Damon Albarn dziś głównie kojarzony jest z wirtualnym wokalistą grupy Gorillaz. Do niedawna jednak przewodził jednemu z największych zespołów na Wyspach Brytyjskich, grupie Blur.  |  | ‹Recorded Live at Glastonbury Festival 2009›
|
Wokalista Perfectu śpiewa „trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść niepokonanym”. Chyba zbyt dosłownie wzięli to sobie do serca członkowie grupy Blur - zawiesili działalność po nagraniu swojego opus magnum, albumu „Think Tank” (2003 r.). „OK. Computer” dowiódł, że Radiohead jest czymś więcej niż kapelą brit popową - a Blur podkreślił, że nie interesuje ich szufladkowanie w jakimkolwiek stylu; jego członkowie stworzyli jeden z najbardziej przejmujących krążków XXI wieku. Jeśli tak ma wyglądać koniec legendy, no to trudno… Ale nie oszukujmy się, nie było tak, że czterej muzycy wchodzący w skład Blur po nagraniach podali sobie ręce i powiedzieli: „nic więcej nie osiągniemy, czas kończyć karierę”. Rozstanie odbyło się w bardzo dramatyczny sposób. Głównie starcie rozegrało się między walczącymi o przywództwo w grupie Damonem Albarnem a Grahamem Coxonem. Ten drugi, cierpiący na problemy alkoholowe, zaczął tak uprzykrzać życie kolegom (nie stawiał się na próby, a jak już, to nie potrafił się zgrać), że ci wreszcie nie wytrzymali i wykluczyli go z formacji. Na „Think Tank” możemy usłyszeć tylko jeden fragment z jego udziałem, jest to gitarowe solo w zamykającym całość „Battery in Your Leg”. Albarn powiedział potem złośliwie, że to i tak największy udział Grahama w całej historii grupy. Atmosfera w Blur popsuła się więc do reszty i muzycy postanowili pójść każdy w swoją stronę. Damon na przykład zabrał się za rozkręcanie wirtualnego projektu Gorillaz, który okazał się światowym sukcesem. Tymczasem pozostający w cieniu kolegi Coxon co jakiś czas odgrażał się, że reaktywowanie Blur jest już niemal pewne. Przez długi czas tym zapewnieniom nikt nie dawał wiary, aż tu nagle w listopadzie 2008 roku gruchnęła wiadomość, że Graham i Damon znów się pogodzili i jest szansa, by zespół wystąpił 3 lipca 2009 roku w Hyde Parku na jedynym, okazyjnym koncercie. Kiedy bilety na ten występ rozeszły się w ciągu dwóch minut, Blur postanowił, że w takim razie da jeszcze jeden koncert w tym miejscu, dzień wcześniej - a tak w ogóle muzykom marzy się wakacyjna trasa, która obejmowałaby najważniejsze europejskie festiwale. Dzięki temu możemy rozkoszować się słuchaniem bootlegu „Recorded Live at Glastonbury Festival 2009” nagranym 28 czerwca na festiwalu, co za niespodzianka, w Glastonbury. Byli tam niekwestionowanym liderem i było to wyraźnie czuć. Publika po prostu spija każdy dźwięk dochodzący ze sceny. Już na wstępie mają tak entuzjastyczne przyjęcie, że w otwierającym całość „Girls and Boys” zebrani niemal zagłuszają muzyków, chóralnie śpiewając z nimi tekst. Wydaje się, że członkowie Blur nieco się tego wystraszyli i kilka pierwszych numerów zagrali dość zachowawczo. Na szczęście tak od wysokości czwartego na liście („Jubiee”) odzyskali animusz i do końca dali rewelacyjny show. Wśród utworów nie mogło zabraknąć największych hitów grupy jak „Country House”, „Parklife”, czy bardziej agresywnej wersji „Song 2”, przy którym zebrani pod sceną po prostu wpadli w amok. Spore wrażenie robi również słuchanie „Out of Time” i zaśpiewanego chóralnie „Tender”. A i końcówka w postaci „The Universal” pozostawia wrażenie, że mieliśmy do czynienia z muzycznym świętem. Duża w tym zasługa świetnej jakości nagrania, które musi pochodzić z konsolety. Gdyby nieco zmienić balans głośności publiki w stosunku do wykonawców, można by całość ładować w pudełka i sprzedawać w oficjalnym obiegu. Niestety, wydaje się, że reaktywacja Blur to tylko wakacyjne szaleństwo, które nie będzie dalej ciągnięte. Albarn już zapowiada na przyszły rok nową płytę Gorillaz i od razu deklaruje brak czasu na inne projekty. W podobnym tonie wypowiadają się Alex James i Dave Rowntree. Nawet Graham Coxon wreszcie musiał przyznać, że nie widzi dla Blur przyszłości. Szkoda, bo „Recorded Live at Glastonbury Festival 2009” pokazuje, że w formacji wciąż drzemie nieodkryty potencjał.
Tytuł: Recorded Live at Glastonbury Festival 2009 Wykonawca / Kompozytor: BlurData wydania: 2009 Czas trwania: 66:30 Utwory 1) Girls and Boys: 5:06 2) Tracy Jacks: 3:59 3) There's No Other Way: 3:56 4) Jubilee: 2:40 5) Badhead: 3:56 6) Beetlebum: 6:02 7) Out of Time: 4:01 8) Tender: 9:44 9) Country House: 4:17 10) Sunday Sunday: 3:22 11) Parklife: 3:03 12) End of a Century: 3:07 13) Song 2: 2:57 14) For Tomorrow: 6:13 15) The Universal: 4:07 Ekstrakt: 70% |