powrót do indeksunastępna strona

nr 08 (XC)
październik 2009

Weekendowa Bezsensja: Najseksowniejsze filmowe Kosmitki
Jak wspomniałem w recenzji z „Dystryktu 9” pod względem seksowności kosmici z tego filmu plasują się gdzieś między E.T. i obcym. Dla odmiany więc przypomnijmy sobie kosmitów (a właściwie kosmitki) baaaardzo seksowne. Uwaga! Seksowne roboty z kosmosu pomijamy! Musimy mieć kandydatury na kolejny ranking.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Andromeda (Julie Christie)
„A jak Andromeda” to brytyjski serial SF z 1961 roku. Naukowcy w latach 70. otrzymują sygnały z kosmosu, informujące ich, jak stworzyć zaawansowany komputer. Owa maszyna z kolei uczy stworzenia żywej istoty – tytułowej Andromedy. Mimo obiekcji (choć naukowcy zapewne nie oglądali „Gatunku”) takowa istota powstaje i, dzięki Bogu, przybiera postać pięknej asystentki, granej przez Julie Christie (w swej pierwszej roli). No fajnie – ale właściwie jakie są jej zamiary? Jak się łatwo domyślić – niezbyt czyste. Morał brzmi: moi drodzy, zastanówmy się dwa razy, zanim powołamy do życia seksowną dziewczynę z innej planety
Celeste Martin (Kim Basinger)
„Moja macocha jest kosmitką” to oczywiście słaby film i śliczna Kim Basinger w szczytowym rozkwicie swojej urody. Celeste jest wysłanniczką obcej cywilizacji, która ma sprawdzić przyczynę emisji dziwnego sygnału z naszej planety, który coś tam zakłóca we Wszechświecie. Nieistotne. Istotne, że Kim wygląda super, a sam film jest na tyle ciekawy, że to jeden z nielicznych przykładów kina familijnego ze sceną striptizu. Którą załączamy:
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Diana (Jane Badler)
Aby być precyzyjnym, Diana z serialu „V” (u nas funkcjonującym przeważnie jako „Goście”) nie jest seksowna. No, chyba że ktoś definiuje seksowność przez bycie obmierzłym gadem z łuskami i paszczą otwierającą się szeroko, by łykać żywe myszy. Jednak na potrzeby oszwabienia Ziemian Diana przybiera nieco inną formę – jej zielone ciało zostaje przyobleczone w ludzką powłokę bardzo atrakcyjnej kobiety. Cóż z tego, że paskudnie wrednej, wszak to nie ranking najsympatyczniejszych kosmitów.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Xev Bellringer (Xenia Seeberg)
Xev to postać z serialu „Lexx” (nieźle brzmi to zdanie, nieprawdaż?). Jej historia jest dość skomplikowana i obejmuje narodziny na planecie B3K (jeszcze jako Zev), sprzedanie w niewolę, nauczanie bycia idealną żoną, ponowne niewolnictwo, ucieczkę, śmierć i odrodzenie (jako Xev)… W nowej postaci staje się ważną członkinią wielkiego organicznego statku kosmicznego Lexx…
Nieśmiało zaznaczymy też, że aktorka odtwarzająca tę rolę nazywa się tak, jakby sama przybyła z kosmosu.
A to historia Zev/Xev w pigułce:
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Czarna Królowa (Anita Pallenberg)
Nie wiem, czy Czarna Królowa z planety Lythion jest człowiekiem (w każdym razie tak wygląda). Ważne, że jest władcą innego świata, co kwalifikuje ją do bycia kosmitą, nieprawdaż? Władczyni jest całkowitym przeciwieństwem Barbarelli: nie stoi po stronie dobra i nie jest blondynką. Ale poza tym jest naprawdę atrakcyjna – gra ją Włoszka Anita Pallenberg, która była dziewczyną co najmniej połowy składu The Rolling Stones.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Spermula (Dayle Haddon)
Nawet dla miłośników złego kina fabuła „Spermuli” musi brzmieć idiotycznie. Obcy z pewnej ginącej planety wpadają na pomysł, jak ratować swoją rasę. Muszą… wyssać z ziemskich mężczyzn całą spermę. W tym celu przybywają na naszą planetę, przyjmując kształty seksownych dziewczyn, w tym tytułowej Spermuli. Ciekawostką jest fakt, że aktorkę tę oglądamy prawie codziennie – Dayle Haddon jest obecnie twarzą marki L’Oreal…
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Sola, Xena i Luna (Sarah Belllomo, Nicole Posey, Tamara Landry)
