powrót do indeksunastępna strona

nr 05 (XCVII)
czerwiec-lipiec 2010

Fantastyka między słowami
Joanna Skalska ‹Eremanta›
Powieściowy debiut Joanny Skalskiej to całkiem udane połączenie prozy obyczajowej z subtelnie zarysowanym wątkiem fantastycznym. „Eremanta” umyka prostym podziałom gatunkowym, tyle tylko, że nie do końca działa to na korzyść książki.
Zawarto¶ć ekstraktu: 60%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Joanna Skalska zadebiutowała opowiadaniem „Pojedynek” opublikowanym w „Esensji” w 2006 roku, a w wydanej dwa lata temu przez Powergraph antologii „Nowe idzie” znalazła się „Wyspa”, slipstreamowy utwór traktujący o problemie życia polskiej emigracji na Wyspach. „Eremanta” po części wpisuje się w tę tematykę, proponując szczere i niezbyt przychylne spojrzenie na sytuację Polaków próbujących zadomowić się – a co ważniejsze zarobić, nawet kosztem przyzwoitości – w brytyjskiej stolicy. Główna bohaterka powieści Magda rzuca pracę w biurze podróży i przyjmuje propozycję przyjaciółki: przed parę miesięcy ma opiekować się domem profesorstwa Sławińskich, Polaków od lat zamieszkujących na przedmieściach Londynu. Czas ten zamierza wykorzystać na uporządkowanie swojego życia, odbiegającego znacznie od jej planów i pragnień, oraz na tłumaczenie dziwacznej hiszpańskiej powieści – tytułowej „Eremanty”.
Narracja biegnie dwutorowo, mieszając wydarzenia z życia Magdy z oniryczną rzeczywistością przedstawioną w tajemniczej powieści. Eremanta to skryta wśród gór wioska w nienazwanej krainie, klimatem i nazewnictwem odwołującą się jednak do terenów hiszpańskich. Skalska snuje powolną, leniwą opowieść o wiosce i jej przedziwnych mieszkańcach, dotkniętych klątwą milczenia. Życie toczy się w ciszy i osamotnieniu, dominuje bezruch i rezygnacja; nad mężczyznami Eremanty wisi też cień śmierci, na każdego przychodzi bowiem taki dzień, w którym bez uprzedzenia opuszcza on wioskę i przyłącza się do któreś z licznych, walczących z sobą choć niemożliwych do rozróżnienia armii. Kobiety w milczeniu przywdziewają wtedy żałobne szaty, żegnając ich jak zmarłych. Czytelnik poznaje losy kilku wybranych eremantczyków, rozdartych pomiędzy niemożliwymi do wyrażenia emocjami a przytłaczającą rzeczywistością milczącej wioski, w której mąż i żona nigdy nie mogą być pewni swojej miłości – wszystko pozostaje nienazwane, chłodne i dalekie.
Zafascynowana opowieścią o Eremancie Magda coraz mocniej przenika do nierzeczywistego świata hiszpańskiej powieści, która pod względem nastroju i stylu opowiadania kojarzący się z iberoamerykańskim realizmem magicznym. Zmagania z tłumaczeniem „Eremanty” służą jako przeciwwaga dla jej własnego życia i trapiących ją problemów: niespełnionej miłości, porażek zawodowych, zawiedzionych nadziei. Magda sprawia wrażenie zagubionej, tkwiącej pomiędzy światem realnym – szorstką, samotniczą egzystencją w opustoszałym domu – a marzeniami o Eremancie, która coraz mocniej przypomina śniony na jawie sen.
Największym sukcesem Skalskiej jest kompozycja książki – przemyślana, odpowiednio dozująca napięcie, w intrygujący sposób mieszająca odmienne nastrojem opowieści. Czasem tylko ma się wrażenie, że niektóre wątki dodane są na siłę, a ich funkcja w odniesieniu do całości wydaje się mało istotna. Tak jest z historią matki Jagody Sławińskiej, którą Magda poznaje z lektury znalezionych w rozbitym wazonie listów. Nie do końca przekonuje mnie też jednorodny styl powieści, prawie w ogóle nie rozróżniający podziału na dwie narracje; Skalska pisze językiem klarownym, ale zbyt poprawnym i wystudiowanym, a przez to nieprzystającym choćby do dziwaczności Eremanty. Również obyczajowe tło powieści – przede wszystkim relacje z poznanymi polskimi emigrantami zarobkowymi – przedstawione jest mało finezyjnie, i pod względem stylu kojarzy się niestety z gazetowymi reportażami z cyklu „z życia wzięte”.
„Eremanta” to przyzwoity debiut, którego niedoskonałości nie przysłaniają oryginalnego pomysłu autorki. To dobrze, że coraz częściej trafiają się autorzy przekraczający gatunkowe ograniczenia fantastyki i nie bojący się zapuszczać w rejony prozy głównonurtowej – ważne jednak, żeby przemyślana forma niosła równie ciekawą treść.



Tytuł: Eremanta
Wydawca: Powergraph
ISBN: 978-83-61187-15-8
Format: 288s. 125×195mm
Cena: 29,–
Data wydania: 24 marca 2010
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Ekstrakt: 60%
powrót do indeksunastępna strona

30
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.