Choć „Star Trek” może kojarzyć się wam ze szpiczastouchymi ponurakami, bladymi androidami czy obcymi z pooranym czołem, faktem jest, że twórcy serii zawsze starali się pokazywać, że we Wszechświecie w XXIII stuleciu nadal jest miejsce dla pięknych dziewcząt. Zobaczcie dziesięć z nich.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
1. Uhura (Nichelle Nichols, „Star Trek: Original Series”) Nie wypada nie zacząć od jedynej żeńskiej reprezentatki na mostku kapitańskim starego dobrego „Enterprise” w klasycznej serii. Porucznik Uhura (póżniej awansowana do stopnia komandora) pochodzi ze Stanów Zjednoczonych Afryki, a jej rodzimym językiem jest suahili. Na pokładzie pełniła rolę oficera komunikacyjnego. Zasłynęła z pocałunku z kapitanem Kirkiem – pierwszego międzyrasowego buziaka w amerykańskiej telewizji. W serialu spokojny, rzetelny oficer, w realnym świecie osoba, która przełamała rasowe tabu i była wymieniana jako wzór dla Afroamerykanów przez samego Martina Luthera Kinga. Problem z Uhurą jest taki, że większość pamięta ją jako elegancką panią koło pięćdziesiątki z filmów kinowych, zapominając, jak ładną dziewczyną była w czasach serialu.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
2. Ilia (Persis Khambatta, „Star Trek: The Motion Picture” Deltanka, nawigator na „Enterprise”, charakteryzująca się umiejętnościami empatycznymi, pięknymi nogami, doskonałą figurą oraz fryzurą à la Sinead O’Connor. W skomplikowanym życiorysie Ilii istnieje epizod podmienia jej przez doskonałą mechaniczną replikę, będącą wtyką sondy Voyager na „Enterprise”, ale w tym rankingu istotniejszy jest fakt, że grająca ją aktorka, Persis Khambatta, była Miss Indii 1965.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
3. Ishara Yar (Beth Toussaint, „Star Trek: Następne pokolenie”) Ishara Yar jest siostrą Tashy Yar – członkini zespołu „Enterprise” z „Następnego Pokolenia”, szefowej bezpieczeństwa, która odeszła z serialu przed końcem pierwszego sezonu. Ta atrakcyjna dziewczyna niestety (cóż za marnotrawstwo!) pojawia się tylko w jednym odcinku („Legacy” – szósty epizod czwartego sezonu). Ishara na pokład trafia przypadkowo, jako siostra dawnej towarzyszki zostaje przyjęta gorąco, ale, jak się okazuje, jej zamiary nie są zbyt czyste i mocno zamiesza na pokładzie… W sumie trudno się dziwić. Zwracamy uwagę na doskonale dobrany do misji strój. Podziałał nawet na androida…  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
4. Robin Lefler (Ashley Judd, „Star Trek: Następne pokolenie”) Młoda, atrakcyjna chorąży Robin Lefler, córka pary egzobiologów, pojawia się tylko w dwóch odcinkach, ale zapisuje się w pamięci krótkim romansem z Wesleyem Crusherem. Choć co do jej gustu możemy mieć wątpliwości, Wesleyowi się raczej nie dziwimy. Robin grana była przez Ashley Judd, uznaną w 2001 roku za jedną ze stu najseksowniejszych kobiet świata.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
5. Siedem z Dziewięciu (Jeri Ryan, „Star Trek: Voyager”) Pomimo narzucających się skojarzeń Siedem z Dziewięciu nie oznacza rozmiaru miseczek noszonych przez bohaterkę „Star Trek: Voyager”. Ta dziewczyna jest Borgiem (czy też Borżanką), a imię oznacza jej pozycję w kolektywie. Kiedyś nazywała się Annika Hansen, ale została zasymilowana. Później udało się ją odciąć od jaźni kolektywnej i odzyskać dla społeczeństwa, ku radości licznych rzesz męskich widzów „Star Treka”. Siedem z Dziewięciu jest niekwestionowaną liderką, wśród postaci, których figurki dostępne są na rynku pamiątek – zapewne domyślacie się czemu. Jak zauważyli fani, im mniejsza oglądalność serialu, tym stroje Siedem z Dziewięciu robiły się coraz bardziej przyległe…  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
