powrót do indeksunastępna strona

nr 07 (XCIX)
wrzesień 2010

W świecie pdf-ów: Pali się na stosie czarownicy pies
Sięgnąwszy po raz kolejny do archiwów niezawodnego Strike-to-Stun dotarliśmy do informacji na temat bluźnierczego Zakonu Pierzastego Pana zamieszonych w dokumencie pt. „Blasphemous Cults”. Natomiast dla fanów klimatycznych Indie RPG oraz postapokalipsy mamy pierwszy numer „Hot War: Transmission”.

W świecie, w którym o wiele łatwiej wydać coś w elektronicznym formacie niż na papierze, ciężko jest oddzielić ziarna od plew. Wśród tak kuriozalnych pomysłów jak „Hot Chicks RPG” czy darmowe listy trafień krytycznych, odnalezienie wartych uwagi produktów jest syzyfową pracą, którą za was wykonamy za garść naboi i kilka łusek więcej.

Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
„Blasphemous Cults”, dodatek opisujący Zakon Pierzastego Pana do drugiej edycji Warhammera, jest jednym z ciekawszych suplementów, na jakie ostatnimi czasy się natknąłem. Przedstawiono w nim kult wyznawców Tzeentcha założony przez buntowniczego kapłana boga mórz Maanana. Krótki, bo zaledwie osiemnastostronicowy dokument przedstawia w niezwykle wciągający sposób odkrycia łowcy czarownic Samaela Neuhausera, jego zamiary związane z wyplenieniem tej organizacji oraz kłopoty, jakie na swojej drodze napotkał. Nie brak też typowego czarnego humoru przemyconego pod płaszczykiem fanatyzmu Sigmaryty („Przedstawione poniżej bluźnierstwa są tak wielkie, że po zakończeniu dyktowania tego tekstu musiałem obciąć mojemu skrybie język, a na jego dłoniach wypalić święty symbol komety o dwóch ogonach, by mieć pewność, iż nie rozpowszechni zapisanych informacji” czy wspomnienie o pechowym nowicjuszu, który zdecydował się spojrzeć przez przeklęty sekstans to tylko przykłady). Co prawda po stylizowanym dokumencie dotyczącym samego kultu otrzymujemy też kilka stron ze statystykami oraz pomysłami na przygody; odstępują one w dość znaczący sposób od części pierwszej, co jednak nie umniejsza wartości całego dokumentu.
• • •
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Pierwszy numer magazynu „Hot War: Transmission” to darmowy dodatek do recenzowanego niedawno na naszych łamach Hot War. Otrzymujemy w nim dwa interesujące artykuły publicystyczne oraz szkic przygody. W dwóch pierwszych omówiono serial pt. „Quatermass Experiment” emitowany jeszcze w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku w brytyjskiej telewizji BBC oraz jego sequele („Quatermass II” oraz „Quatermass and the Pit”). Mogłoby się wydawać, iż jest to temat wyjątkowo hermetyczny i zrozumiały tylko dla Brytyjczyków (na podobieństwo „Dad’s Army”), jednak Malcolm Craig i Scott Dorward zadbali o to, by przedstawione informacje były przystępne nawet dla ludzi, którzy nigdy o serialu nie słyszeli. Dzięki doskonałemu wykorzystaniu medium jakim jest format pdf i zamieszczeniu bezpośrednio w tekście linków do rozmaitych stron internetowych, każdy będzie mógł sięgnąć do źródeł i bardziej szczegółowych opracowań na temat serii. Bazując na serialu stworzono specjalne lokacje oraz motywy dostosowane klimatem do realiów Hot War.
Jeśli chodzi o przygodę, jest ona interesującym jednostrzałem, w którym dostajemy zarówno wciągającą intrygę, barwnych bohaterów niezależnych, jak i gotowe do wykorzystania postaci. Odbiega ona od przedstawionego w podręczniku klimatu noir i celuje nieco bardziej w motywy nadnaturalne (wykorzystanie religijnego motywu Arki Przymierza i duchownego, który zawarł układ z aniołami). Nie jest to w żadnym wypadku wada; wszak rozgrywka nadal opiera się na konflikcie między ludźmi i ich dążeniami. Jeśli polubiliście Hot War, sięgnijcie koniecznie po tę pozycję. Niestety, kolejne numery „Transmission” mają kosztować po cztery dolary za sztukę.
powrót do indeksunastępna strona

158
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.