Rynek komiksowy nadal pogrążony w zimowym śnie. Ale kilka ciekawych pozycji udało nam się znaleźć, a na pierwszym miejscu jeden z najważniejszych komiksów w tym roku (i nie ma tutaj ani krzty przesady).  | Cykl ten ma za zadanie przybliżyć czytelnikom najciekawsze komiksowe nowości, które w nadchodzącym miesiącu trafią na księgarskie półki. Wydawcy coraz śmielej zarzucają rynek tłumaczeniami zagranicznych komiksów, a nie wszystkie publikowane pozycje zasługują na uwagę odbiorców. „Esensja” pomaga odnaleźć się w tym galimatiasie i podpowiada, w które tytuły warto zainwestować czas i pieniądze. Nie dajemy gwarancji, że wszystkie polecone przez nas pozycje są genialne lub przynajmniej wybitne – niektóre mogą być tylko dobre. W zwięzłym uzasadnieniu obok okładki każdego z dzieł podajemy powody, dla których dany komiks znalazł się w naszym prestiżowym zestawieniu najciekawszych premier nadchodzącego miesiąca. |  |
 | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Michał (Śledziu) Śledziński – „Osiedle Swoboda” Śledziu i jego legendarne „Osiedle…” publikowane w nie mniej legendarnym „Produkcie”. Nareszcie! Ten pozycję powinni znać wszyscy miłośnicy polskiego komiksu. Tym, którzy, z nieznanych nam powodów tego założenia nie spełniają, powiadamy, iż napisane jest w piśmie – „komiks ten mieć musisz”.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Brian Azzarello – „Loveless: Zagłada Blackwater” To już trzeci tom krwawej westernowej historii o przygodach Wesa Cuttera, jego żony Ruth oraz miasteczka Blackwater. Nasz recenzent wypowiadał się bardzo pozytywnie o poprzednich tomach serii ( tutaj i tutaj). Mamy nadzieję, że „Zagłada Blackwater” nie obniży poziomu.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Frank Miller, Dave Gibbons – „Martha Washington” „Dajcie mi wolność” to kompletne wydanie pierwszej serii cyklu „Martha Washington” opowiadającego o odbudowie siły futurystycznych Stanów Zjednoczonych poprzez powrót do wolnościowych haseł z czasów rewolucji amerykańskiej. Czy po komiks warto sięgnąć? Autorem scenariusza jest Frank Miller („Sin City”), rysunków Dave Gibbons („Strażnicy”) – taki duet daje duże nadzieję na dobrą rozrywkę.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Bill Willingham – „Baśnie: Strony rodzinne” Seria ta, na dobre już zadomowiła się na naszym rynku. Poznaliśmy bohaterów w różnych sytuacjach, często mocno odmiennych od tych, do których przyzwyczaiły nas klasyczne wersje baśni. I chyba wszyscy już zapomnieli o mitycznym Adwersarzu, który był sprawcą całego zamieszania. A właśnie w „Stronach rodzinnych” kwestię tożsamości tej postaci Willingham (scenarzysta) podejmuje. Czy dowiemy się z jakiej, znanej nam baśni pochodzi Adwersarz?  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
Rutu Modan – „Rany wylotowe” Czyżby komiksowy odpowiednik „Walca z Baszirem"? Raczej nie, aczkolwiek autorka również porusza i komentuje najnowszą historię Izraela. Komiks znalazł międzynarodowo uznanie – w 2008 roku zdobył nagrodę Eisnera w kategorię najlepszej powieści graficznej oraz został umieszczony przez „Time” na liście dziesięciu najważniejszych komiksów 2007 roku. |