powrót do indeksunastępna strona

nr 05 (XCVII)
czerwiec-lipiec 2010

Autor
Weekendowa Bezsensja: Nie każdy jest Seagalem, czyli trudne początki (5) - Clint Eastwood
W poniedziałek Clint Eastwood skończył 80 lat, my przygotowujemy mały blok poświęcony aktorowi - wypada więc w Bezsensji przypomnieć trudne początki słynnego aktora.

Nie każdy jest Stevenem Seagalem. Ten aktor to prawdziwy ewenement – w pierwszych 7 filmach, w których wystąpił, zagrał od razu główne role! Dopiero w ósmym, „Krytycznej decyzji”, został uśmiercony już w początkowej fazie, ale to był świadomy chwyt mający zaskoczyć widza, a owa śmierć miała oczywiście swój głęboki sens. Niestety, nie każdy jest takim objawieniem aktorskim. Wyrobnicy jak Brad Pitt, Clint Eastwood czy Johnny Depp mieli trudne początki. Im właśnie poświęcamy nasz cykl, w którym pokażemy zapomniane, acz istotne początki kariery filmowej wielkich gwiazd. Początki – o których z pewnością wielu chciałoby zapomnieć.

Zemsta potwora
O debiucie Clinta, rólce w „Zemście potwora”, czyli kontynuacji „Potwora z Czarnej Laguny” pisaliśmy już w pierwszym odcinku „Nie każdy jest Seagalem”. Rólka mała, acz wyrazista. Nie jakiś tam lump, tylko profesjonalny laborant, prawie naukowiec.
Lady Godiva of Coventry
Wyszukanie Clinta Eastwooda w tym obrazie historyczno przygodowym z roku 1955 nie jest łatwe, ale nie traćcie nadziei. Dla ułatwienia dodamy, że w napisach pojawia się jako „Pierwszy Sas”.
Tarantula
Nie traćcie cierpliwości i nie podejrzewajcie, że Clint zagrał wielkiego pająka. Tym razem wcale ie tak trudno go odnaleźć – jest pilotem atakującym Tarantulę! Rólka mała, ale przecież jakże istotna!
Rawhide
Przyszedł wreszcie czas chwały. Clint Eastwood okazał się być dzieckiem szczęścia (ale też umiał to wykorzystać). Do planowanego serialu kowbojskiego „Rawhide” potrzebowano bohatera, który będzie przeciwwagą dla głównej postaci, granej przez Erica Fleminga. Poszukiwany aktor miał być młody i wysoki – Clint spełniał obie te cechy (29 lat, 193 cm). Dostał rolę, serial okazał się hitem i Clint został gwiazdą…
Ale hitu pewnie by nie było bez chwytliwej piosenki czołówkowej – tak fajnie lata później przypomnianej przez Blues Brothers:
Czarownice
"Czarownice" to dość dziwaczny włoski projekt nowelowy w reżyserii m.in. de Sici, Passoliniego i Viscontiego, w którym Clint zagrał dość nietypową dla siebie rolę...
Ed, koń, który mówi
Wreszcie przyszło prawdziwe gwiazdorstwo! Do serialu „Ed, koń, który mówi” (znanego również z naszej telewizji) Eastwooda zaproszono, jako gwiazdę. W idiotycznym odcinku, w którym tytułowy koń zakochuje się w klaczy z „Rawhide” Clint gra siebie samego. Nie może być większego potwierdzenia aktorskiej pozycji.
A potem było już z górki – Człowiek bez Imienia, Brudny Harry, William Munny, Walt Kowalski…
powrót do indeksunastępna strona

15
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.