powrót do indeksunastępna strona

nr 05 (XCVII)
czerwiec-lipiec 2010

Pot i Kreff – Made in Poland: Polskie dzwony rurowe
Mike Oldfield ‹Then & Now – Live at Katowice›
Mike Oldfield jest znany ze swej neurotyczności i niechęci do występów publicznych. Rzadko rusza w trasy koncertowe i zdecydowanie bardziej woli komponować w ciszy swej posiadłości na Bahamach niż szaleć po estradzie. Dlatego też należy się cieszyć, że choć raz zdarzyło mu się odwiedzić nasz kraj, tym bardziej że została po tym wspaniała pamiątka.
Zawarto¶ć ekstraktu: 80%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Nie będę ukrywał, że lata 90. to jeden z moich ulubionych okresów działalności artystycznej Oldfielda. Wyzwolony z uciążliwego kontraktu z wytwórnią płytową Virgin, mógł w pełni rozwinąć skrzydła. Po serii porażek zarówno komercyjnych, jak i artystycznych (zwłaszcza albumów „Earth Moving” i „Heaven’s Open”), ponownie złapał wiatr w żagle, tworząc kilka bardzo ciekawych płyt. Odszedł od rocka i muzyki progresywnej, zanurzając się w dźwiękach elektronicznych i łagodnych klimatach chilloutowych. Wtedy to powstały takie płyty jak oparta na prozie Arthura C. Clarke’a „The Songs of Distant Earth”, celtycki „Voyager”, zaaranżowany w całości na gitary „Guitars” i dwie kolejne części słynnych „Dzwonów rurowych”.
Po nagraniu „Tubular Bells III” Oldfield wyruszył w ostatnią, jak do tej pory, tak wielką trasę koncertową po Europie, obejmującą swoim zasięgiem między innymi Hiszpanię, Niemcy, Francję, Włochy, Wielką Brytanię, Szwecję i Polskę. Do katowickiego Spodka zawitał 25 lipca 1999 roku i była to jego pierwsza – i póki co ostatnia – wizyta w naszym kraju. Występ został udokumentowany bootlegiem „Then & Now – Live at Katowice”, który jest nie tylko pamiątką dla tych, którzy byli na miejscu, ale płytą koncertową godną polecenia każdemu fanowi Mike’a.
To, co od razu zwraca uwagę, to świetna jakość dźwięku. W przeciwieństwie do większości bootlegów, nawet omawianych w niniejszej rubryce, jest to zapis pochodzący z konsolety; do tego słychać, że ktoś nad nim popracował, więc brzmieniu nic nie można zarzucić. Jest to o tyle ważne, że muzyka Oldfielda opiera się na muzycznych smaczkach i nakładaniu się wielu warstw instrumentów. Cieszy to tym bardziej, że w swoim dorobku artysta ma tylko jedną oficjalną koncertówkę – „Exposed”, wydaną w 1979 roku.
Na repertuar „Then & Now – Live at Katowice” składają się głównie kompozycje z płyt z lat 90. Całość rozpoczyna mała reprezentacja „The Songs of Distant Earth”, ze świetnym wprowadzeniem w postaci „In the Beginning”, w czasie którego z głośników płyną słowa: „In the beginning God created the heaven and the earth”. Nie obyło się również bez setu z „Guitars”. Oba fragmenty są dość wiernym odtworzeniem materiału studyjnego i można je traktować jako swoistego rodzaju the best of. Ciekawiej wypada druga część koncertu, na którą przede wszystkim składa się materiał z „Tubular Bells III”. Tu również nie uświadczymy większych odstępstw od wersji oryginalnej, ale za to całość nabrała mocy i dynamiki. Moment w „Far Above the Clouds”, kiedy wchodzą tytułowe dzwony rurowe, wręcz urywa głowę.
Na szczęście Oldfield nie skupił się tylko na nowych kawałkach, ale robił też małe wycieczki w przeszłość. Fani wczesnego etapu jego twórczości ucieszą się na pewno z obecności pierwszej części „Ommadawn”. Co prawda została przycięta do 11 minut, ale i tak brzmi rewelacyjnie. Publiczność natomiast najbardziej dała o sobie znać, kiedy gwiazda wieczoru sięgała po przeboje z lat 80. Jest więc obowiązkowy „Moonlight Shadow”, szkoda tylko, że bez Maggie Reilly za mikrofonem, „Family Man” i „Shadow on the Wall”. Są to najbardziej energetyczne momenty występu.
Dziwi mnie natomiast, że w ramach bisów Oldfield zaprezentował po raz drugi końcówkę „Dzwonów rurowych III” w postaci „Secrets” i „Far Above the Clouds”. Jego prawo, ale przecież ma tak bogaty dorobek, że na pewno mógł sięgnąć po coś innego, choćby kapitalny „Five Miles Out”.
„Then & Now – Live at Katowice” to świetna płyta i każdy fan Oldfielda powinien się w nią zaopatrzyć. Dlatego też nie tyle proszę, a wręcz błagam artystę, aby wydał ją w końcu oficjalnie. Szczególnie, że nie ma co na niej poprawiać, wystarczy jedynie zapakować w okładkę i pudełko. Najlepiej kartonowe…



Tytuł: Then & Now – Live at Katowice
Wykonawca / Kompozytor: Mike Oldfield
Data wydania: 1999
Czas trwania: 101:10
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Utwory
1) In The Beginning: 1:36
2) Let There Be Light: 4:55
3) Supernova: 3:23
4) Crystal Clear: 5:40
5) Shadow On The Wall: 5:15
6) Ommadawn: 10:57
7) Cochise: 5:32
8) Embers: 4:11
9) Summit Day: 4:55
10) Muse: 2:40
11) The Source Of Secrets: 5:55
12) The Watchful Eye: 2:10
13) Jewel In The Crown: 5:44
14) Outcast: 3:49
15) Serpent Dream: 2:59
16) The Inner Child: 4:36
17) Secrets: 3:20
18) Far Above The Clouds: 4:43
19) Moonlight Shadow: 5:30
20) Family Man: 5:32
21) Secrets: 2:47
22) Far Above The Clouds: 4:02
Ekstrakt: 80%
powrót do indeksunastępna strona

183
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.