powrót do indeksunastępna strona

nr 10 (CII)
grudzień 2010

Mała Esensja: Gdy plusy nie przesłaniają minusów
‹Batik Kid›
„Batik Kid” jest bardzo prostą i przyjemną grą dla dwojga. Minimalny wiek pięciu lat jest raczej wskazówką, nie wymogiem – dzieci młodsze też mogą między sobą zagrać (pod pomocnym okiem starszej osoby). Niestety, wady tej produkcji potrafią przysłonić jej zalety…

Dziękujemy dystrybutorowi G3 za udostępnienie egzemplarza gry na potrzeby recenzji.

Zawarto¶ć ekstraktu: 50%
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Brak ilustracji w tej wersji pisma
Zasady gry są banalnie proste; do „akwarium” gracze na przemian wrzucają różne wodne stworzenia. Zbiornik szybko się zapełnia – aż przegrywa gracz, którego wrzutka wystaje ponad jego krawędź. Elementy potrzebne do gry są także proste do samodzielnego wykonania: akwarium jest szerokie na pół centymetra, zbudowane z dwóch kawałków pleksi, osadzonych w drewnianych półwałkach. Dwa identyczne zestawy zwierzątek – większych i mniejszych, o nieregularnych kształtach1), w dwu kolorystykach – są wycięte ze sklejki. Odległość „szyb” od siebie jest tak dobrana, by stworzonka miały tylko trochę luzu – wystarczająca, by nie było kłopotu z wrzuceniem. W pudełku otrzymujemy zatem owo „akwarium”, dwa zestawy „zwierzątek”, woreczek i instrukcję.
I tu zaczynają się, niestety, minusy. Akwarium jest symetryczne, otwarte z obu stron (zapewne by było łatwiej wyciągać klocki po skończonej rozgrywce); niewielkiej średnicy półwałki z brzegów sprawiają, że grać można wyłącznie na płaskich, poziomych powierzchniach – czyli głównie na stole. Akwarium jest wysokie na niecałe dwadzieścia centymetrów: upadek kawałków sklejki z tej wysokości wprost na stół daje nie tylko głośny stukot, ale może też (po jakimś czasie) negatywnie wpłynąć na jakość blatu. A wystarczyło dołożyć jakąś podstawkę…2)
Dalej: cienka pleksi jest przycięta równo, ale – być może ze względów na właśnie ową cienkość – nieobrobiona (nieoszlifowana). Jedna z krawędzi w moim egzemplarzu jest nieco poszarpana… W dodatku zostały wklejone w drewniane brzegi nierówno: jeden brzeg jest nieco wyżej niż drugi. I tu dochodzimy do sedna problemu… a jest nim cena. Za owe dwa kawałki cienkiej pleksi (jak zachowa się po dłuższym leżeniu na słońcu?), wklejonej w drewienka, z dołożonymi wyciętymi ze sklejki obrazkami (i woreczkiem) producent chce otrzymać okrągłą setkę złotych…
Gra jest wciągająca, to fakt. Dostępna dla graczy w każdym wieku – nawet bardzo młodych, jeśli tylko ktoś starszy przytrzyma „akwarium”, by się nie wywracało – to fakt. Ale stosunkowo niska jakość wykonania i brak bardzo przydatnej podstawki przy wysokiej cenie – to też fakt. Czy w tym przypadku plusy przesłaniają minusy? W moich oczach – nie.
1) W oryginalnym „Batiku” sytuacja jest jeszcze prostsza – tam mamy do czynienia z prostymi figurami geometrycznymi.
2) Polecam użycie w tym celu zwykłej podkładki pod mysz komputerową.



Tytuł: Batik Kid
Wydawca: Gigamic
Dystrybutor: G3
Info: 2 graczy, od 6 lat
Cena: 99,–
Wyszukaj w: Skąpiec.pl
Ekstrakt: 50%
powrót do indeksunastępna strona

165
 
Magazyn ESENSJA : http://www.esensja.pl
{ redakcja@esensja.pl }

(c) by magazyn ESENSJA. Wszelkie prawa zastrzeżone
Rozpowszechnianie w jakiejkolwiek formie tylko za pozwoleniem.