powrót do indeksunastępna strona

nr 06 (LXXXVIII)
sierpień 2009

Do księgarni marsz: Sierpień 2009
Wśród 15 książek wybranych z sierpniowej oferty wydawniczej dominują nowości, ale udało się nam znaleźć również warte uwagi wznowienia. Dla preferujących lekką wakacyjną lekturę wydawcy przygotowali kolejne tomy lubianych cykli, zwolennicy urlopowego ćwiczenia umysłu mogą zapoznać się z teorią kwantową albo zagłębić się w lekturze masywnej powieści Doris Lessing. Każdy powinien znaleźć coś dla siebie.

W naszym cyklicznym zestawieniu przedstawiamy najciekawsze książkowe premiery nadchodzącego miesiąca. Oczywiście część wyczekiwanych przez nas książek może się później okazać wcale nie tak wspaniała (z czystym sumieniem polecać możemy tylko wznowienia), ale na pewno każda z nich warta jest zainteresowania. Choćby po to, żeby przekonać się, w jakiej formie jest znany pisarz, jak autor poradził sobie z ciekawym/trudnym tematem albo czy książka zasługuje na nadany jej rozgłos.

Niestety, nie możemy zagwarantować terminowości wydawania prezentowanych pozycji. Dokładamy wszelkich starań, aby nasze „polecanki” pokrywały się z najświeższymi zapowiedziami, ale te lubią się zmieniać (czytaj: opóźniać) z dnia na dzień. Jeśli więc narobiliście sobie smaku, miesiąc mija, a Wasz księgarz wciąż powtarza „Jeszcze nie ma!”, to listy z pogróżkami prosimy kierować do poszczególnych wydawnictw.

