powrót do indeksunastępna strona

nr 04 (XCVI)
maj 2010

Mikołajkowy produkt marketingowy
René Goscinny, Jean-Jacques Sempé ‹Nieznane przygody Mikołajka›
Mikołajek, bohater stworzony przez duet Goscinny i Sempé, skończył w ubiegłym roku pięćdziesiąt lat. I trzeba przyznać, że śmiało sobie poczyna, jak na swój sędziwy przecież wiek. Można by wręcz rzec, że przeżywa drugą młodość. W grudniu w kinach pojawił się poświęcony mu pełnometrażowy film, a już od kilku miesięcy w księgarniach króluje książka zawierająca jego przygody, nieznane dotąd szerszemu gronu czytelników.
Zawarto¶ć ekstraktu: 70%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
W skład książki wchodzi dziesięć opowiadań. Poza jednym z nich, które było już publikowane w prasie, są to teksty premierowe w tym sensie, że po raz pierwszy oglądają one światło dzienne trafiając do rąk czytelników. Wyciągnięte z prywatnego archiwum Rene Goscinnego przez jego córkę, zostały wzbogacone akwarelowymi ilustracjami Jean-Jacquesa Sempé przygotowanymi specjalnie na potrzeby tej książki.
Tym razem miłośnicy Mikołajka będą mieli okazję wybrać się wraz z ulubionym bohaterem do najprawdziwszego teatru i do nowego sklepu po zakupy. Nadarzy się też okazja, by poznać tajniki dżudo oraz obejrzeć relację sportową w telewizji. Razem z tatą Mikołajka rozśmieszymy do łez mamę Mikołajka, urządzając jej kawał z czerwonym balonem. Na własnej skórze przekonamy się, jak koledzy podśmiewają się pod nosem z naszego nowego swetra, a także dostaniemy szansę, by wygrać samochód w zorganizowanym przez czasopismo konkursie. A to nie wszystko…
Najbardziej zaskakujące jest to, jak ponadczasowe oraz uniwersalne są opowieści o Mikołajku i jego paczce. Mimo że dorastamy, a nasze spojrzenie na świat ulega zmianie, perypetie kilkuletniego francuskiego chłopca wciąż nas rozśmieszają, pozwalając spojrzeć z dystansem na otaczającą nas rzeczywistość. Ja sam zaobserwowałem, że sięgałem po „Nieznane przygody Mikołajka” z takimi samymi wypiekami na twarzy, jak przeszło dekadę temu, kiedy będąc uczniem podstawówki biegłem do szkolnej biblioteki wypożyczyć kolejne książki autorstwa Goscinnego i Sempé. Fenomen historyjek o Mikołajku tkwi w niezwykłym zmyśle obserwacji autorów, którzy będąc ludźmi dorosłymi potrafili znakomicie pokazać świat z perspektywy błyskotliwego dzieciaka. Mali czytelnicy widzą w Mikołajku rówieśnika, z którym mogą się utożsamiać, a z jego przygód czerpać niezmierzone pokłady radości. Dorośli zaś dzięki opowiadaniom Goscinnego mają szansę odnaleźć w sobie zagubioną gdzieś w głębi duszy iskrę dziecka. Cóż, jak widać Mikołajek łączy pokolenia.
Przy wszystkich miłych uczuciach związanych z lekturą „Nieznanych przygód…”, nachodzi czytelnika smutna refleksja dotycząca faktu, iż z Mikołajka zrobiono zwykły produkt marketingowy. Mimo że książka liczy sobie prawie dwieście stron, samego czytania jest niewiele, a przynajmniej nie tyle na ile wskazywałaby liczba stron. Puste kartki pomiędzy kolejnymi opowiadaniami, te same ilustracje powtarzane wielokrotnie – to stosowane przez polskiego wydawcę zabiegi mające na celu zwiększenie objętości, a co za tym idzie i ceny publikacji. Uważam, że książkę ze względu na niewielką ilość tekstów, można było wydać w nieco skromniejszej formie. Radości czytania odbiorcom by to nie odebrało, a dzięki niższej cenie Mikołajek mógłby spotkać się z większym gronem mniej zamożnych fanów.
Nie zmienia to jednak faktu, że książkę polecam, bo ma ona w sobie jakąś magię, sporo optymizmu i bardzo dużo ciepła. Nie widać, by Mikołajek się zestarzał, a on sam udowadnia, że pięćdziesiąte urodziny to jedynie data w kalendarzu, bo to, czy jesteśmy młodzi zależy od naszej pogody ducha, a nie od określonej liczby lat.



Tytuł: Nieznane przygody Mikołajka
Tytuł oryginalny: Le Petit Nicolas. Le ballon et autres histoires inedites
Wydawca: Znak
ISBN: 978-83-240-1239-8
Format: 192s. 144×205mm; oprawa twarda
Cena: 32,90
Data wydania: 2 listopada 2009
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Ekstrakt: 70%
powrót do indeksunastępna strona

15
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.