powrót do indeksunastępna strona

nr 08 (XC)
październik 2009

Przeczytaj to jeszcze raz: Porywanie na filmowym planie
Bohdan Petecki ‹X-1, uwolnij gwiazdy!›
Fantastyka opowiadająca o przygodach w kosmosie czasem potrafi zestarzeć się w sposób dość żałosny, jednak moim zdaniem „X-1, uwolnij gwiazdy!” Bohdana Peteckiego wychodzi z próby czasu zwycięsko. Co prawda dla pełnego potwierdzenia tej tezy należałoby zdobyć głosy paru nastolatków, ale sam fakt, że książka dla nich przeznaczona może wciąż podobać się dorosłemu czytelnikowi, świadczy na jej korzyść.
Zawarto¶ć ekstraktu: 70%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Akcja powieści toczy się w teoretycznie nieodległej przyszłości, gdy Układ Słoneczny jest już częściowo skolonizowany. Wychowany na Ganimedzie piętnastoletni Darek pod opieką młodego duchem i wiekiem stryja Adama przybywa na stację orbitalną w budowie. Ma tam zagrać w serialu przygodowym z wykorzystaniem prawdziwych pomieszczeń jako dekoracji. Opisane w książce sceny nijak się mają do prawdziwego kręcenia filmów, już choćby dlatego, że cała ekipa składa się z… czterech osób: reżysera, kierownika produkcji i dwóch kamerzystów. A gdzie oświetleniowcy, charakteryzatorzy, dźwiękowcy?! Na szczęście dzięki żywej kreacji bohaterów łatwo się prześliznąć nad tak oszczędną wizją (no, chyba, że czytelnik sam ma cokolwiek wspólnego z produkcją filmową – wtedy jego cierpienia mogą być dotkliwe).
Jak przystało na powieść dla młodzieży, nastoletnich bohaterów jest kilkoro: oprócz Darka i jego filmowej partnerki Soni w akcji biorą udział Anna i Marek – potomstwo dyspozytora stacji. Mieszanka to dość wybuchowa, bo oczywiście każdy tu o każdego jest zazdrosny i wszyscy wszystkim chcą czymś zaimponować, co – rzecz jasna – w końcu prowadzi do dość dramatycznych wydarzeń.
Intryga sensacyjna wykluwa się powoli: na początku książki dowiadujemy się, że zaginęły obiektywy fantomatyczne – urządzenie, którego posiadanie wymaga urzędowego zezwolenia. Obiektywy służą do wprowadzania człowieka w rodzaj snu, w trakcie którego w realistyczny sposób przeżywa on „zaprogramowane” przygody lub miłe wydarzenia pochodzące z jego marzeń lub wspomnień; co ciekawe, te seanse, które pojawiają się w akcji, dotyczą w znacznej mierze spotkań z nieżyjącymi bliskimi osobami – ciekawe, czy można to potraktować jako nawiązanie do prób używania czarnej magii? Z dość nieznośnie dydaktycznej rozmowy Darka z Adamem dowiadujemy się, że powodem zakazania fantomatyki jest to, że prowadzi do uzależnień „jak narkotyki w dawnych czasach”; wydaje się, że w dobie rzeczywistości wirtualnej ten rozdział zyskuje na aktualności.
No a później mamy już bujnie rozwijającą się sensacyjną akcję, z uciekaniem w ostatniej chwili przed wybuchem, braniem zakładników i walką wręcz. Do tego sporo całkiem przyzwoicie opisanych scenek rodzajowych – autor umie zgrabnie przedstawić nie tylko wpatrywanie się w atrakcyjną osobę płci przeciwnej, lecz także odczucia młodego człowieka w sytuacjach zagubienia, zażenowania czy napięcia. Jego bohaterowie popełniają gafy, ale umieją także przepraszać i przyznawać się do błędów. Dla młodego czytelnika niewątpliwą zaletą będzie także język, którym napisana jest powieść: prosty, ze zwięzłymi, a mimo to przekonującymi opisami, które w jednym zdaniu potrafią zmieścić plastyczny opis powstającej stacji kosmicznej, hali dyspozytorni czy krajobrazu Ganimeda.
Wydanie z 1977 roku ilustrują zabawne obrazki Bohdana Butenki, dodające książce uroku i humoru. Są podpisane fragmentami tekstu, aby podkreślić fakt, że rysownik bawi się znaczeniem słów („kostka koncentratu”) czy wyrażeń („…tylko skoczę do dyspozytorni”).
„X-1, uwolnij gwiazdy!” to dobra, wciągająca powieść dla młodzieży; nie zawaham się też polecić jej tym spośród dorosłych, którzy pragną przypomnieć sobie klimat fantastyki sprzed lat, a tę powieść Peteckiego jakimś cudem ominęli.



Tytuł: X-1, uwolnij gwiazdy!
Data wydania: 1977
Ekstrakt: 70%
powrót do indeksunastępna strona

54
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.