ten był najmocniejszą stroną książki, której popularność mimo wszystko wynikała głównie z mody na tego typu literaturę, a nie jej wartości literackich. Dużo lepszym kandydatem do adaptacji filmowej o zbliżonej tematyce byłyby chociażby „Białe zęby” Zadie Smith, ale na to jeszcze pewnie trzeba poczekać.
Tytuł: Brick Lane Rok produkcji: 2007 Kraj produkcji: Indie, Wielka Brytania Data premiery: 20 marca 2009 Czas projekcji: 102 min. Ekstrakt: 60% |