powrót do indeksunastępna strona

nr 03 (XCV)
kwiecień 2010

Online: Świeże spojrzenie na trójki
Tony (tonypa), estoński developer gier flashowych, gościł już na łamach Esensji za sprawą gry „Lacotipa”. Tym razem, w swej nowej produkcji, „Turnellio”, prezentuje świeże spojrzenie na świat gier typu „dopasuj 3”.
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
„Czy wiesz, co masz robić?” – te słowa często wypowiadają rodzice do swych nieposłusznych pociech. W „Turnellio” dobrze jest to sobie powtarzać jak mantrę – bo jeśli tylko stracimy z oczu nasz cel, rychło przegramy. Co takiego mamy robić? Mamy zdobywać punkty, układając „trójki” (w jednym rzędzie lub kolumnie). Czym się nie rozpraszać? Pojawiającymi się blokadami i dziurami.
Zasady są bardzo proste. Na planszy 6x6 ułożonych jest początkowo 36 elementów o interesującym wzornictwie, opartym na kole – na każdej planszy nieco inne. Jedyną możliwością ruchu gracza jest obrót wybranym „klockiem” zgodnie ze wskazówkami zegara, zawsze o ćwierć obrotu. Jeśli po kliknięciu obrócony element utworzy „trójkę” – znika ona z planszy (dla ułatwienia, każda z czterech możliwych pozycji ma przypisany swój kolor, zmieniający się przy obrocie), a powstałe braki są wypełniane nowymi, napływającymi „z góry”. Albo i nie, bo im dalej w las, tym więcej dziur (spływających zamiast elementów) w tym serze szwajcarskim. Jeśli jednak ruch NIE zakończy się powstaniem „trójki”, Straż Miejska zakłada nam blokadę na klocek losowy wybrany z górnych rzędów. Blokada jest prosta do zdjęcia, wystarczy zablokowanego – a więc niedającego się obrócić – klocka użyć do kolejnej „trójki”, a zniknie jak sen jaki złoty. Dziury z kolei nie da się nijak zacerować, musi spłynąć na samo dno i tam spokojnie dać się przygnieść.
Blokady i dziury oczywiście znacznie utrudniają osiągnięcie celu (to jest zdobycia określonej na każdą planszę liczby punktów). Jednak często możemy złapać się na tym, że próbujemy się ich pozbyć za wszelką cenę, zamiast robić to, co do nas należy. W filmie „W sieci”, bohater grany przez Michaela Douglasa otrzymywał wiadomości w stylu: „to nie jest Twój cel”. Okazuje się, że bardzo często skupienie się na kolejnych punktach powoduje, że problemy – oba rodzaje – same się rozwiązują…
Czego sobie i Państwu życzę.
powrót do indeksunastępna strona

140
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.