powrót do indeksunastępna strona

nr 08 (XC)
październik 2009

Głupiemu tłumaczyć nie trzeba
ciąg dalszy z poprzedniej strony
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Główną rolę Aleksiej Mizgiriow powierzył Jewgienijowi Antropowowi, urodzonemu w 1986 roku moskwianinowi, dla którego był to filmowy debiut. Gdy grał Remizowa, był jeszcze studentem Rosyjskiej Akademii Sztuk Teatralnych (RATI), którą to uczelnię ukończył w ubiegłym roku. Później pojawił się w młodzieżowym dramacie Jegora Anaszkina „Żyzn’ wzajmy” (2008) oraz dwuczęściowym telewizyjnym „Sniegiru” (2009) Natalii Iwanowej. W obu obrazach stworzył bardzo podobne kreacje – nieco zagubionych chłopców, starających się odnaleźć swoje miejsce w życiu. Na premierę czeka natomiast (w Rosji w listopadzie) „Antikiller Daniła Korieckogo” w reżyserii Eldara Saławatowa, który zdecydował się zrealizować sequel dwóch „Antikillerów” Jegora Konczałowskiego-Michałkowa. Antropow pojawi się w tym dziele u boku takich aktorskich tuzów, jak Gosza Kucenko i Michaił Jefremow. „Słowo jak głaz” było również debiutem Anastazji Biezborodowej (rocznik 1987), która wcieliła się w postać Ziny Gajenko. Aktorka ukończyła moskiewską Wyższą Szkołę Teatralną imienia Borisa Szczukina. Po zakończeniu pracy na planie obrazu Mizgiriowa została żoną swojego filmowego partnera. W 2009 roku pojawiła się w dwóch serialach – w wojennej „Katii” Eljora Iszmuchamiedowa oraz komediowym, choć także o tematyce wojskowej, „Tanki griazi nie bojatsia” Władimira Tumajewa i Armena Arutiuniana. Nieco większe doświadczenie zawodowe ma za to grający sierżanta Czachłowa Dmitrij Kuliczkow. Początkowo nie planował on kariery filmowej. W 2001 roku, mając dwadzieścia dwa lata, ukończył konserwatorium w Saratowie, potem przeniósł się jednak do stolicy, by zostać słuchaczem szkoły aktorskiej działającej przy Moskiewskim Akademickim Teatrze Artystycznym (MChAT). Na małym ekranie zadebiutował w 2002 roku w serialu obyczajowym Arkadija Sirienki „Szukszynskiije rasskazy” (każdy odcinek był adaptacją jednego z opowiadań Wasilija Szukszyna), a na dużym – w dramacie psychologicznym Konstantina Chudiakowa „Na Wierchniej Masłowkie” (2004). Z Mizgiriowem po raz pierwszy spotkał się na planie krótkometrażówki „Uwolnienije”, ostatnio natomiast pojawił się w historycznym serialu Andrieja Eszpaja „Iwan Groźny” (2009).
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
W „wujka Kolę” wcielił się Siergiej Szechowcow (rocznik 1961), rodem ze stanicy Spokojnej w Kraju Krasnodarskim. W rok po ukończeniu szkoły przy teatrze MChAT Aleksander Griszyn dał mu szansę debiutu w dramacie familijnym „Szczeniok” (1988). Pierwszą główną rolę zagrał jednak dopiero cztery lata później – w sensacyjnym filmie Siergieja Czlijanca „Po priamoj”. W ubiegłym roku można go było zobaczyć między innymi w wojennej „Potyczce o lokalnym znaczeniu” Aleksieja Kozłowa oraz dramacie kryminalnym Andrieja Morozowa „Kogda nie chwatajet liubwi”. Majora milicji, zwierzchnika sierżanta Czachłowa, zagrał natomiast Karen Badałow, dzisiaj już czterdziestoczterolatek, absolwent… Moskiewskiego Instytutu Stali i Stopów, który jednak w wyuczonym zawodzie nie przepracował ani jednego dnia. Od razu bowiem zapisał się na studia w stołecznym Państwowym Instytucie Sztuk Teatralnych (GITIS), które ukończył w 1993 roku – nie na wydziale aktorskim jednak, ale reżyserskim. W filmie, jako aktor, zadebiutował szesnaście lat temu, pierwszą ważną rolę zagrał dekadę później – w dramacie Aleksieja Uczitiela „Progułka”. Przed rokiem pojawił się w dwóch popularnych serialach: historycznym „Tiażołyj piesok” Antona Barszczewskiego (według powieści Anatolija Rybakowa) oraz wojenno-sensacyjnym „Apostole” Giennadija Sidorowa i Jurija Moroza. W azjatycką prostytutkę, której pojawienie się wpływa na zmianę postrzegania świata przez Antona, wcieliła się pochodząca z Uzbekistanu niespełna trzydziestoletnia dzisiaj Weronika Kim. Po studiach na wydziale aktorskim moskiewskiego Międzynarodowego Uniwersytetu Słowiańskiego imienia Gawriły Dierżawina została zatrudniona w Teatrze Klonaudy, gdzie gra w spektaklach dla dzieci. Występ w obrazie Aleksieja Mizgiriowa jest, jak do tej pory, jej jedynym doświadczeniem filmowym – bardzo zresztą specyficznym, jeśli weźmie się pod uwagę to, czym zajmuje się na co dzień.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
W ścieżce dźwiękowej „Słowa jak głaz” wykorzystano muzykę kilku autorów. Motywem przewodnim są jednak dwie kompozycje Philipa Glassa („Facades” oraz „Closing”), świetnie wpisujące się w wielkomiejskie krajobrazy i umiejętnie budujące niepokojący klimat filmu. Przyznać trzeba, że pod tym względem reżyser dokonał bardzo trafnego wyboru. Na pochwałę zasługuje też na pewno odtwórca głównej roli. Jak na debiutanta, Antropow poradził sobie znakomicie z na pozór tylko, wydawałoby się, nieskomplikowaną postacią Antona. Musiał on bowiem zbudować najważniejszą dla filmu kreację, posługując się niezwykle oszczędnymi środkami aktorskimi, przy ograniczonej do minimum mimice i modulacji głosu. Uniósł ten ciężar, co znamionuje narodziny dużego talentu aktorskiego.



Tytuł: Słowo jak głaz
Tytuł oryginalny: Кремень
Reżyseria: Aleksiej Mizgiriow
Zdjęcia: Wadim Diejew
Scenariusz: Aleksiej Mizgiriow
Muzyka: Philip Glass
Rok produkcji: 2007
Kraj produkcji: Rosja
Dystrybutor: 35mm
Data premiery: 2 października 2009
Czas projekcji: 84 min.
Gatunek: dramat, kryminalny
Ekstrakt: 70%
powrót do indeksunastępna strona

84
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.