W kolejnej edycji Teatrzyku Suchych Gnatów prezentujemy między innymi arcydzieło kina grozy – „Milczenie owiec” – w wersji scenicznej. Tylko dla ludzi o mocnych nerwach.  | Brak ilustracji w tej wersji pisma |
TEATRZYK SUCHYCH GNATÓW ma zaszczyt przedstawić MILCZENIE OWIEC występują OWCA 1 (Tuxedo, w kretyńskim, owczym wdzianku) OWCA 2 (Jędrzej IV Śniady, w równie kretyńskim, owczym wdzianku) (kurtyna się podnosi, na scenie stoją OWCA 1 i OWCA 2) (OWCA 1 i OWCA 2 stoją i milczą) (tak przez 15 minut) (gdy nagle) OWCA 1 Beeeee OWCA 2 Ciiii… OWCA 1 Przepraszam. Wymsknęło mi się. (kutyna opada) (tłum wiwatuje, na scenę lecą kwiatki, urocze pluszowe maskotki i fragmenty bielizny, głównie damskiej) Słoneczko przygrzewa, dając się we znaki gonionym przez wybudzone ze snu zimowego lisy kuropatwom. Te z wrzaskiem biegną przed siebie, ładując się wprost pod koła okolicznych cyklistów. Sezon rowerowy i alergiczny w pełni. TEATRZYK SUCHYCH GNATÓW ma zaszczyt przedstawić CZYNNIKI CHOROBOWE występują ALERGIK (Tuxedo w jesiennym płaszczyku) GASTROPATA (Jędrzej IV Śniady w stroju rowerzysty) (ALERGIK siedzi na ławce w parku, na rowerze przejeżdża GASTROPATA, ALERGIK kicha) (po chwili GASTROPATA ponownie przejeżdża, ALERGIK ponownie kicha) (gdy GASTROPATA przejeżdża jeszcze raz, ALERGIK po kolejnym kichnięciu wstaje z ławki, podbiega do rowerzysty i łapię go za szyję) ALERGIK Koleś, nie widzisz że mam uczulenie na rowery? (GASTROPATA wymiotuje na niego) GASTROPATA Pan wybaczy, rzygam na przemoc… (kurtyna) (pojedyncze kichnięcia na widowni, zagłuszone burzą oklasków) |