powrót do indeksunastępna strona

nr 06 (LXXXVIII)
sierpień 2009

Autor
Czy te oczy mogą kłamać?
‹Oczyma duszy›
„Oczyma duszy” wprawiło mnie w nie lada zakłopotanie. Z jednej strony całość jest głównie żmudnym i nudnym wyliczaniem kolejnych nadnaturalnych atutów, które mogą posiadać postaci śmiertelników w Świecie Mroku. Z drugiej strony każda z tych mocy może służyć jako osnowa do stworzenia ciekawej przygody czy nawet całej kroniki. Ale czy ten dodatek cokolwiek ułatwia?
Zawarto¶ć ekstraktu: 60%
‹Oczyma duszy›
‹Oczyma duszy›
Dodatek przeszedł bardzo długą drogę od czasu rozpoczęcia tłumaczenia po jego wydanie. Według zapowiedzi miał on ukazać się niedługo po samym podręczniku podstawowym do Świata Mroku, rozpoczynając tym samym dobrą passę tego systemu i serię dalszych suplementów. Stało się niestety inaczej i kiedy wreszcie „Oczyma duszy” trafiło na półki sklepów, większość fanów straciła zainteresowanie całym tym systemem.
Podręcznik ten jest idealną kompilacją informacji na temat mocy psychicznych i magii rytualnej. Zjawiska te zaczerpnięto z rozlicznych legend i teorii spiskowych i bez przeszkód można znaleźć ich przykłady (niepotwierdzone rzecz jasna) w naszym świecie. Jednak sama teoria omawiająca te przypadki zajmuje tu nieporównywalnie mało miejsca w zestawieniu z mechanicznymi zagadnieniami. W czterech rozdziałach otrzymujemy jedynie odrobinę tła i wyjaśnienia, co jak funkcjonuje, podczas gdy główne skrzypce gra przeniesienie tego wszystkiego na światomrokową mechanikę pod postacią Atutów. W efekcie całość przypomina księgę czarów z „Podręcznika Gracza” do Dungeons & Dragons. Wybierz Atut, sprawdź wymagania, zapłać wymaganą liczbę punktów i szalej do woli.
Daleki byłbym jednak od tak niesprawiedliwego oceniania „Oczyma duszy”. Pomimo swojej mało przystępnej formy jest to podręcznik, z którego przy odrobinie pracy można całkiem sporo wyciągnąć. Nie grozi nam sytuacja rodem z jakiegoś urban fantasy, w którym gracze mogą szaleć po mieście, ciskając na lewo i prawo ognistymi kulami. Z jednej strony wynika to z samej specyfiki omawianych „czarów”, a z drugiej z zasad systemu, który w odpowiedni sposób takie zabawy ogranicza. Ponadto wysoki koszt punktowy większości mocy sprawia, iż drużyna śmiertelników, z których każdy będzie dysponował odmienną mocą, na żadnej sesji się nie pojawi (no, chyba że sam Mistrz Gry zdecyduje się na prowadzenie czegoś na kształt „X-Menów”). Te same koszty uniemożliwiają graczom dokupywanie coraz to nowych zdolności magicznych z przygody na przygodę.
Sam podział mocy na psychiczne i magię rytualną jest bardzo sensowny. O ile posiadanie pierwszych z nich nie wymaga praktycznie żadnego treningu od bohaterów i może być wielokrotnie dziedziczone, o tyle zrozumienie i praktykowanie magii to żmudny i długotrwały proces wymagający nie lada skupienia i wysiłku. Sam wybór rodzaju mocy, a w przypadku magii rytualnej także ścieżki (od kapłanów vodoun, przez taoistycznych alchemików, na szamanach kończąc) determinuje praktycznie wszystko, z czym będzie powiązana nasza postać. Na marginesie dodam, że magiczne ścieżki przypominają w wielu miejscach to, co można znaleźć w „Mage: the Awakening”. Sami autorzy nie uciekają od takiego porównania, mówiąc wprost, że opisane w „Oczyma duszy” moce mogą stanowić podstawę do Przebudzenia i posłużyć jako dodatkowe punkty przy wykupywaniu Rot. Możliwe jest też wykorzystanie tych punktów przy przemianach w inne istoty zamieszkujące Świat Mroku – czy to wampiry, czy wilkołaki, czy nawet odmieńce.
Na tle średniej jakości poprzednich rozdziałów interesująco prezentuje się załączona pod koniec przygoda, w której bohaterom przyjdzie zmierzyć się z nietypową, na poły świadomą mocą, która ich opęta. Koncentracja na wewnętrznych odczuciach i wyborach bohaterów oraz brak jednoznacznie określonego mechanizmu działania wspomnianej mocy są mocnymi stronami scenariusza. Idealnie wpasowuje się on w ponury i niepewny klimat Świata Mroku.
Jak zatem ocenić ten dodatek? Z jednej strony strasznie ciężki styl i mało interesująca treść potrafią zniechęcić od zagłębiania się w kolejne mroczne strony rzeczywistości Świata Mroku. Z drugiej strony przy odpowiednim podejściu i odrobinie pracy każda z opisanych tam mocy może posłużyć za podstawę do stworzenia ciekawej przygody, interesującego antagonisty czy nawet całej kampanii, nie mówiąc już o wzbogaceniu możliwości bohaterów graczy i ubarwieniu ich historii. W ostatecznym rozrachunku wydaje mi się, że bez tego dodatku można żyć i tworzyć ciekawe przygody w oparciu o inne źródła. Jeśli Świat Mroku to dla was bardziej narracja niż rzucanie kostkami, możecie sobie ten dodatek darować.



Tytuł: Oczyma duszy
Tytuł oryginalny: Second Sight
Producent: White Wolf
Wydawca: ISA
ISBN: 9788374182171
Info: 160s.
Cena: 49,90
Data produkcji: 29 grudnia 2008
Ekstrakt: 60%
powrót do indeksunastępna strona

226
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.