NOWOŚCI:
‹Przebierańcy›
‹Przebierańcy›
Mike Carey ‹Przebierańcy›
Poprzednimi dwoma częściami Mike Carey udowodnił, że potrafi pisać świetną literaturę rozrywkową, można więc się spodziewać, że i trzecia odsłona przygód Felixa Castora warta jest przeczytania. Zwłaszcza że pomysł na serię to w zasadzie samograj, mamy tu bowiem intrygujący świat, sympatycznego bohatera, sporo humoru i – w zależności do tomu – mniej lub bardziej kryminalną intrygę.
‹Teoria kwantowa nie gryzie›
‹Teoria kwantowa nie gryzie›
Marcus Chown ‹Teoria kwantowa nie gryzie›
Rzadko na łamach „Esensji” polecamy tego rodzaju specyfiki, jednak sądzimy, że tym razem warto. Popularyzacja osiągnięć naukowych to ciężki kawałek chleba – zwłaszcza gdy autor stara się wyjaśniać takie cuda jak „mechanika kwantowa” czy „teoria względności”. W sytuacji, gdy Marcus Chown, autor książki „Teoria kwantowa nie gryzie”, zaprasza nas na wyprawę do świata nowoczesnej fizyki, nie sposób mu odmówić.
Coraz lepiej radzą sobie nasi wydawcy za nadganianiem opóźnień światowego rynku. „Hold Tight” to powieść wydana w zeszłym roku, w tym momencie do zaprezentowania w Polsce pozostała już chyba tylko najnowsza, dziewiąta księga historii o Myronie Bolitarze, czyli „Long Lost”. „Zachowaj spokój” to thriller spoza tego cyklu, opowiadający o tym, co można znaleźć podczas szpiegowania internetowych aktywności własnego dziecka…
Najnowsza powieść autora bestsellerowego „Szkarłatnego płatka i białego”. Jego nazwisko gwarantuje lekturę najwyższych lotów: Faber nie tylko wspaniale opowiada historie, ale także mistrzowsko operuje słowem. „Ewangelia ognia” ukazuje się jako część cyklu „Mity” i jest reinterpretacją mitu o Prometeuszu – główny bohater odkrywa w splądrowanym muzeum w Iraku „piątą ewangelię”, wykrada ją i publikuje – oraz satyrą na rynek wydawniczy.
‹W labiryncie pamięci›
‹W labiryncie pamięci›
Jeffrey Ford ‹W labiryncie pamięci›
Kontynuacja nagrodzonej World Fantasy Award „Fizjonomiki”. Tym razem byłego fizjonomistę Cleya czeka wyprawa w głąb wspomnień Drachtona Nadolnego, czyli twórcy Dobrze Skonstruowanego Miasta. Tak zawiązana intryga sprawia, że czytelnik bez pudła liczyć może na nowe popisy niewątpliwie oryginalnej wyobraźni jednego z ciekawszych autorów new weird.
Po „Zabójcy czarownic” gromadzącym „kosmiczne” opowiadania Krzysztofa Kochańskiego przyszła kolej na teksty bliższe Ziemi – choć niekoniecznie rzeczywistości. „Drzwi do piekła” to zbiór czternastu opowieści niesamowitych, w tym nagrodzone w II ogólnopolskim konkursie na opowiadanie o tematyce współczesnej opowiadanie „Alchemia”. Obecność tego i kilku innych tekstów znanych już z czasopism obiecuje wysoki poziom całości zbioru. Czy obietnice te zostaną spełnione, będziemy mogli przekonać się już wkrótce.
„Złoty notes” to sporych rozmiarów powieść psychologiczno-obyczajowa (polskie wydanie ma aż 816 stron), która uważana jest powszechnie za najwybitniejsze dzieło noblistki. Książka powstała w 1962 roku i w końcu za sprawą Świata Książki doczekała się polskiego tłumaczenia. „Złoty notes” to panorama Zachodu z połowy XX wieku, który rozdarty jest między kapitalizmem i socjalizmem, między wolnym i mieszczańskim modelem życia. Doris Lessing jest autorką ponad czterdziestu książek (w tym kilku z gatunku SF) i najstarszą pisarką uhonorowaną Nagrodą Nobla.
‹Magiczne Drzewo. Czerwone krzesło›
‹Magiczne Drzewo. Czerwone krzesło›
Andrzej Maleszka ‹Magiczne Drzewo. Czerwone krzesło›
Andrzej Maleszka, scenarzysta i reżyser kina familijnego, autor m.in. wielokrotnie nagradzanego serialu „Magiczne drzewo” (zdobył między innymi nagrodę Emmy w kategorii programów dla dzieci i młodzieży), tym razem występuje jako pisarz. Powieść „Magiczne Drzewo. Czerwone krzesło” powstała na podstawie scenariusza filmu, który już we wrześniu trafi na ekrany kin i opowiada o trójce dzieci przeżywającej mnósto przygód, a wszystko za sprawą niezwykłego, czerwonego krzesła.
Długo oczekiwana trzecia powieść osadzona w świecie Bas-Lag, znanego nam już z „Dworca Perdido” i „Blizny”. W Nowym Corbuzon wrze, a grupa buntowników opanowuje pociąg i wyrusza na wędrówkę donikąd, bez końca uciekając przed władzami miasta. China Miéville pokazał już nie raz, że potrafi tworzyć oryginalne światy, wystarczy wspomnieć choćby Armadę – pływające miasto z „Blizny”. Tym razem poznamy samowystarczalny pociąg przemierzający kontynenty. Jako ciekawostkę warto wspomnieć, że wśród inspiracji powieści autor wymienia między innymi przetłumaczony na angielski zbiór opowiadań Stefana Grabińskiego. Wersja oryginalna powieści była już u nas recenzowana.
Tak już mamy, że polecamy każdą kolejną powieść Terry’ego Pratchetta ze Świata Dysku (i nie tylko). Jak zresztą pisał nasz recenzent przy okazji recenzji ostatniej książki: „W najnowszych powieściach Terry’ego Pratchetta humor jest już właściwie sprawą trzecioplanową. I bardzo dobrze – to sprawia, że »Łups!« jest rasową powieścią z problemem i intrygą.”. Pratchett więc najwyraźniej nie popada w proste kabaretowe schematy (co z pewnością byłoby najprostsze), lecz wciąż próbuje powiedzieć coś ciekawego. Dlatego wszystko wskazuje na to, że po „Świat finansjery” też trzeba sięgnąć.
Pierwszy tom kolejnego cyklu fantasy od wydawnictwa Runa. Debiut Magdaleny Salik, dzienikarki i redaktorki, już od pierwszych stron ocieka krwią i powiewa grozą. Bohaterka, Newia Tremor, dama w podróży, staje się damą w opałach, gdy groźne bestie – grychty – mordują jej towarzyszy. Wraz z Newią poznawać będziemy sekrety tytułowej Gildii Hordów, gdyż właśnie członek bractwa wojowników staje na drodze dziewczyny w tym dramatycznym momencie.
WZNOWIENIA:
Jedna z najsłynniejszych książek końca ubiegłego stulecia, dziś na równi hołubiona, jak i krytykowana. Fukuyama po przełomie 1989 roku wieszczył koniec konfliktów i dążenie do harmonijnego rozwoju ludzkości, ale wydarzenia początku XXI wieku z zamachem na WTC na czele zdają się zadawać kłam tym teoriom. A może jednak nie? Z pewnością warto spojrzeć na tę książkę z naszej dwudziestoletniej perspektywy.
‹Losy dobrego żołnierza Szwejka czasu wojny światowej›
‹Losy dobrego żołnierza Szwejka czasu wojny światowej›
Jaroslav Hašek ‹Losy dobrego żołnierza Szwejka czasu wojny światowej›
Ileż już było tych tłumaczeń „Szwejka”! Choćby same tytuły muszą budzić konsternację. Kiedyś przyjęło się mówić o „Przygodach dobrego wojaka Szwejka podczas wojny światowej”, potem mieliśmy „Dole i niedole dzielnego żołnierza Szwejka”, teraz „Losy dobrego żołnierza…”. Co ciekawe – czeskie „vojak” to właśnie „żołnierz”, więc, pomimo tego, do czego się przyzwyczailiśmy, chyba późniejsze przekłady mają więcej słuszności… A sama książka? No cóż, rekomendacji nie wymaga. Jeśli uchował się ktoś, kto nie czytał, niech sięga natychmiast po nowe wydanie.
Głębia. Ostateczna granica… Wróć. Głębia. Wirtualny świat, w który może wejść każdy, wystarczy komputer i niewielki program. Kontynuacja „Labiryntu odbić” zabiera nas w podróż do innej Głębi, niż ta, którą pamiętamy z pierwszego tomu. Na szczęście Łukjanienko nie powtarza schematu, w znanych dekoracjach opowiada całkiem nową historię, nie gubiąc przy tym uroku „Labiryntu”.
Jeśli nie wiecie, czy Wybiegałło przybiegałło ani jak zaklina się demony Maxwella, to najwyższy czas zapoznać się z „Poniedziałkiem zaczynającym się w sobotę” braci Strugackich. Powstała w latach sześćdziesiątych powieść jest satyrą na stosunki panujące wówczas w radzieckich instytutach naukowych – na przykład wspomniany już Wybiegałło był wzorowany na Trofimie Łysence. Nie wiem, czy współcześni naukowcy odnajdują w „Poniedziałku…” realia otaczające ich w pracy, na całe szczęście nie jest to potrzebne, aby docenić urok powieści.
powrót do indeksunastępna strona

142
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.