Trzy dziewczyny z obcej planety kradną rodzicom jednej z nich kosmiczny samochód i lecą na Ziemię, aby się nieźle rozerwać. Plażują, wyrywają ziemskich chłopaków, próbują międzyplanetarnego seksu i biorą udział w zawodach na najładniejsze bikini. Bzdurna erotyczna komedyjka SF, ale bohaterki są kosmitkami i są seksowne. Muszą więc znaleźć się w zestawieniu. Więcej na załączonym filmiku:
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Ursa (Sarah Douglas)
Kolejna – obok Diany i Czarnej Królowej – reprezentantka Zła z kosmosu. Ursa pochodzi z Kryptona, czyli z rodzinnej planety Supermana, a więc posiada zbliżone umiejętności. Poza tym jest nienajwyższego intelektu, za to umila czas naprawdę prawdziwie wrednym Zodowi i Nonowi. Fajne skórzane wdzianko każdemu kosmicie płci żeńskiej (bądź pokrewnej) dodaje uroku.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Maya (Catherine Schell)
Zmiennokształtna Maya z serialu „Kosmos 1999” nie jest może wcieleniem Megan Fox, ale jest dosyć atrakcyjna. Poza tym ta postać to jednak kawał naszego dzieciństwa/młodości (dla tych nieco starszych) i wstyd pominąć. Zwłaszcza, że niedawno minęło 10 lat, odkąd stacja Alfa oderwała się od Księżyca i wyruszyła w kosmos.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Moana (Mamie Van Doren)
W naszym rankingu nie może zabraknąć nieodmiennie seksownych mieszkanek planety Wenus (aż dziwne, że jeszcze tam nie polecieliśmy). „Podróż na planetę prehistorycznych kobiet” to film o niezwykle interesującej historii. Roger Corman wykupił prawa do radzieckiego poważnego dramatu SF „Planeta Burz” o pierwszej wyprawie radzieckich kosmonautów na Wenus, całość kompletnie przemontował, zdubbingował, dodał mnóstwo scen fajnych dziewczyn w skąpych kostiumach i krótkich spódniczkach (jako mieszkanek tej planety, oczywiście), dorzucił do głównej roli seksbombę Mamie van Doren i tak właśnie powstał ten film…
• • •
Jakoś tak dziwnie się składa, że ładne dziewczyny są częstym tematem rankingów Weekendowej Bezsensji, więc kilka kandydatek do dzisiejszego zestawienia już pojawiało się na naszych stronach. Wspomnijmy je więc krótko i odeślijmy do źródeł:
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Kosmiczna dziewczyna (Mathilda May)
Kosmiczna dziewczyna (Space Girl) z „Lifeforce” to postać tyleż tajemnicza, co złowroga. Znaleziona na pokładzie kosmicznego statku całkiem naga, po przybyciu na Ziemię okazuje się być wampirzycą wysysającą z ludzi tytułową siłę witalną (nadal nie wykazując zainteresowania ubraniem). Więcej o nie pisaliśmy w 10 najsłynniejszych scenach rozbieranych filmowej fantastyki.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Leeloo (Milla Jovovich)
Leeloo, czyli tytułowy Piąty Element, przybyła do nas, by ratować Ziemię. I chwała jej za to. A jeszcze większa chwała za ten strój, o którym pisaliśmy szerzej w tekście o 10 najlepszych strojów kobiecych w filmowej SF.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
T’Pol (Jolene Blalock)
Piękna Wulkanka ze „Star Trek: Enterprise”. Więcej o niej (w tym rozebrane zdjęcie) w rankingu 10 najfajniejszych dziewczyn „Star Treka”.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Siedem z Dziewięciu (Jeri Ryan)
Najsłynniejszy biust „Star Treka” (nie licząc klaty Worfa). Wbrew pozorom imię bohaterki nie oznacza rozmiaru miseczki. Więcej o niej (w tym rozebrane zdjęcie) w rankingu 10 najfajniejszych dziewczyn „Star Treka”.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Sil (Natasha Henstridge)
Sil nie jest kosmitką w klasycznym sensie – z kosmosu przybył tylko jej kod DNA, reszty dokonali ludzie. Więcej o niej w 10 najsłynniejszych scenach rozbieranych filmowej fantastyki.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Księżniczka Aura (Ornella Muti)
Córka władcy planety Mongo musi być kosmitką, skoro pochodzi z innej planety. To elementarne, drogi Watsonie. A więcej o Aurze w tekście o 10 najlepszych strojów kobiecych w filmowej SF.
powrót do indeksunastępna strona

19
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.