Obok licznych gier planszowych (jak „ Wilki i owce”, „ Galopujące świnki”) i karcianych (jak „Topas”, „Zatre”, „ Serpentina”), w które można zagrać z własnymi dziećmi, są też i takie, dla których zasiada się wspólnie do komputera. „Mogo Mogo” niby jest grą jednoosobową, ale obecność rodzica jest, przynajmniej w przypadku młodszych dzieci, bardzo wskazana.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
„Mogo Mogo” jest prostą (dla dorosłych) grą dostępną na Facebooku (ale także poza tym serwisem), w której należy w określonej kolejności klikać w zaznaczone na planszy miejsca. Czasem trzeba wybrać jedno z wielu takich miejsc; czasami wykazać się refleksem; zawsze – obserwować i myśleć. Tło fabularne jest równie proste jak sama gra. Na dalekiej wyspie mieszka sobie czarnoskóre plemię Mogosów, które całe dnie i noce ciężko pracuje przy zrywaniu lazurowych owoców-kuleczek. Bogo-wynalazca dużo rozmyślał nad ułatwieniami – ale ani rower na kwadratowych kołach, ani takaż taczka nie okazały się przydatne. Aż zdarzyła się powtórka z historii i na głowę Bogo spadł Newton… to znaczy, owoc z drzewa. Nasz bohater zapadł w sen, w którym… Do przejścia mamy 15 plansz – onirycznych, fantasmagorycznych, jak na sen przystało. Na pierwszej poznajemy duszka-aniołka, wyglądającego jak znicz z ekranizacji przygód Harry’ego Pottera. Będzie nam pisał, co mamy zrobić, a także czynnie pomagał w niektórych sytuacjach. Zadania są z reguły proste, choć na planszy z fruwającymi słoniami trzeba wykazać się niezłym refleksem – konieczność wielokrotnego powtarzania „nim się uda” może zniechęcić wielu młodych graczy. Niekiedy trzeba będzie wykazać się znajomością mieszania 3 podstawowych kolorów oraz słuchem muzycznym – co także może wyeliminować niektórych graczy. Grafika jest uproszczona, symboliczna, budzi skojarzenie z komiksami „Awantury i wybryki małej małpki Fiki-Miki” (z czasów dzieciństwa obecnych rodziców). Warstwa muzyczna – odpowiednio egzotyczna. I nie, nie uważam (jak niektórzy inni recenzenci), by przedstawianie „czarnego luda” w sposób, w jaki zrealizowano grę, było komukolwiek uwłaczające. PS. Kod do poziomu następującego po fruwających różowych słoniach: cukierek, pazur, pazur, cukierek. |