powrót do indeksunastępna strona

nr 04 (XCVI)
maj 2010

Autor
Mała Esensja: Czkawka i Szczerbatek
Dean DeBlois, Chris Sanders ‹Jak wytresować smoka›
„Jak wytresować smoka” jest typowym filmem dla dzieci, z typowymi zwrotami akcji i typowym bohaterem, który od niezdary ewoluuje do pogromcy przygód. Czy jest w tej produkcji w ogóle coś nietypowego?
Zawarto¶ć ekstraktu: 60%
‹Jak wytresować smoka›
‹Jak wytresować smoka›
Daleko na północy jest sobie wyspa zamieszkana przez Wikingów. Łowią oni ryby, hodują owce i co jakiś czas przeżywają najazd smoków, demolujących osadę i rabujących żywy inwentarz. Od takiego właśnie ataku rozpoczyna się film – widzimy ziejące ogniem potwory najrozmaitszych kształtów, kolorów i rozmiarów, oraz biegających w blasku płomieni wojowników, zaś zza kadru główny bohater tłumaczy nam, co się dzieje.
Główny bohater jest wątłym, refleksyjnie usposobionym chłopcem o imieniu Czkawka (jak wyjaśnia, rodzice wierzą, że nadanie głupiego imienia uchroni dziecko przed porwaniem przez trolla). Ma talent do majsterkowania, któremu dorównuje talent do zawalania wszystkiego, czego się dotknie. Z tego powodu nikt z wioski nie wierzy, że ze swojej wyrzutni miotającej liny naprawdę trafił i spętał smoka – w dodatku z najgroźniejszego rodzaju, zwanego Nocną Furią – więc mamy odhaczony pierwszy obowiązkowy punkt filmu dla dzieci: Bycie Niedocenianym Przez Otoczenie. Dalej występuje punkt kolejny, czyli Zaprzyjaźnianie Się z Domniemanym Wrogiem, oczywiście w tajemnicy przed wszystkimi.
Smok, pozbawiony umożliwiającej sterowanie lotem części ogona, jest uwięziony w skalnej kotlinie, zaś nasz bohater najpierw oswaja go, nazywając pieszczotliwie Szczerbatkiem albo Mordką, a potem konstruuje sztuczne sterówki, siodło i zostaje smoczym jeźdźcem. Równolegle obserwujemy jego karierę w wioskowej szkole zabijania smoków: jak przystało na Wikingów, praktyka przeważa nad teorią, zatem czytanie jedynego istniejącego podręcznika nie jest obowiązkowe, za to walka na arenie z żywymi smokami – tak. Czkawka umiejętnie stosuje sztuczki związane ze smoczymi nawykami, które zaobserwował u swojego podopiecznego, i w krótkim czasie staje się idolem całej społeczności (tu odhaczamy punkt pod tytułem Zdobycie Sławy, i czekamy na kolejny, kiedy to Wszystko Się Rypnie).
Bohater wzdycha do sympatycznej wojowniczej nastolatki imieniem Astrid niczym kujon-oferma do szkolnej mistrzyni bejsbolu, posiada też ojca, którego uznanie bardzo pragnie zyskać – te wątki są nieodzowne w filmach dla dzieci, zaś relacja Czkawki z rodzicielem kojarzyła mi się z układem z filmu „Kurczak Mały”, choć oczywiście na to miejsce można by podać tuzin innych tytułów. Obowiązkowo musi się pojawiać również pokrzepiający motyw wiary w swoje możliwości, która może zdziałać cuda. Pod tym względem film nie różni się od dziesiątków innych amerykańskich produkcji dla małolatów.
Czy dorosły widz znajdzie w „Jak wytresować smoka” coś dla siebie? Animacja jest oczywiście bezbłędna, ale przecież przywykliśmy już do tego, że komputery obecnie z równą łatwością mogą wykreować taflę połyskującej wody co rozwiane włosy czy przybrudzoną baranicę na ramionach Wikinga. Jeśli chodzi o humor, to nie zauważyłam w tym filmie obecnego w produkcjach typu „Shrek” mrugania okiem ani nawiązań popkulturowych (co, muszę przyznać, było swego rodzaju świeżym powiewem). Przygody Czkawki sprawdzają się natomiast jako sympatyczny odmóżdżacz. Jeśli macie chandrę – polecam.



Tytuł: Jak wytresować smoka
Tytuł oryginalny: How to Train Your Dragon
Muzyka: John Powell
Rok produkcji: 2009
Kraj produkcji: USA
Dystrybutor (kino): UIP
Data premiery: 9 kwietnia 2010
Czas projekcji: 98 min.
WWW: Strona
Gatunek: animacja, przygodowy
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Ekstrakt: 60%
powrót do indeksunastępna strona

50
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.