powrót do indeksunastępna strona

nr 05 (XCVII)
czerwiec-lipiec 2010

Szkiełko i oko kontra czucie i wiara
Jeff VanderMeer ‹Shriek: Posłowie›
„Shriek: Posłowie” to kolejna, po „Mieście szaleńców i świętych”, książka Jeffa VanderMeera z uniwersum Ambergris. Kolejna i zarazem mocno ze swoją poprzedniczką związana, stanowi ona bowiem – teoretycznie przynajmniej – posłowie do zamieszczonego w „Mieście…” „Hoegbottońskiego przewodnika po wczesnej historii miasta Ambergris”.
Zawarto¶ć ekstraktu: 80%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Stąd też czytelnikom należy się od razu ostrzeżenie – „Shrieka” zdecydowanie lepiej czytać, mając za sobą lekturę „Miasta…”. Kto tej książki nie zna, ten może się poczuć w najnowszej powieści VanderMeera zagubiony, bo nawiązań, a nawet bezpośrednich cytatów jest tu sporo. I to pomimo faktu, że „Shriek” tak naprawdę żadnym posłowiem nie jest – to raczej swego rodzaju biografia i zarazem autobiografia. Janice Shriek, siostra Davida Shrieka (autora „Hoegbottońskiego przewodnika…”), pisze tu o życiu brata i swoim, zawierając przy tym w książce – jakżeby inaczej, skoro u amerykańskiego pisarza miasto zazwyczaj jest jednym z głównych bohaterów – spory kawał historii Ambergris.
Tytuł „Shriek: Posłowie” dobrze opisuje metodę twórczą VanderMeera, już od czasów „Miasta…” wiadomo bowiem, że autor ten lubi bawić się z czytelnikiem w swoiste „urealnianie” fabuł – stąd też poszczególne historie obudowane są konstrukcją z przypisów, „autentycznych” listów czy notatek lub też fragmentów „historycznych opracowań”. Ten – możliwe że najbardziej oryginalny – rys twórczości VanderMeera wydaje mi się, paradoksalnie, również najmniej ciekawym. Zabawa ta z jednej strony budzi sporo podziwu, jest bowiem inteligentna i zarazem ironiczna, a z drugiej strony bywa też, niestety, miejscami dość męcząca. To gra dla czytelników, którzy nad „czucie i wiarę” przedkładają „szkiełko i oko”, uwielbiają tropić nawiązania czy rozbieżności, a także – może przede wszystkim – już przy lekturze „Miasta…” pokochali Ambergris (lubię to miasto, ale nigdy mnie ono nie fascynowało).
Na szczęście gdy w „Shrieku” dochodzą do głosu emocje, zaczyna być znacznie bardziej interesująco. Rzutujące na całe dorosłe życie Shrieków wspomnienie ich ojca, który umarł w chwili największej radości, triumfy Janice jako właścicielki galerii, a potem jej powolny upadek, samotność po samobójczej próbie, słodko-gorzkie wspomnienia z minionej młodości – wszystko to są motywy, które potrafią chwycić za serce, a przy tym zostały opisane pięknym, plastycznym językiem. A przecież „Shriek” to nie tylko umiejętność wzruszania, lecz także różne odcienie humoru – od groteski (David, tragiczny kochanek, walczy z grzybami, które stopniowo kolonizują jego ciało) aż po swoisty surrealizm (pośrodku wojny domowej, rozpętanej przez dwa konkurujące ze sobą wydawnictwa (!), zostaje wystawiona opera).
Należy zwrócić także uwagę na konstrukcję opowieści – chronologia jest tu zaburzona, Janice w swojej książce nie tyle posuwa się po linii prostej, co zatacza kręgi, by ostatecznie dotrzeć do kulminacyjnego punktu, jakim jest scena na przyjęciu. Przy czym zapiski Janice uzupełnione są przez Davida, który często z siostrą się nie zgadza, ironicznie komentując jej styl czy wspomnienia. Ten dwugłos dodaje powieści dodatkowego smaku, tu wszystko jest subiektywne, przefiltrowane przez osobiste doświadczenia i charaktery bohaterów – i tak np. Mary Sabon, ukochana Davida, której Janice nigdy nie zaakceptowała, jawi się w „Shrieku” niemal jako dwie różne osoby.
Wszystko to sprawia, że jest „Shriek” książką niezwykłą – czasem irytującą, lecz częściej zabawną i/lub przejmującą, dającą do myślenia, a przede wszystkim odświeżającą, bo nietypową zarówno w formie, jak i w treści. Warto ją przeczytać, nawet gdyby to oznaczało, że przy jednym czy drugim fragmencie trzeba będzie zacisnąć zęby.



Tytuł: Shriek: Posłowie
Tytuł oryginalny: Shriek: An Afterword
Przekład: Robert Waliś
Wydawca: MAG
ISBN: 978-83-7480-161-4
Format: 480s. 135×202mm; oprawa twarda
Cena: 39,–
Data wydania: 19 marca 2010
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Ekstrakt: 80%
powrót do indeksunastępna strona

40
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.