6. Jadzia Dax (Terry Farrell, „Star Trek: Deep Space Nine”) Niech was nie zmyli swojsko brzmiące imię. Jadzia nie jest Polką, nie jest nawet człowiekiem. Należy do rasy Trillów, posiadających zdolność życia w symbiozie z przypominającymi larwę symbiontami, przechowującymi wspomnienia i doświadczenia wszystkich poprzednich gospodarzy. Tak, to prawda, brzmi dziwnie. Ważne, że Jadzia jest głównym oficerem naukowym stacji Deep Space 9, a zapamiętana została między innymi dzięki pewnemu kobiecemu pocałunkowi z Lenarą Kahn…  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
7. Hoshi Sato (Linda Park, „Enterprise”) Hoshi Sato jest oficerem komunikacyjnym na pokładzie Enterprise NX-01 i pojawiła się w serii „Enterprise”. Posługuje się 40 językami, w tym klingońskim (wielkie mi co, większość trekkerów obecnie posługuje się klingońskim). Od czasu pana Sulu to pierwsza skośnoooka postać w cyklu, wszechstronnie wykształcona, atrakcyjna Japonka (choć grana przez aktorkę koreańskiego pochodzenia, Lindę Park).  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
8. T’Pol (Jolene Blalock, „Enterprise”) Seksowna kosmitka T’Pol zastąpiła Siedem z Dziewięciu na stanowisku magnesu na męskiego widza w startrekowej serii. Nie zdobyła takiego rozgłosu, być może dlatego, że po prostu „Enterpise” nie miał już oczekiwanej siły przebicia. A szkoda! T’Pol, podobnie jak Spock, pochodzi z Vulcana. Na pokładzie „Enterprise” pełniła funkcję z początku obserwatora, następnie pierwszego oficera przy kapitanie Jonathanie Archerze. Jak przystało na Vulcanina (Vulcankę) w załodze „Enterprise”, stara się być logiczna, ale bywa emocjonalna. Zapewne jednak nie bardziej niż towarzyszący jej mężczyźni…  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
9. Gaila (Rachel Nichols, „Star Trek”) Gaila pokazuje się w małym epizodzie w najnowszej części „Star Treka”, będąc koleżanką z pokoju Uhury i jednocześnie jedną ze zdobyczy miłosnych młodego Kirka. Zielona skóra świadczy o nieziemskim pochodzeniu dziewczyny – jej domem jest Orion. Jak wiemy z klasycznego serialu – dziewczynom z Oriona po prostu nie można się oprzeć. Bohaterski James T. Kirk nawet nie próbował.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
10. Uhura (Zoe Saldana, „Star Trek”) Zaczęliśmy od Uhury, wypada też na niej skończyć. Zoe Saldana nie musi się borykać z problemami rasowymi, bo czasy przez te 40 lat bardzo się zmieniły. Zoe Saldana wnosi więc do załogi urok, humor i ogromną ilość seksapilu. Wszystko wskazuje, że w następnych częściach będzie też motorem wątku romansowego, a może – kto wie – i pewnej rywalizacji między dwoma głównymi członkami załogi? Na razie po prostu przyjemnie było na nią patrzeć. Czekamy na więcej.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
A bonusowo… T’Pol z Wszechświata Zwierciadlanego To taka ponura kraina, w której każdy ma swojego odpowiednika, z taką poprawką, że dobrzy są złymi, a źli są jeszcze gorsi. Ponieważ T’Pol była OK, w Zwierciadlanym oglądamy jej wredne wcielenie. A wygląda tak, jak na załączonym obrazku. |